w moim ogrodku glownie jest trawa :) ale otaczaja ja wytyczone kamieniami rzadki z ziemia na ktorej rosnie rozanecznik, 3 krzaczki roz, oraz wiele innych kwiatow ktorych nazw niestety nie znam :) takie ze mnie ogrodnik, ale marzy mi sie kiedys kiedy juz bede miala wlasny dom takie piekny ogrod ze skalniakiem, fontanna, beda w nim glownie roze, no i oczywiscie moje ulubione drzewka magnolii :)
Witajcie, dołączyłam się, choć nie mam jeszcze swojego ogródka. Bardzo mi się marzył od dawna (i nadal marzy) taki zielony i różano- liliowy. Pewnie na tym nie skończę, ale na razie mieszkam w bloku i ratuje mnie zestaw doniczkowo- parapetowy :D. Troszkę jednak sięgam do teorii, więc może się przydam, a jak nie, to przynajmniej poczytam, co inni mają :).
Hej.ja też się przyłączam.Kiedys byłam myslami w ogródku,a teraz go mam.Razem z mężem doprowadzilismy go do porządku praktycznie od podstaw.Były usypane góry smieci i kamieni.Zasialismy trawkę,wsadzilismy krzaczki fuksji,piękne kuliste róże.Ładnie to wszystko wygląda ,jestesmy dumni.Czekamy do wiosny aż zakwitną róze .Pozdrawiam.
ja już właśnie mam własny ogródek i z wielką radością włączam się do tej grupy:) Na razie na moim ogródku jest wyłącznie bałagan, bo zajęta pracami remontowymi w domu, nie mogę mu poświęcić zbyt dużo czasu:(, ale mam nadzieję, że wkrótce..., teraz tylko popodcinałam część gałęzi (bo nawet nie wiem, jakie to krzewy tak się bujnie rozrosły), w dalszych planach - rozwalenie tego "koromysła", które tu nagminnie szpecą ogródki (a są, sama nie wiem? komórkami czy wychodkami? bo na pierwszy rzut, to kojarzą mi się z tym drugim) i posadzenie ładnego żywopłotu, co dalej? czas, fundusze i marzenia pokażą :)
Włączam do grupy ponieważ od niedawna mam już własny ogródek ale na razie nic nie robimy bo czekamy na wiosnę,ale z drugiej strony to kompletnie nie znam się na sadzeniu czy takie tam.Mam swoją wizję jakby on miał wyglądać ale coś mam stracha zacząć he.Chciałabym by mój ogródek był wyłącznie rekreacyjny,nie interesuje mnie ogród warzywny.Może podzielicie się swoimi wizjami.Dziekuję
Ja też założyłam własny, właściwie to nie mogłam znnieść widkou tych małych szarych kamyków, które w nim zalegały, tzn. są tam dalej ale usypałam je w jedno miejsce, niestety to ogródek przy wynajmowanym mieszkaniu wiec nie chciałam nikomu niczego niszczyć. Szkoda ze niedługo sie wyprowadzam:(, ale mam nadzieje że róże i hortensja pozostana:). Reszta to jednosezonowe roslinki.