Witam Kolege.Ja tez mam instalacje zakladana w Polsce ale jeszcze nic nie zalatwialem w tej sprawie.Kiedys czytalem na internecie ze Angole jezdza do Bulgarii i tam zakladaja instalacje gazowa.Jak tam zakladaja to i napewno tu jakos legalizuja.Jak cos bede wiedzial to napewno dam znac bo sam jestem zainteresowany tym tematem.Pozdrawiam.
sam już swojego narkomana sprzedałem, miedzy innymi przez to że słyszałem że mogą być jaja z ubezpieczenie. Sam się w końcu nigdy nie dowiadywałem o możliwość zalegalizowania instalacji gazowej, może dlatego że moja była nie dość że stara to jeszcze samoróbka. Wiem natomiast że zaraz przy Easter Road w Edinburgu jest polski zakład który robi z instalacjami gazowymi, Green Car Idea tel. 0131 661 6551 oni na pewno wiedzą co nieco na te temat.
dobra chlopaki mam pare newsow
Podzwonilem troche, troche w sieci poszukalem i cos znalazlem. Ogolnie na stronkach pojawiaja sie opinie ze nie idzie tego przeskoczyc. Czasami zdarza sie ze pisza to ludzie ktorzy jednoczesnie zapraszaja do swojego warsztatu na zalozenie gazu. tym dziekujemy i nie wierzymy do konca. bo moga sciemniac. Dzwonilem do greencar idea. Ale moze od poczatku. Jesli zakladamy gaz musimy miec certyfikat. tutejszy jest od lpga czyli jakiegos tam tutejszego tworzywa legalizujacego gazik...moze cos jak nasza homologacja?pewnie tak....certyfikat z tego co mi wiadomo to stwierdza ze gaz jest zalozony zgodnie z jakimis tam przepisami unii...ogolnie w europie podobno takie same przepisy obowiazuja. Gdzies ktos pisal ze zwracal sie w tej sprawie do dvla i oni mu napisali ze w niektorych przypadkach sposob zalozenia gazu rozni sie w europie od tego zakladanego tutaj...hmm....chronia swoj rynek. i teraz, dzwonilem do greencar idea z pytankiem jak to wyglada. Typ rzekl ze tu wlew gazu musi byc gdzies zmontowany niedaleko wlewu paliwa. Wspomnial cos o radiowozach ale ja jeszcze radiowozu na gazie nie widzialem. Niewazne...podobno nie moze byc pod klapka. Pytam sie go czy da mi certyfikat jak zaloze u niego. On mi na to ze nie...certyfikat moze dac tylko do prinsa..ja chce brc bo prins za drogi, moze mi dac zaswiadczenie. Czyli w tym momencie zglupialem. Bo skoro oni moga zakladac gaz w brytolandii to wszedzie nie jest potrzebny certyfikat. ..na to wychodzi. Ja mam autko ubezpieczone w admirale, oni chca certyfikat.
A na koniec happy news. Gadalem z gosciem ktory juz kiedys poruszal ten temat na emito. On zalozyl gaz w Polsce u autoryzowanego gaziarza, dostal certyfikat europejski, poszedl do dvla osobiscie z przetlumaczonym certyfikatem przez przysieglego tlumacza i dali mu nowy dowod rej. z wbitym gazem. Zadzwonil do ubezpieczalni, on ma w tesco, pogadal, wyslal ten sam certyfikat i mu autko ubezpieczyli. skladka mu nie poszla w gore, a na polisie ma zaznaczone ze autko z gazem.
Na to wszystko ja jak skoncze pisac bede dzwonil do gaziarzy i sie pytal o certyfikat. Jesli nie daja, to traca klienta i szukam innego warsztatu.
Jesli ktos ma jakies info jeszcze to pisac
pozdrawiam
no i wszystko jasne. Dla zainteresowanych info. Zalozylem gaz w Polsce, instalacja Elpigazu. Certyfikat (homologacja) przetlumaczona u przysieglego tlumacza w Polsce. Przenioslem sie z Ubezpieczeniem do lloyds-a. Taniej mi wychodzi jak w admirale. Wyslalem do nich oryginal certyfikat wraz z tlumaczeniem w kopercie z moimi noclaim bonusami(sami mi tak powiedzieli ze mam tak zrobic) Dzis przyszedl do mnie liscik z uwzgledniona modyfikacja silnika- instalacja lpg. Takze jest juz wbita w ubezpieczenie i o to chodzilo! :) Nie place zadnej dodatkowej kasy za to. I teraz w razie kolizji to na moj rozum instalacja nawet podlega ubezpieczeniu jesli cos jej sie stanie ( no wkoncu o niej wiedza no i jest wbita w ubezpieczenie) Z dvla jeszcze nie gadalem i nie wiem nawet czy bede gadal, bo nie zalezy mi na 20 funtowej znizce na rok na tax. Najlepsze jest to ze instalacja jest wbita w ubezpieczenie w notka ze jest zgodna z zaleceniami lpga :) wlew mam pod klapka, ladnie nic nie widac, ubezpieczalnia zreszta o nic sie nie pytala. Takze chlopaki z green car idea niech przestana kocopoly opowiadac bo wiercic w blachach dzior pod wlew gazu nie trzeba. Tak jak wczesniej napisalem- grunt to napedzic sobie klientow...
Temat uwazam za zakonczony wnioskiem : kto chce niech gazuje w Polsce bo tu z ubezpieczeniem problemu nie ma.
pozdro
I tu na dzien dobry mam pytanie: Czy istnieje sposob by zalegalizowac w uk instalacje zalozona w Polsce? Najwiekszy problem jest z ubezpieczeniem. Ja mam w Admirale i powiedzieli mi ze musze miec certyfikat od LPGA. Z kolei dzwonilem do firmy ktora zaklada gaz do aut (gadalem z naszym rodakiem) i tam z kolei mi powiedzial ze certyfikat to dostane od nich tylko do PRINSa, ale niektore ubezpieczalnie honoruja tylko zaswiadczenie o zalozeniu instalacji. Opini w necie malo na ten temat, na emito temat byl poruszany ale bez odpowiedzi. Jesli ktos juz przechodzil droge od zalozenia instalacji w Polsce do legalizacji tej instalacji w UK, niech sie podzieli informacjami. Dla ciekawych, dlaczego chce zalegalizowac instalacje dodam, ze w razie jakiejkolwiek kolizji ubezpieczyciel dowie sie ze zamontowana jest instalacja, ale nie zgloszona, odmowi wyplaty odszkodowania, nawet jak kolizja nie bedzie z naszej winy.