Dzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy.
Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy.
Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które wczoraj nie wierzyliśmy.
Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy.
Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy.
Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy.
Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazaywaliśmy miłość.
Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy.
Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy.
Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radośćią.
— Ronald Russell
"MIŁOŚĆ"
W Miłości nie ma przebacz jest kochaj albo płacz, euforia albo rozpacz. Nie bierz co przyjemne, ale daj co korzystne. Wszystko takie lekkie, kolorowe i przejrzyste.
Tlą się płomienie błękitno – złociste gdy mieszkasz zmysłami gdzie runo kwieciste.
Obsiane różami, liliami, pachnącymi niezapominajkami – cudownymi doświadczeniami, a gdzie jest taka Miłość tak między nami?
Przecież nie tkwi w twojej głowie tam rozum panuje i wszystkich łącznie z tobą o Miłości oszukuje,okrada z uczuć wciąż szuka emocji by później je zamienić na milion wątpliwości. Oczernia rzeczywistość by odciąć od jasności byś tkwił w swoim życiu obdarty z uczuć bez grama Miłości. Bez ciepła odmrozisz tak kości i w tej martwej ograniczoności popękają w tym bagnie fałszywości.
Posłuchaj tych słów zielonych utkwionych w Piękności mówiących o życiu na niwach Miłości: wiesz są na tej ziemi ludzie co jeszcze miłują, potrafią bo czują i się sercem w życiu kierują tak każdą ważną decyzję podejmują – naturalnie – robią co czują i tak codziennie improwizują.
To są ci co inspirują! Wibrują ich zachwytu motyle na resztę nie patrząc bo ci zostają w tyle w tej zamierzchłej zamarzniętej cywilizacji bez Prawdy, wolności, godności własnej racji.
Umarli w duchu a zewnętrznie życie sprawia im ból. Choć to szczęście bo ktoś jednak o nich dba u góry wybiera co korzystne pokazuje życia wióry jak się spalają z łatwością bo nie są chronione prawdziwą Miłością!
Zmierzch już nastał romantyczny, a ptaki wciąż śpiewają bezustannie i radośnie świadectwo swoje dają bo wiedzą i czują, że jest ten ktoś na ziemi kto blaskiem miłosnym się mieni, wszystko na Miłość do Stwórcy odmieni to Jezus Chrystus Syn Boży jest na Ziemi i rozświetla tą krainę cieni podmuchem płomieni świetlistych promieni! I niech żyje Miłość nic tego już nie zmieni!
...I chce sie z Toba bawic w chowanego, i mowic Ci ze podobaja mi sie Twoje buty, i siedziec przy wannie kiedy bierzesz prysznic, i masowac Twoja szyje i trzymac Cie za reke.
I wychodzic z Toba razem, i obrazac sie jak powiesz cos nie tak, i rozmawiac z Toba jak minal dzien, i smiac sie z Twoich wariactw, i ogladac wspaniale i glupie filmy, i narzekac na Twoja prace, i robic Ci zdjecia kiedy spisz, i wstawac zeby Ci przyniesc kawe o polnocy, i opowiadac Ci program telewizyjny, ktory ogladalam jak Cie nie bylo
i smiac sie z Twoich dowcipow, i martwic sie kiedy spozniasz sie do domu, i dziwic kiedy wrocisz wczesniej.
I przepraszac Cie kiedy nie mam racji, i cieszyc sie kiedy mi przebaczasz, i nie budzic Cie wczesnie w niedziele rano, gladzac Twoje wlosy, calowac Twoje oczy i szeptac Ci jak bardzo Cie kocham
I zawsze miec w uszach Twoj glos, i czuc w dloniach dotyk Twojej skory, i tulic Cie kiedy sie boisz, i obejmowac kiedy Cie ktos zrani, i chciec Cie kiedy tylko poczuje Twoj zapach, i opowiadac Ci zmyslone historie, i kupowac Ci prezenty, i odnosic je do sklepu, kiedy ich nie zechcesz.
I odpowiadac na Twoje pytania, chociaz wolalabym tego nie robic, i mowic Ci prawde kiedy nawet tego niechce
I zachowywac sie uczciwie, dlatego ze wiem ze sobie tego zyczysz, i uczyc sie Ciebie, i zalowac ze nie znalam Cie od zawsze, i kochac sie z Toba nad ranem, i mowic zle po angielsku,
I zapomniec kim jestem, kiedy juz na dobre wyrzucisz mnie ze swojego zycia...
Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu... Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
— Paulo Coelho
Spośród wszystkich wymyślonych przez czlowieka sposobów zadawania bólu sobie samemu najgorszym jest Miłość. Cierpimy zawsze dla kogoś, kto nas nie kocha, kto nas porzucił, dla kogoś, kto nie chce nas opuścić. Żyjemy samotnie, jeśli nikt nas nie kocha: mając żonę lub męża, czynimy z małżeństwa niewolę.
— Paulo Coelho
Pielgrzym
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.
— Paulo Coelho
Oceanie sino włosy
Białe statki ku mnie wyślij
Dwa kamyki moje
Myśli na otwartych dłoniach niosą
Daj mi miejsce w głębi morza
Szczyptę lądu, szczyptę skały
Tu zbuduję zamek biały
Tutaj gniazdo swe założę
Gdzieś daleko w stu stolicach
Żyją ludzie, biją w dzwony
Niezliczone bataliony
Przyczajone na granicach
Marszałkowie szklanoocy
Palą owce i dziewczęta
Kto o kwiatach dziś pamięta?
Szumią giełdy w głębi nocy
W głębi morza zabłąkany
Nie chcę nic o ludziach słyszeć
Biały kolor, kolor cisi
W moim zamku białe ściany
W moim zamku, gdzieś w ogrodzie
Będę czytać wschodnie baśnie
Zanin słońce w morzu zgaśnie
Żeby z morza powstać co dzień
A gdy ludzie wypełnieni nienawiścią
W jednej chwili zniszczą wszystko
Co stworzyli
Wielkim ogniem z wnętrza Ziemi
Znikną lądy, zniknie morze
Nie wie nikt, co będzie potem
W białych światach ja z powrotem
W łonie matki się ułożę
http://diciara.wrzuta.pl/audio/2FFE...
Miłość jest piękna, lecz nie tylko miłość. Są i inne wzniosłe uczucia :)
"KOCHANIE"
To bezustanne trwanie w euforii stanie wewnętrzne śpiewanie do dobra pobudzanie. Poprzez dziękczynienie następuje ducha rozkwitanie gdy osiąga poznanie o prawdziwej Miłości zielonej i przez siebie wzmocnienie od innych Jej wymaganie tak całej ludzkości do Pana podążanie. Kochanie to zmartwychwstanie do życia natchnienie Stworzenia wypełnienie ze Światłem połączenie tak ciągłe inspiracji odbieranie i dalej przekazywanie. Tym sposobem systematyczne budowanie Piękny Blask dookoła powstanie nowe pokolenie taki Świat zastanie.
Kochanie to o partnera zabieganie nie przyzwolenie na lenistwo i rozwoju symulowanie, a wymagającym do pracy nawoływaniem do głębszej Miłości zapraszanie. Co się stanie gdy kochanie ustanie? Znasz ten proces to wewnętrzne rozkładanie stopniowe obumieranie: krwi krzepnięcie, ciepła wytracanie i bez uczuć wymarzanie. Dlatego tak bardzo kocham Cię Panie i nigdy już nie przestanę moje silne przekonanie te rytmiczne serca drganie świadczy o tym co ze mną się stanie. Utonę w Miłości Twojej czego bardzo pragnę i kto tego zapragnie i się do mnie dostanie temu zostanie ukazane przejście gdzie po drugiej stronie już czeka na niego tego Piękna przeżywanie!
Po to tu jesteśmy by kochać się powiedz czy ty prawdziwie kochasz mnie? Wymagająco kochajmy się w Polsce i na całym Świecie i niech taki czas nastanie!
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu. Vincent van Gogh.