Nie koniecznie musi być z Dundee. Ja miałam doradce finansowego który był u mnie 2 razy w domu, a biuro było o wiele dalej niż my mieszkamy. daliśmy pełnomocnictwo i wszelkie potrzebne dokumenty przesyłaliśmy e-mailem. Jestem bardzo zadowolona, bo kobietka jest bardzo sumienna. w 6 tygodni mieliśmy załatwione wszystkie formalności. na odpowiedź z kredytu czekaliśmy bardzo krótko.
Ja moge polecic firme, w ktorej pracuje. Znajdujemy sie co prawda w Edynburgu, ale w praktyce to i tak wystarczyloby jakbys raz przyjechal/przyjechala do Edi'ego a pozniej wystarczy kontakt telefoniczny lub mail'owy
jak bys byl/a zainteresowany/a to napisz na [email protected]
Konrad dobra firma to taka która fatyguje się sama do klienta, ja podczas kupna domu nie jeździłam nigdzie, jeden telefon, kobitka wzięła kopie potrzebnych dokumentów, pełnomocnictwo, solicitor również z podpisaniem dokumentów przyjeżdżał do mnie, klucze też nam dowieziono, niby nic a jednak dużo robi bo wiele czasu zaoszczędziliśmy na same dojazdy a i cena była przyzwoita
Witaj majunek
W poradniku dot. mieszkania przeczytałem takie oto słowa:
"dlatego też dobrym pomysłem jest skorzystanie z pomocy mortgage brokera" - myślę,że powinna być też wzmianka w tym artykule o tym,że najtańszy - czytaj najbardziej korzystny kredyt dostaniesz bezpośrednio w banku,żaden doradca/broker nie załatwi korzystniejszego oprocentowania.Wszystkie banki najlepsze oferty mają tylko w oddziałach.Oczywiście taka opcja wymaga trochę własnego wysiłku włożonego w sprawdzenie ofert wiodących pożyczkodawców w danym momencie np. www.confusedlife.com.Ale proszę mi wierzyć to się opłaca.Po pierwsze nie płacisz doradcy a czasem jest to 1% pożyczanej sumy.Po drugie oprocentowanie jest na tyle korzystniejsze,że przekłada się to na pokaźną sumę.Na pewno wielu osobom kłopotów może nastręczać wybór rodzaju oprocentowania kredytu itp.dlatego też proponuję zasięgnąć rady doradcy,który wytłumaczy nam zawiłości z tym związane,a potem sprawdzić jego i inne oferty bezpośrednio u źródła - w bankach.
Nie polecam też doradców,którzy są na prowizji pożyczkodawcy to już jest kompletne nieporozumienie.
W skrócie - idę do doradcy kredytowego dowiaduję się wszystkich potrzebnych informacji,a kredyt załatwiam tam gdzie najtaniej - czyli bezpośrednio w banku.
Jeśli komuś przeszkadza moralny aspekt takiego myślenia,to niech uzmysłowi sobie,że doradca dobrze wie że jego oferta nie jest dla nas najkorzystniejsza,ale tego od niego już raczej nie usłyszymy.
Powodzenia na wyboistej drodze do własnego M.
Michał - mój pod tym względem to totalna porażka,ale tak jak piszesz zacząłem od swojego.
Konrad - ja byłem u 4 doradców,żaden,ale to żaden nie zaproponował mi takich dobrych warunków jakie dostałem w oddziale banku,a to się przekłada na konkretne wcale nie małe pieniądze.Oczywiście doradcy są kryci bo utrata licencji im nie grozi jeśli produkt dostępny jest tylko w branchu.
wiekszosc doradcow kozysta z serwisu on-line z roznymi dostepnymi kredytami. zapomnialem jak sie nazywa ten serwis/instytucja, ale to malo wazne. jest tam zazwyczaj dostepne jakis 200 ofert i moga ci zaoferowac tylko jedna z nich. pozniej otrzymuja prowizje z tej instytuacji a nie bezposrednio od pozyczkodawcy.
robasss Aberdeen
Jeśli są na prowizji to maja obowiązek poinformować Cię o tym
Pierwsze o co pytam to ile kosztuje mnie jego usługa i co wchodzi w jej zakres - najlepiej ,żeby dał to na papierze w postaci Key Facts.
orletka
nie interesuje mnie prowizja pracownika branchu,dopóki ten kredyt jest o wiele tańszy niż u doradcy.W moim wypadku zapłacę jako kupujący po raz pierwszy wszystkich kosztów 30Ł,ważny home report.
"moj maz jest doradca kredytowym i nie wyobrazam sobie, zeby mial doradzic komus na niekorzysc..."
jeśli tak jest zaiste to powinien odsyłać wszystkich zainteresowanych bezpośrednio do banków:),ale to nazywa się wolontariat.
Konrad W.- zanim zaczęliśmy współpracę z doradcą kredytowym, przebierałam przed nim w 3 i ta firma naprawdę nie istnieje od jutra, dbają o klienta, nie chcę urazić Twojej firmy, nie mogę powiedzieć że jest gorsza bo nigdy z niej nie korzystałam, my zaczynając od oddziału naszego banku kilka razy chodziliśmy tylko na darmo, za każdym razem sprawdzali payslipy, zmieniali procent depozytu i oprocentowanie. mieliśmy dość bo oboje pracujemy i nie mieliśmy czasu. wzięliśmy doradce, kosztował 390 funtów, daliśmy upoważnienie i otrzymaliśmy kredyt w naszym banku, na najlepszym oprocentowaniu jakie nam oferowano.całość potoczyła się bardzo sprawnie i w 6 tygodni otrzymaliśmy klucze do naszego domku. My skorzystaliśmy z doradcy kredytowego i nie żałujemy.
*>**
chyba mnie zle zrozumialas, ja tu troszke bronie tych doradcow a nie ganie;-)
ja rowniez skorzystalem z doradcy. mial biuro 200m od naszego domu co bylo bardzo wygodne. spedzilem u niego mnostwo czasu nz pogaduchach, zlozylismy 3 oferty zanim udalo nam sie kupic dom i ostatecznie zaplacilismy mu 200f. oczywiscie on dostal tez prowizje od przyznanej nam hipoteki, ale to bylo wiadome od poczatku. i tak to co nam znalazl bylo o wiele lepsze niz oferta mojego banku:-)
@ramzesq
chyba sie nie zrozumielismy. 2.5 roku temu kupujac dom poszedlam do mojego Bank of Scotland i do Remax. Bank of Scotland byl ok ale Remax totalna porazka. Chcieli 3% wartosci hipoteki jako prowizja + pozostale koszty! I wtedy postanowijem sprawdzic doradce, ktory byl w poblizu i on wyszukal mi 3-4 ofert tansze niz Bank of Scotalnd i cokolwiek znalazlem sam w internecie i ostatecznie zdecydowalem sie na jedna z jego propozycji.
Konrad W
Też bym tak postąpił na twoim miejscu,ale w obecnej sytuacji większość lenderów najlepsze kąski zostawia dla siebie,w nadziei,że klient w branchu zostanie urobiony na pakiet ubezpieczeń,płatne konto i inne tego typu produkty niekoniecznie dobrej jakosci.
A i jeszcze jedna rzecz ważna dla tych którzy skuszą się pójść po kredyt bezpośrednio do banku.Jeśli posiadacie jakąkolwiek nieruchomość w kraju swojego pochodzenia to lepiej się tym nie chwalić.
Witam szukam doradcy finansowego w Dundee mozecie kogos sprawdzonego polecic? Czy sa w Dundee jakies agencje co sie tym zajmuja?