Bus, to chyba zartowalem spadl juz tak nisko, ze przez Radnora, jego opinie i komentarze musial siegnac po butelke?
Kiedy wy,...do kurwy nedzy, ze sie tak wyraze dacie sobie spokoj?Oboje?
Ile, jak dlugo to bedzie jeszcze trwalo?
Wiesz, ze ludziom przykro na to patrzec, szczegolnie na to, co ty robisz?Nie mowie tylko o sobie, moja opinie na ten temat juz poznales.Wezcie sie w garsc, przestancie szukac wrogow, bo ich nie macie..., to wytwor waszej wyobrazni, i sytuacji, ktora zabrnela juz za daleko.
Zacznijcie w koncu normalnie rozmawiac z ludzmi, bo ktoregos pieknego dnia zostaniecie sami...i pozostanie wam tylko ta flaszka, we dwoje.Watpie, ze ktokolwiek z waszych obecnych oponentow tak naprawde by tego chcial.Ja nie.Zadna to dla mnie satysfakcja:/
bus - wydaje Ci się, jak zwykle jestem bezstronny
dziesiątki sarkastycznych i stronniczych postów Radnora na temat Polski sprawiają, że mam do niego dystans
ale w mojej opinii żartowałem sam się zdyskredytował angażując się w sprawę Hallsa, gdy zapomniał o swoim zdaniu na ich temat, przynajmniej na tym portalu. Samej akcji nie oceniam, w końcu ważne są efekty. I proszę - nie broń go przynajmniej przede mną. Pozostając w zgodzie ze sobą nie angażuję się w portalowe kłótnie. Wyraziłem ogólną opinię o tym, jak ja sobie wyobrażam moderowanie. Jeśli nie jest zgodna z Twoją oceną - rozumiem. Nie imputuj mi jedynie stronniczości - staram się jak mogę być obiektywny.
A juz myslalam, ze on chcial BANANA...
Ja sie wyrzuceniu nie dziwie i za takie Busowe 'spierd...' tez bym go wywalila (sam zaczepial i dostal radnorowa riposte w mysl zasady 'wlazl na ring dostal w ryj' a potem oburzenie i bluzgi). A jak sie forum nie podoba to jest jeszcze mnostwo innych stron internetowych w przypadku gdy brak znajomych i rozrywek pozainternetowych doskwiera.
Bus, o co właściwie Tobie chodzi? O to że całe emito ma ubaw z żartowałem miotającego się we własnych teoriach i wyzywającego wszystkich dookoła, czy może o to że Ty jako jedyny tego nie zauważyłeś i naskoczyłeś na mnie personalnie kompletnie bez powodu, po czym biadolisz jak bo dostało Ci się odwecie?
Naprawdę nie rozumiem, wklej jeszcze tramwaj jak greg goryla i idziemy spać, a przepychanki ze "spierdalaniem" zostaw dla kolegi od ankiet, bo to akurat jego poziom. Księga skarg i wniosków jest u kierownika.
mazio, skrobiesz tu elaboraty próbując udowodnić mylnie postawioną tezę, a sprawa jest oczywista. jeżeli na boisku spotykają się 2 drużyny to nikt nie wyobraża sobie by nagle sędzia zaczął podawać piłkę jednej drużynie, przeszkadzać drugiej, czy może zaczął nagle strzelać do bramki. jego zadanie jest inne on ma dbać by zawody odbyły się fair, napominać i karać zawodników , którzy nie przestrzegają zasad. jeżeli sędzia, arbiter czy moderator wyjdzie poza powyższe ramy staje sie niewiarygodny
#71
Bardziej to widzę jak szarpaninę piłkarzy z powodu decyzji sędziego, który przyznał komuś czerwoną kartkę. Być może popełnił błąd, który my widzimy w powtórkach, ale to jego sprawa jakie wnioski wyciągnął z oglądanej sytuacji i ani Ty, ani ja nie będziemy go rozliczać. Od tego jest bowiem piłkarska federacja, a nie paru cwaniaków przed telewizorami.
Nie uciekając daleko od terminologii piłkarskiej w czasach mojej młodości obchodziliśmy się w naszych meczach bez sędziego, pozostawiając ten przywilej decyzji większości arbitralnie zdominowanej przez kogoś, kto miał w obu drużynach największy autorytet. Problem w tym, że on również lubił sobie pograć i trudno go było zmusić, by biegał z gwizdkiem. Dlatego nie oczekując zbyt wiele po sędziowaniu staram się przede wszystkim o to, aby moja gra była fair play. I wiesz co? To działa - nigdy nie miałem żadnych problemów.
Rzadko tu bywasz - Snowcrash ma jeszcze więcej "fanów" niż radnor. Konrad faktycznie rzadko wtrąca się w dyskusje, ale nie znaczy to, że nigdy nie bierze w nich udziału, potrafi też wyrazić zdanie zgodnie ze swoimi przekonaniami, które na przykład dla mnie bywało kontrowersyjne.
Owszem radnor jest najaktywniejszy, ale na co to jest dowód?
Być może. Ja nie mam z nim problemu. Nie dlatego, że to mój kolega - nigdy się nie widzieliśmy, ba - nie lubią się na forum na przykład z moją kobietą. Rozumiem jednak dlaczego ludzi podzielających podobne poglądy polityczne, oraz wyznaniowe, wbrew logice czy rozsądkowi łączy tak bardzo więź stadna. Czy wynika to z braków? Jednostkom słabszym jest znacznie łatwiej przetrwać w grupie.
Radnor, Jakub, Snow- jeżeli moja stara obrobi się dzisiaj z praniem, sprzątaniem, gotowaniem, myciem okien i przyprowadzeniem dzieciorów ze szkoły, to istnieje szansa, że podrzuci wam po obiecanym wcześniej kuraku, wczoraj przywiezionym z Polski, no i do tego po kopie ekologicznych jajek z podlaskiej wsi. Nie wiem tylko, czy zdąży opalić drób nad denaturatem- ten gdzieś się zapodział. :/ W sumie to trochę dziwne- wczoraj jeszcze był. :(
... do wtorku, ale tez chcialbym jednak miec mozliwosc pisania w swoim temacie Sezon2012. Skoro Zartowalem dostal to ja tez poprosze, zgadzam sie z nim co do joty na temat naszego moderzyny randora.
Pzdr.
Looking forward for your quick response.
Yours bus_37.