Do góry

Moja pierwsza "Atarenka"

Temat zamknięty
Polonus
Admin grupy
7 734
Polonus 7 734
04.06.2008, 04:49

Mój pierwszy komputer Atari to był model 800XL - niezbyt ładny, w kremowo-siwo-czarnej obudowie, ale bardzo solidnie wykonanej.

Specjalnie dla niego zmontowałem samodzielnie interfejs do magnetofonu kasetowego (od mini wieży Hi-Fi), bo oryginalny magnetofon Atari XC12 kosztował wtedy aż 48 $ w Peweksie czy w Baltonie, a była to koszmarnie wysoka cena, nie tylko z powodu wysokiego kursu dolara, ale także dlatego, że sam komputer kosztował wtedy ok. 120 $, więc "tylko tyle", co ok. 2,5 szt. tych magnetofonów...

A jak to było u Was ???

kendo
2 183
kendo 2 183
#104.06.2008, 09:29

przyznam sie szczerze, ze nie mialem w domu atari ale znalem go dobrze z warsztatow i kursu programowania, ktory podjalem w 4 klasie podstawowki :) przygode zaczalem wprost od atari 65XE, czyli nieco zmodyfikowanego 800XL. juz wtedy wyksztalcila sie we mnie silna przynaleznosc do obozu atari... ;)))

smierc amidze, falcon forever ;)

vector
813
vector 813
#204.06.2008, 15:10

65xe :) pamietam jak sie czekalo az ''karateka'' sie zaladuje(198 jednostek!) i wystarczylo male tupniecie zeby odliczanie od poczatku zaczac:)
pozniej moje atari dostalo turbo a ostatnia modyfikacja byla STACJA DYSKOW !!! 5.25'' i hans klos :)
http://www.silicium.org/images/cata...
http://atariki.krap.pl/images/d/de/...

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#304.06.2008, 15:27

atari 800XL, potem 65XE, i 512ST, to byly czasy, Precz z Amiga.

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#504.06.2008, 15:29
vector
813
vector 813
#604.06.2008, 15:31

tez mowilem ''precz z amiga'' ale street fighter na 4 dyskietkach wyszedl i jakos mnie namowili ;)

kendo
2 183
kendo 2 183
#704.06.2008, 15:53

z tym wgrywaniem to byly legendy...

moj kolega z wiezowca wgrywal kiedys ktorys raz z rzedu gre na c64 i po 30 minutach wyskoczyl error, a on na to:

- k****, znowu ktos mlynek do kawy wlaczyl... :DDD

Polonus
Admin grupy
7 734
Polonus 7 734
#805.06.2008, 04:19

Aż się wzruszyłem od Waszego wspominania miłego dla ucha magnetofonowego świergotu ładowanych programów...
Najgorsze było, gdy nagle zapadała cisza, więc wgrywanie z magnetofonu bez modułu Turbo dłuższych gierek na Atari było prawdziwym poświęceniem na polu walki 8-bitowych komputerów spod znaku góry Fuji... :)

Ale, jak ktoś z kumpli dostał od wujka marynarza stację dyskietek 5,25" Atari 1050, to wszyscy mu zazdrościliśmy, a gdy później ten koleżka przerobił ją na Turbo, ale nie dla dalszego przyspieszania ładowania programów, ale w celu znacznie szybszego kopiowania dyskietek z grami na giełdzie komputerowej, oczywiście :)

Ehhh, Atari, Atari, latali za Tobą chłopaki, oj latali... :)

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#905.06.2008, 10:27

ja pamietam jak wgrywalem zybexa jeszcze z przed turbo (okolo godziny to trwalo) to wszyscy wychodzili z pokoju i nikt nie mial p[rawa zadnego urzadzenia elektrycznego w domu uruchomic ani zadnego przelacznika swiatla pstryknac, a potem przez tydzien nie wylaczany komp chodzil i tylko w zybeka sie katowalo. hehehe stare dobre czasy.

Argentum
681
Argentum 681
#1005.06.2008, 21:28

Dooobre, ale przez cały tydzień nie było "skoków" napięcia w Twojej okolicy ? Pewnie patrząc z domowego okna nie miałeś w zasięgu wzroku żadnych firm, czy warsztatów samochodowych, pozazdrościć... :)

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#1105.06.2008, 22:48

srodek osiedla najblizszy sklep byl 200 metrow dalej a reszta same bloki

Polonus
Admin grupy
7 734
Polonus 7 734
#1206.06.2008, 01:29

@ ArekWis - pozazdrościć tak dogodnej lokalizacji, dla Atarenek, oczywiście :)

Moja rodzinka Atari, to: 800XL, 130XE, 1024ST - wszystkie, po "pewnym czasie", wyposażone w rozszerzenia RAM-u oraz w elektroniczne "magiczne" dopalacze :)

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#1306.06.2008, 20:52

i nie zapomne krecenia srubokretem zeby ustawic glowice w magnetofonie, ach lezka sie kreci ;D

Polonus
Admin grupy
7 734
Polonus 7 734
#1407.06.2008, 00:01

@ ArekWis - też to pamiętam :) a jak ktoś zbyt często "kręcił", to zrywał gwint i dopiero wtedy miał jazdę :) ale czy wiesz, że mój ziomal Argentum jak już się "wprawił" w serwisie komputerowym, to ustawiał "na słuch" głowice w magnetofonach XC12 po ich przerobieniu na Turbo ? :)

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#1507.06.2008, 06:37

no to niezly byl ja za to gdzies z ojcem na gieldzie dopadlismy interface i mozna bylo kazdy magnetofon podlaczyc i o dziwo najlepiej sie wgrywalo z walkmena aiwy wszystko szlo juz bez krecenia glowica.

Argentum
681
Argentum 681
#1610.06.2008, 23:41

... taaak, to były czasy :) Myślę sobie, że to właśnie firma Atari dużo bardziej od firmy Commodore przyczyniła się do rozkręcenia biznesu komputerowego w Polsce, bo 8-bitowe komputery Atari ustępowały możliwościami technicznymi od swoich konkurentów C=, które nie musiały mieć specjalnych magnetofonowych turbo dopalaczy... i... nie wspomnę tutaj więcej chociaż o słynnym układzie SID, aby do reszty nie pogrążać współautorów tego Tematu... :)

PS. Proszę nie rzucać we mnie kamieniami z... góry Fuji :) bo kiedyś serwisowałem komputery obu tych firm, między innymi :) więc wiem o czym tutaj mówię, ale... gwoli sprawiedliwości muszę dodać, że konstrukcja komputerów Atari była bardziej "dostosowana" do polskich warunków i... użytkowników, bo Komodorki psuły się na potęgę, przede wszystkim z winy ich użytkowników...

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#1711.06.2008, 12:08

poza tym na atarcu latwiej sie pisalo wlasne programy a niektore giery mialy dostepny kod zrodlowy i mozna bylo dowolnie w nich grzebac, Jezyk basic byl boski. pamieta ktos jeszcze taka textowa gierke hammurabi. ale jazda byla.

Alternatywa_PL
491
#1808.12.2009, 19:41

Mój pierwszy komputerek to byl ATARI 65XE z magnetofonem XCA12.
Uff stare czasy, ale za to jakie byly jare!

marzmy1981
78 452
marzmy1981 78 452
#1908.12.2009, 19:58

miałem identyczny model :) Łza się w oku kręci ;) To były czasy... Programowanie w Basicu, prościutkie gierki i te dźwięki przy wgrywaniu z taśmy :D
Nie pamiętam ustawiania głowicy w Atari 65XE, wydawało mi się że to była domena Comodorków.
W każdym razie Atarynka działała u mnie przez ładnych parę lat, sprzedałem ją w stanie idealnym i chodziła u drugiego właściciela przez kolejne parę lat bez żadnej usterki.

  • Strona
  • 1

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis