Do góry

Ludzie w grupie

Temat zamknięty
Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
18.09.2011, 23:24

Z prawdziwym zadowoleniem stwierdzam że, jest nas coraz więcej. I oto właśnie chodzi. My, którzy są ciekawi tego jak i dlaczego zbudowany jest świat. Nie dowiemy się tego tutaj, ale zadajemy sobie pytania, szukamy odpowiedzi... I właśnie o to chodzi :) Bo trzeba pytać, że są to niekiedy niewygodne pytania? No tak, lecz, odważny ten kto pyta. Tak więc pytajmy :)

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#3122.09.2011, 22:32

Michio Kaku wymiata. Człowiek o nieprzeciętnej wyobraźni :)
Jednak, wiecie co? nie lubię sci- fiction. Aczkolwiek ten pan(Kaku) jest nieprzeciętny. Z tym że, trzeba wiedzieć co napasał Lem w książce "Głos Pana" To było pod koniec lat sześćdziesiątych. A On opowiedział tam o astronomii neutrinowej! Dziś to fakt, lecz wtedy??? To była bajka. A on to opisał.

checkmate
6 858
checkmate 6 858
#3222.09.2011, 23:38

Do alfabetu SF dorzucę następną literę i koniec: Dick, Zajdel.

Smka
560
Smka 560
#3322.09.2011, 23:41

Lem miał nieprzeciętny umysł, aż szkoda, że nie został naukowcem.

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#3422.10.2011, 07:06

Zajdel :)
Szkoda że nie żyje. A Lem? Też szkoda że już nic więcej nie napisze.
Ale nie o tym. Ciekawa sprawa, jest człowiek. Człowiek który dobrowolnie nakłada na siebie "kaganiec". Chodzi o fakt bycia księdzem w KK. To jest ograniczenie w postrzeganiu świata. Powody tych ograniczeń są tak oczywiste że, nie warto o nich tu wspominać. A jednak ten ksiądz powiedział te słowa
Chcąc coś osiągnąć, trzeba zrezygnować z wielu innych rzeczy. Nauki nowożytne odnalazły swoją tożsamość i zaczęły odnosić wiele niespotykanych dotychczas sukcesów, gdy tylko zrezygnowały ze stawiania pytań, na które nie były w stanie udzielić odpowiedzi. Metoda nauk jest wysoce ascetyczna: eliminuje wszystkie zagadnienia, których na danym etapie rozwoju nie daje się sformułować w języku matematycznym, i to tak, aby możliwa była konfrontacja z danymi doświadczalnymi. W ten sposób wraz z matematyczno-empiryczną metodą narodził się problem jej granic.

Granice nauk są oczywiście ruchome, cechuje je ekspansjonizm od środka. Coraz większy obszar zjawisk ulega naukowej metodzie. Niemal za każdym większym podbojem nauka wyostrza swoje środki badawcze i przystosowuje się do nowego, poszerzonego środowiska.

Spójrzmy na historię nauki. W oparciu o nią można sformułować dwa dość oczywiste wnioski. Po pierwsze, w każdej epoce istniały względnie dobrze określone granice skuteczności matematyczno-empirycznej metody. Po drugie, w miarę upływania czasu granice te przesuwały się, zagarniając coraz to większe obszary.

To, co znajduje się poza granicami, nie należy (jeszcze) do nauki, ale stanowi dla niej wyzwanie, obietnicę dalszych podbojów, ale i ryzyko porażek. Metoda prób i błędów jest wpisana w metodę naukową. Co więcej, granice niejako prowokują, aby je przekraczać. Prowokacja ta tkwi w horyzoncie prac badawczych i jest odpowiedzialna za pewną agresywność nauki. Stąd dyrektywa metodologiczna: naukowiec nigdy nie powinien poddawać się wobec nowych pytań, a priori przyjmując, że wykraczają one poza sferę kompetencji naukowej metody. Nie chodzi jednak o to, żeby przekraczać granice metody, lecz o to, by udoskonalając metodę, przesuwać jej granice.

Nasuwa się pytanie: czy istnieją granice metody matematyczno-empirycznej jako takiej? Nie jej granice w tej czy innej epoce, lecz granice, których ta metoda nie będzie w stanie nigdy przekroczyć? Wiąże się z tym inny, doniosły problem filozoficzny.

Metoda naukowa ustaliła pewien typ racjonalności. Co więcej, ten typ racjonalności często uważa się za najwyższy rodzaj racjonalności, a niekiedy utrzymuje się, że poza nim nie ma żadnej innej racjonalności. A zatem nasze pytanie o granice metody naukowej można sformułować w następujący sposób: czy granice metody naukowej pokrywają się z granicami racjonalności? Jeżeli te granice się pokrywają, wszystko, co wykracza poza nie, jest irracjonalne. Jeżeli te granice się nie pokrywają, istnieją inne rodzaje racjonalności, w których matematyczno-empiryczna metoda zawodzi. (Pomijamy trzecią, logicznie dopuszczalną możliwość, że granice metody naukowej wykraczają poza granice racjonalności; przy takim założeniu pewne obszary nauki znajdowałyby się poza obszarem racjonalności, czyli byłyby irracjonalne.)

Co to jednak znaczy "racjonalność"? Zgodzimy się z tym, że przekonania zasługują na miano racjonalnych, jeżeli są uzasadnione. Ale jak uzasadnić to, że powinniśmy nasze przekonania uzasadniać? Jest oczywistym, że każda próba takiego uzasadnienia zakładałaby to, co trzeba udowodnić. Napotykamy tu więc na rodzaj pytania granicznego.

Nauka postawiła na racjonalność, ale tego wyboru - bo to był wybór - nie jest w stanie racjonalnie uzasadnić. Cała historia nauki, wszystkie naukowe osiągnięcia, lecz również naukowe porażki, są świadectwem tego wyboru. Wybór ten jest wyborem pewnej wartości. Bo racjonalność traktujemy jako wartość. Ostro to widać, gdy racjonalność zestawimy z irracjonalnością.

Dochodzimy zatem do ciekawego wniosku. Problemy - takie jak: dlaczego mamy kierować się racjonalnością? dlaczego mamy wybierać wartości? - leżą poza obszarem kontrolowanym przez matematyczno-empiryczną metodę nauki. Natrafiliśmy więc na granicę, ale jest to innego rodzaju granica niż gdybyśmy wytyczyli jakąś barierę i zabronili metodzie naukowej wychodzić poza nią.

W historii nauki kilkakrotnie wytyczano takie bariery. Np. w XIX wieku wyrażano pogląd, że nauka nigdy nie zbada, z jakich pierwiastków chemicznych zbudowane są gwiazdy. Wbrew pesymistycznym prognozom, wkrótce jednak analiza spektroskopowa rozwiązała ten problem.

W odniesieniu do tego rodzaju przepowiedni słuszne jest powiedzenie, że w nauce nigdy nie należy mówić "nigdy". Ale też trzeba umieć spojrzeć na naukę z perspektywy pytań, na które nie dostarcza ona odpowiedzi.

Ks. Michał Heller
I to powiedział ksiądz.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/...

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3522.10.2011, 11:34

Tak, tylko ze zostawił sobie furtkę do uprawiania swoich bajek poprzez kwestionowanie racjonalności i tłumaczenia wszystkiego czego nauka na obecnym etapie nie jest w stanie wyjaśnić, tłumaczyć tymi bajkami.
Czy nie prościej powiedziec "nie wiem", jeżeli czegoś nie wiem, niż pretendować że wiem opowiadając bajki ?
Tak, że jest to pochwała nauki, ale w kontekście ma ona popierać wiarę w bajki pokazując, że nasza wiedza naukowa jest ogranioczona, no ale od czego jest fantazja i czemu jej się nie poddać ?

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#3617.11.2011, 22:23

Z zadowoleniem stwierdzam że grupa wzbogaciła się o kolejnego, oby "nawiedzonego" :)

checkmate
6 858
checkmate 6 858
#3717.11.2011, 22:46

"Ale też trzeba umieć spojrzeć na naukę z perspektywy pytań, na które nie dostarcza ona odpowiedzi."
-----
Jasne, trzeba. Tysiące osób czekają na panaceum na raka, i gdzie patrzą?
Na Kościół, czy na naukę?

Smka
560
Smka 560
#3818.11.2011, 17:35

#37 zawsze znajdą się pytania na, które nie będzie odpowiedzi. A na twoje pytanie odpowiedź jest dwuznaczna, bo jak nauka nie pomoże to na co w końcu spojrzą?

checkmate
6 858
checkmate 6 858
#3918.11.2011, 21:52

Na testament? ;)

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#4030.01.2012, 15:55

Tematowi pykło 500 wpisów. Grupa znów wzbogaciłą się o kolejnego zainteresowanego. No to jak tu się nie cieszyć? Spired już jest sławny w mediach. Nie wiem co napisano, ale może była tam wzmianka o tym kto jest autorem fotki? Podkreślenie że Polak, by było miłe.

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#4130.01.2012, 15:55

Spider*
Przepraszam za błąd :)

Tak_to_ja
13 135
Tak_to_ja 13 135
#4230.01.2012, 16:00

a do tego wiosna idzie. Moze by powrocic do tematu ogniska? :)
Tak, ze Spidera jestesmy dumni. Powinni wspomniec pod zdjeciem o naszej grupie ;)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4330.01.2012, 16:01

Nie przesadzaj Bebej, jaka tam sława w mediach ? :) To tylko regionalna prasa, ale noszę się z zamiarem wysłania tego zdjęcia do Sky at Night i Astronomy Now, które są ogólnokrajowymi magazynami tematycznymi. To znaczy jak nie zapomnę to wyślę ... bo już od tygodnia wysyłam :)
Obydwa magazyny podały moje imię i nazwisko jako autora zdjęcia, lecz bez kraju pochodzenia, ale ja mam zarówno typowe polskie imię jak i nazwisko :).

Tak_to_ja
13 135
Tak_to_ja 13 135
#4430.01.2012, 16:58

a o naszej grupie tez cos bylo? :)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4530.01.2012, 17:02

Przypuszczam, że wątpię :)

Tak_to_ja
13 135
Tak_to_ja 13 135
#4630.01.2012, 17:25

aj, szkoda...
:)

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#4713.02.2012, 16:51

I znów z zadowolenmiem stwierdzam - grupa wzbogaciła się o kolejnych członków. Teraz tylko czekać na ożywienie :)
No bo zakładam, że wniosą merytoryczny wkład :)

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#4826.02.2012, 01:11

Serdecznie witam kolejnego członka naszej grupy. Księżyc i planety robią nam widowisko na niebie. Cieszmy się bo to fajny widok jest. A niedługo czeka nas coś niezykłego- przejście Wenus przed tarczą słoneczną. To nie byle co. Warto to zobaczyć :) Zaś dla drążących temat zagadka - jak na wiedzę o Wesus wpłynął fakt przejścia planety przed tarczą Słońca?

Profil nieaktywny
Trollglodyta
#4926.02.2012, 02:47

to mozesz se jedynie glizdów nakopać niedaleko obserwatorium :)

a Ty sobie możesz pająków nagryźć i niedaleko pachwin w dupe napchać:)

istnieje zycie w kosmosie
mam dowód, dwa nawet

Profil nieaktywny
Trollglodyta
#5026.02.2012, 02:48

pierwszy dowód to ja

drugi to Moja Stara

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#5104.03.2012, 21:32

W związku z widocznym przelotem bolidu nad Szkocją, proszę by goszczący tutaj powstrzymali się od głoszenia tez że, to był przelot jakiegoś pojazdu. Taki wpis wywalę.

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#5209.03.2012, 18:01

No i spokojnie, po cichu grupa nam się rozrasta. Cieszy mnie to :)

marzmy1981
78 452
marzmy1981 78 452
#5309.03.2012, 18:04

szkoda tylko że tak cicho w tym wątku

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5409.03.2012, 18:18

CZA POKRZYCZEĆ :P ;)

Tak_to_ja
13 135
Tak_to_ja 13 135
#5509.03.2012, 20:57

czego sie tak drze?
:)

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#5626.03.2012, 23:02

Czarownica, co nam przyniesie? Będzie nas straszyć? Czy ja wiem :) W każdym razie Czarownica dołączyła do miłośników astronomii i wierzę, że zrobiła dobrze :) Witaj Czarownico i bądź aktywna :)

alkor29
526 75
alkor29 526 75
#5729.03.2012, 20:52

Ludzi przybywa, ale udziela się na wątkach w porywach 7 osób... :(((

Tak_to_ja
13 135
Tak_to_ja 13 135
#5829.03.2012, 21:36

A kim jest czarownica Bebej? :)
Alkor, nie wiem jak inni, ale ja nie mam sprzetu, a czesto tez i mozliwosci spogladania w niebo, stad brak aktywnosci z mojej strony. Nad czym zreszta bardzo ubolewam.

Profil nieaktywny
Admin grupy
Bebej
#5929.03.2012, 21:53

Czarownica to czarownica :) Nie mam pojęcia kim jest
Alkor, a jak bardzo jest popularna astronomia? Toż to niszowa dziedzina wiedzy. Ty się ciesz, że choć kilku jest :) Lecz mam nadzieję nadal na aktywność innych.
Tak_to_ja - sprzęt i owszem jest potrzebny. Jednak z braku takowego można czytać. Internet dostaczy Tobie wielu wiadomości :)

Tak_to_ja
13 135
Tak_to_ja 13 135
#6029.03.2012, 22:01

wiem, ze mozna, ale coz mi po wiedzy, jak w praktyke nie mam tego jak wprowadzic?
A juz najbardziej przeszkadzaja mi chmury, brrrr

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis