Jeśli chodzi o szybkie rozładowywanie sie akumulatora to może sprawdź klemy, przewód masowy, przewody na rozruszniku i sam rozrusznik.Zwarcie moze też robić alternator lub jakiś przekaźnik.Ciekawe też jak wygląda ładowanie? Piszczący pasek nie ma tu znaczenia.No i zastanawia mnie czy silnik dostaje paliwo- moze coś sie dzieje z pompką paliwową? Tak czy siak,ktoś musi do reni zajrzec ....
zacznij od pompki paliwa wlacz zaplon i jesli brzeczy kilka sekund to jest ok ,sprawdz swiece czy ma iskre ,jesli ma to sprawdza czy podaje paliwo na wtryski ,to na poczatek ,jesli z tego co wymienilem jest wszystko ok ,to trzeba szukac dalej ,mozliwe ze przy pchaniu przeskoczyl pasek na rozrzadzie ,sprawdz ,powodzenia .
Dyzio ja nie wiem, ktos tam do niej zagladal niby 2 dni temu mowili o pasku. Klemy sa pieknie wyczyszczone przewody tez zmienione. Nie wiem czy to wina rozrusznika bo ona dzwieczy jak by chciala ale nie mogla. Zastanawia mnie tez czy to moze nie wina paliwa w jakis sposob??? Wczoraj rano zatankowalam na stacji posrodku niczego. Gdzies indziej niz zwykle. I sobie tak mysle ze moze to wlasnie to ze ona paliwa nie dostaje.
Beznynowe silnik Renowek, a zwlaszcza szesnastozaworowe 1.4 i 1.6 maja cewki umieszczone na swiecach.
Sa one bardzo nieodporne na zawilgocenia zwlaszcza w autkach o takich rocznikach (sam mam podobnego scenica). Moglo ci sie to nasilic przy szybkich przejazdach po kaluzach. Polecam wyciagnac cewki, dokladnie je przesuszyc oraz przedmuchac gniazda swiec (bez wyciagania swiec!!!!)
Przy okazji, sprawdz, czy masz wszystkie platiki przy nadkolach - jest to dosyc wacne i chroni silnik przed zalaniem.
I wlasnie takie objawy, kaszenie, krztuszenie sie - to zawilgocona 1 czy dwie cewki, chciala a nie mogla - wszytkie.
Pozdrownienia
BD.K nie nikt mi nie zatkal, no chyba ze jakis idiota jak naprawiali. Intel niestety nie glasvegas. Generalnie samochod brzmial wczoraj inaczej jak zwykle. Nie wiem. Na razie zastanawiam sie nad przyczynami. Jak sie tylko da to ktos do niej zagladnie wieczorem. Wkurzona jestem ze nie wystartowala. Jak bym tylko wyjechala gdzie chcialam i tam by mi stanela to by mi panowie z breakdown cover cos zmajstrowali a tak pod domem to dupa.
Kate - mialem tn silniczek, troche nowszy, ale generalnie podobne objawy dawaly stare kable. Na poczatek wymien WSZYTKIE kable. Czyli wysokiego napiecie, masowy, i do swiec. Sprawdz czy ci przypadkiem kopulka palca rodzielacza nie pekla. Domowym sposobem to sprawdzilem: jak juz sie sciemnilo, spryskiwalem woda z rozpylacza takiego jak do plynu do szyb silnik, i patrzylem czy gdzies nie pojawiaja sie spiecia :P. U mnie pomoglo w 100%. Generalnie te autka rdzwieja na potege, wiec moze jeszcze laczenie kabla masowego z blacha warto by sprawdzic.
Jak juz nic nie wymyslisz daj znac, moge podskoczyc wieczorem:]
A jak immo sie zaczowuje?
Kate.Jesli akumulator jest mocny i dobrze kreci to na 99%jest zawilgocona,jak pisze negocjator,teraz jest takie wilgotne powietrze.Opisz dokladniej co sie dzieje,jesli odpala i sie krztusi to tak jak pisalem zawilgocona.Sprobuj osuszyc suszarka,nie zartuje.
Jesli jestes z Ediego moge zagladnac na ta renowke
Generalnie kreci, nie odpala, to tak jak bys odpalal auto normalnie tyle ze moje nie robi tego "kopa" i nie startuje. Jak wiecie jak to moge wam wrzucic dzwiek na stronke :D nawet nagralam na tel :). Generalnie powiem ze kabli wiekszosc byla juz wymieniona, wlasnie przez to ze podejrzewalam ze wilgoc sie dostaje, wszystko nowka. Jesli chodzi o naprawe. Za samochod dalam 300 funtow :) wydalam na razie jakies 150 funtow. wyzej jak 100 to juz nie dam. Zezlomuje i kupie nowy. Niby proste ale ja naprawde mam sentyment to mojej Megi.
Pisalam ze wczesniej odpalala i sie krztusila. Ale odpalala. Jozek wiem ze pisalam ze bladynka jestem ale chyba nie az tak bardzo, zeby nalac Diesel a nie unlided (jakkolwiek sie to pisze). Mysle ze to wlasnie z tym paliwem tez. Kumpel byl popatrzyl i stwierdzil ze "nie ciagnie" paliwa... Cokolwiek to oznacza. Chlopaki przyjda z pracy to moze cos pomajstruja... Ze tez dzisiaj musi byc piatek
Mam problem z moja Meganka. W ładna pogode wszystko pieknie ladnie a teraz lipa. Z jakiegos powodu - jak ja sadze- pobiera strasznie duzo ele z akomulatora. Auto jest rocznik 98 wiec juz nie nowka ale chodzila sprawnie. Wymienilam akomulator bo tak mnie doradzono. No i sie bujala bez problemu. Jak sie zaczelo zimno robic to juz byl problem przy starcie, musialam ja odpalac 2 lub 3 razy zanim wystartowala.
Mialam tez problem z tlumikiem, zostal naprawiony 2 dni temu i po tym Megi zaczela cos dziwnie zipac. tzn odpalala ale jej dzwieki byly inne. Wiem ze to smiesznie brzmi ale wczesniej wydawala dzwieki jak by sie krztusila no ale za 3 razem dawala rade. Teraz ma dzwieki jak by chciala wystartowac ale z jakiegos powodu nie daje rady. Wczoraj pierwszy raz zgasla mi na rondzie, odpalila na popych i pozniej bylo spoko. Dzisiaj rano juz w ogole... Chce odpalic ale jak by sie wstydzi. Probowalismy na popych ale lipa, to samo z drugim akomulatorem tez nic. Wychodzi na to ze tym razem to nie bateria a jakies inne swinstwo. Megi ma nowe swiece i nowe nakladki... Kilka rzeczy bylo wymienionych. Zastanawiam sie czy to alternator (???) czy moze pasek??? Jak startowalam przez ostatnie dwa tyg troche mi piszczal jakies 4 minuty po ruszeniu. Jak ktos cos zrozumial i moze dac jakies rozsadne rady to ja bede bardzo wdzieczna... Kocham moja Megi i nie chciala bym sie z nia rozstawac za szybko. Aha olej mam nowy, wode nowa i to antyfreez. Nie wiem co jeszcze moge zrobic..