bu ha ha ha a głód nikotynowy to co innego jak nałóg jest?
ja też staram się nie palić więcej niż trzy cztery na dobę czasami nie zapalę wcale czasami na imprezie przy alkoholu duuuuuuużo więcej ale cały czas sssie i to jest problem to jest nałóg którego nie łatwo jest się mi pozbyć :/
dellarte
#39 | Dziś - 12:42 .pravde moviac szkoda mi tych nalogov co rzucilem(((( niedlugo bedziemy jak jacys zakonnnicy albo svieci,ech,,
__________________________________________________________________________________________
dellarte... zakonnicy i swieci, to owoc zakazany..., i nie ma nic lepszego, jak namawianie do "nalogow" wlasnie takich...:)))
znalazlem prosta metode na rzucenie,nie bede robil patentu ,by pomoc innym..
viec by To zrobic,jedzie na sie na urlop,i pozniej sie gra do ok 2 v nocy,pamietajac zeby byla vodka ktorej ma straczyc na cala noc i paierosy co maja starczyc do 2 v nocy,
pozniej to latve .papierosy sie koncza,movisz im- pieprzcie sie nie bede za vami jezdzil po pijanemu,i koniec .pozniej pijac podzivia sie jaka ma sie vole,,nastepny dzien taki kac,ze palic nie trzeba,nastepny sie przesypia a na nastepny,i juz sie jest niepalacy,latvizna))))))))))))