hehe wiekszosc dzieciecych ksiazeczek znalam na pamiec, wiec jak nikt niechcial mi poczytac, bralam ksiazke i sama sobie "czytalam", czasem zmieniajac jakies szczegoly wedle uznania :)
ale tak naprawde samodzielnie przeczytana... nie pamietam... to moglyby byc Muminki , bo przepadalam za nimi (nadal zreszta hihi )
Nie wiem czy ta ksiazka akurat byla moja pierwsza, ale wiem ze zrobila na mnie ogromne wrazenie, ksiazka "Karolcia", na pewno czytaliscie, to nawet jedna z lektur szkolnych, pamietam zawsze utozsamialam sie z Karolcia i wiecznie szukalam tego koralika co spelnia zyczenia, niestety wciaz szukam heh...tyle tych zyczen
ja dokladnie nie pamietam - pewnie byla to ksiazka typu 'Awantura o Basie' , 'Lysek z pokladu Idy' lub inna lektura szkolna ale pierwsza, ktora przeczytalam samodzielnie (bez namowy nauczyciela) to byla 'Miasteczko Salem' S. Kinga i pamietam jak dzis jak brat mnie nastraszyl - skrobal w szybe siedzac na parapecie i udawal wampira - o malo nie padlam - do tej pory smiac mi sie chce jak sobie przypomne.... :D
Ja nie pamiętam... Mama czytała mi Muminki, Tata Winnetou, i Hobbita, a sama chyba przeczytałam "Ronję córkę zbójnika", chętnie bym do niej jeszcze wróciła... Oprócz tego bardzo lubiłam Astrid Lindgren jako dzieciak, "Podróż z rondlem" czy "Dzieci z Bullerbyn" przerabiałam kilka razy :)
Pierwszej nie pamietam. Wiem, ze przeczytalama " O psie ktory jezdzil koleja", ale podczas lekcji odmowilam opowiadania o lekturze, poniewaz przeplakalam caly wieczor i ksiazka ta mnie bardzo dobila. Dostalam wtedy 2, bo nauczycielka myslala ze sciemniam i ze tak naprawde to jej nie przeczytalam. Jesli chodzi o ksiazki dziecinstwa to najbardziej kocham "braci lwie serce" A. Lindgren. Do tej pory do niej wracam.
o rany, pytanie super ale mnie totalnie zacmilo....mysle i nic....z wczesnej podstawowki pamietam Nedznikow (serio) bo starszy brat to czytal a przeciez zawsze chcialam byc jak STARSZY BRAT! nie udalo sie, moze na szczescie...z ksiazki nie pojelam nic ale nocne koszmary po Nedznikach zostaly na dlugo.....
A pamiętacie swoja pierwszą samodzielnie przeczytaną książkę?;)