Kupno domu - mieszkania

kelso odpada st.boswells to najdalej jak moge kupic (od galashiels) syn chodzi tam do szkoly
kelso jest wogole dosc tanie w zakupie nieruchomosci w samym galashiels znalezlismy 1 nowe za 157,500 ale mamy pewne wymagania takie jak wbudowane szafy w kazdym z pokoi, sypialnia en-suite, kuchnia z jadalnia i w zasadzie tylko te w st.boswells odpowiedaja naszym wymaganiom

ogladalismy ten dom w gala sa 2 za 157,950 i 154,950 ale maja tylko szafe w glownej sypialni kuchnia jest malutka itrd http://www.edingtonlaw.co.uk/0murra...

czy KAZDY kredyt po okreslonym czasie zmienia sie w tracked?? nie ma mozliwosci zostac na fixed na stale??

http://uk.finance.yahoo.com/news/Wh...

#218

generalnie tak. nikt nie zaryzykuje udzielenia ci kredytu na staly procent na 25 lat. mogloby sie okazac, ze bank by na tym duzo stracil. najdluzszy okres staly o jakim kiedykolwiek slyszalem to bylo 10 lat, ale to tylko z opowiesci doradcy, sam nigdy czegos takiego nie znalazlem. 2,3 kiedys na 5 widzialem...

@Kosiareczka

tak, pierwsza nieruchomosc kupiona w lutym 2008, zaraz przed kryzysem, druga 2 miesiace temu

co do cen....ciezko cos powiedziec, wrozka nie jestem;-) tak czy inaczej, problem w tym, ze jest o wiele mniej zawieranych transakcji niz 2-3 lata temu. z tego powodu, cena sprzedazy czesto jest bardzo przypadkowa i wyciagana srednia nieporownywalna.

na pewno jest to dobry okres na wyszukiwanie okazji, bo sa ludzie realistycznie podchodzacy do sytuacji lub przycisnieci do sciany i zgodza sie sprzedac tanio nieruchomosc.

ale nie ma to wiekszego znaczenia jesli kupujesz dom dla siebie, na dlugo, a nie jako inwestycja na najblizsze 3-5 lat....

@Ralf #216

wiesz, szkoly sa w kazdej miejscowosci;-) dziecko mozna podwiesc, poza tym, stwierdziles, ze syn ma 15 lat, wiec chyba niedlugo i tak bedzie zmienial/konczyl szkole. jesli bedzie chcial isc na studia to i tak najblizej pewnie do edynburga. ale nie wiem jak z twoja/zony praca sytuacja....chcialem tylko powiedziec, ze szkola syna nie powinna byc jedynym czynnikiem wplywajacym na lokalizacje. ja kupilem dom blisko pracy, tylko ze....kilka miesiecy pozniej zmienilem prace.....

moja sytuacja jest taka ze syn ma tu kolegow i nie chce slyszec o zmianie szkoly, za 2,5 roku konczy szkole i planuje isc na studia mozliwe ze do ediego ja tez pracuje niedaleko ediegi codziennie dojezdzam 36 mil wiec idealnym rozwiazaniem byloby kupno domu w okolicach ediego ale coz nie chce utrudniac zycia synowi tym bardziej ze teraz zaczal sie najtrudniejszy okres w szkole.
W najgorszym razie za 2 alta sprzedam dom i kupie blizej ediego...

wlasnie jak to wyglada ze sprzedaza jednej i zakupem drugiej chodzi mi o liste zyskow i strat i nie chodzi mi tu o spadek/wzrost cen nieruchomosci ?

jak teraz wezmiesz kredyt to masz najpierw promocyjny okres 2-3 lata. w tym okresie, mozesz sprzedac dom, ale dostaniesz pewnie jakas kare, od 1-3% wartosci kredytu (zaleznie od umowy). po tym okresie wstepnym, bedziesz mogl sprzedac dom w kazdej chwili bez dodatkowych oplat, ale....

kupujac nowy dom znow poniesiesz wszystkie koszty jak teraz, nowy kredyt, prawnik, stam duty itp

i jednoczesnie jeszcze wyzsze koszty jako sprzedawca:
home report - pewnie 600-800f
obsluga prawna itp - ze 2000f (sporo wiecej niz przy zakupie)
broszury - 200-300f
wystawienie nieruchomosci on-line 300-500f

a pewnie chcialbys, zeby wszystko ladnie wygladalo wiec moze bedzie trzeba cos odmalowac, wymienic itp..

tak wiec koszty beda wysokie, poza tym, sam widzisz ile zajmuje znalezienie kupca/sprzedawcy i zalatwienie formalnosci. szanse na to, ze uda sie przeskovzyc z jedenj nieruchomosci na druga sa male. byc moze, bedziesz musial najpierw sprzedac dom, wynajac cos na kilka miesiecy, zeby miec czas na znalezienie i kupienie nowej nieruchomosci....

dlatego zasugerowalem, ze moze znajdz cos kolo ediego, zebys mial teraz blisko pracy i nie musial zmieniac domu za 2-3 lata, a syna podoz do szkoly;-) za 2 lata zrobi prawo jazdy i sam sie zawiezie;-) poza tym, jak zona bedzie niedlugo na maciezynskim, to chba tez bylaby w stanie podwozic dziecko do szkoly;-)

nie zrozum mnie zle, nie probuje ci niczego narzucac pouczac. po prostu przedstawiam moje zdanie na twoja sytuacje;-)

po to tu zagladam zeby podyskutowac ale decyzja juz zapadla teraz tylko powalcze o ten kredyt z hsbc

fair enough

a powiedzcie mi jeszcze co jeśli jeden z potencjalnych kredytobiorców przekroczył 40 lat - nie dostanie kredytu w ogóle? czy może rosną ubezpieczenia?

@kijevna

wiekszosc bankow ma wymog, ze musisz splacic kredyt przed 65 rokiem zycia. tak wiec majac lat 40-44 mozesz liczyc na kredyt max 20-letni. byc moze bedzie jakis kredytodawca mniej restrykcyjny, ale pewnie kosztem gorszych warunkow. rowniez ubezpieczenie kredytu staje sie drozsze wraz ze wzrostem wieku...

byc moze jakims rozwiazeniem jest tez podanie jako glownego pozyczkobiorce ta osobe ponizej 40 lat?

niewykluczone, o ile główny nie znaczy jedyny:) jakie to ma znaczenie kto jest główny?

tak na prawde chyba nie ma wogole....mialem wlasciwie na mysli, ze jedna z osob aplikujacych bedzie ponizej dopuszczalnego wieku...

ok, dzięki, czyli mam o czym myśleć:)

kosiareczka - optował bym za spadkiem cen w 2011
@ #233 Tam gdzie ja brałem kredyt (RBS),było jasno i klarownie powiedziane,że to starszy z partnerów wyznacza maksymalną granicę czasu na jaką można zaciągnąć kredyt.Myślę,że większość lenderów trzyma się tej zasady.

#235 - potwierdzam :)

co do tendencji cenowej to:

espc przyslalo mi wczoraj raport za 4 kwartal 2010. generalnie po dobrym 1 i 2-gm kwartale przyszedl marny 3-ci i beznadziejny 4-ty kwartal:-( ceny spadly w 2010 srednio o 2% w edim, 5.6% w east lothian i 9.7% w west lothian natomiast wzrosly o 2.4% w midlothian. liczba transakcji spadla o 13%....

nie wyglada to zachecajaco:-( nie mniej jednak w prasie i internecie przewazaja opinie ze 2011 bedzie na zero lub leciutko do gory.....

konradzie z czego ma być ta górka w 2011?

ale to nie ja powiedzialem.....ja nie wiem. ja uwazam, ze poki ludzie sie boja kupowac a banki nie daja kredytow na 90-95 (dla first time buyers), to nie ma co liczyc na wzrost cen...

mialem na mysli 90-95% wartosci.....