Dlugo sledzilam WASZE wpisy w grupie.Sledzilam z lubosciá, odzywalam sie z niesmialoscia.
Kilka wycieczek do Piwnic pod Toruniem , nocne spotkania w Niedzwiadach , troche materialow popularnonaukowych
i na tym jakby koniec. Teraz moj wnuk stawia pierwsze kroki w tej materii i chce mu w tym towarzyszyc.
bede z WAMI . Pozdrawaim .Moze na poczatek jakas wycieczka do planetarium ?
Czy wierzycie, że w kosmosie są inne cywilizacje, istoty inteligentne? Naukowcy są podzieleni pomiędzy dwa fronty. W uproszczeniu
pierwszy: rachunek prawdopodobieństwa mówi, że w takiej ilości planet gdzieś musiała rozwinąć się jakaś cywilizacja.
drugi: powstanie życia na ziemi i przebieg ewolucji to dzieło wielu zbiegów okoliczności i wyjątkowo sprzyjających sytuacji, tak więc powtórzenie tego jest bardzo mało prawdopodobne jeśli nie niemożliwe.
A wy po której stronie się opowiecie?
#2
to temat na spory wątek :)
zgodzę się z obiema teoriami - wszechświat jest na tyle ogromny że nawet jeśli powstanie życia jest bardzo mało prawdopodobne, to ta maleńka liczba pomnożona przez ilość planet i księżyców we wszechświecie i pomnożona przez miliardy lat istnienia wszechświata daje niemal pewność że nie jesteśmy sami :)
warunki które pozwoliły nam zaistnieć nie muszą być jedynymi możliwymi warunkami niezbędnymi do powstania życia, wcale nie jest pewne że nasza - węglowa forma życia jest jedyną możliwą. naukowcy zastanawiają się nad możliwością powstania żywych istot "działających" na bazie chloru, krzemu, ciekłego amoniaku czy metanu. jest całkiem prawdopodobne że tlen który jest nam niezbędny do życia mógłby być zabójczy dla obcych form życia, jako bardzo agresywny pierwiastek. obcy mogliby egzystować w warunkach w których nie przetrwalibyśmy nawet sekundy i vice versa...
Garman wiele rzeczy powstaje samo z siebie.
Tomek-możliwe jest też, że gdzieś tam, w odległej galaktyce żyją sobie istoty, których życie opiera się na pierwiastkach, których my jeszcze nie znamy. Ciekawi mnie jeszcze jak ewentualnie potoczyła się ewolucja u nich. Czy są do nas podobni zewnętrznie? Jak rozwinęła się ich technologia? Czy ich społeczeństwo borykało się przez stulecia z takimi samymi problemami jak nasze? Czy też próbują nawiązać kontakt z obcymi?
Właściwie wydaje mi się, że gdzieś tam, coś tam musi być, ale pewności nie mam wiec również jestem pomiędzy oboma teoriami.
prawdopodobnie znamy już wszystkie pierwiastki (nie licząc tych które można otrzymać tylko sztucznie), a na pewno te z których może powstać życie :)
jeśli warunki w których się rozwijali są podobne do naszych, to i oni mogą być podobni do nas...
szansa na to że są stosunkowo niedaleko nas jest minimalna, szansa na to że jesteśmy na podobnym etapie rozwoju niemal zerowa... szansa na to że się dogadamy...? iluzoryczna :)
polecam solaris lema, jeśli jeszcze nie czytałaś
Jest tez teoria rozsiewania zycia.Jeżeli proces powstawania zycia oparty na węglu jest taki wyjątkowy to mozna wyliczyć prawdopodobienstwo kolizji kosmicznych umozliwiajacych osiąganie przez skaly skażone bakteriami 3 predkosci kosmicznej i opuszczenie danego systemu gwiazdowego oraz rozsianie materiału po innych układach.
W sprzyjających okolicznościach -woda ,temperatura bakterie moga rozpoczac ewolucje na nowym miejscu.
Wychodząc z tego zalozenia ze tylko na Ziemi powstało zycie ok. 4 mld lat temu,nasza galaktyka powinna sie roić od rozmaitych form zycia roślinnego i zwierzęcego.
Garman nic nie wnosisz do dyskusji bądź tak dobry i nie uprzykrzaj życia innym.
Tomek "Solaris" nie czytałam - zniechęciłam się do Lema, gdy w podstawówce kazali nam czytać bajki robotów. Zbieram się, żeby wziąć się za jego twórczość, ale nie mogę się przełamać :)
Jak już sam zauważyłeś "prawdopodobnie" znamy wszystkie pierwiastki, ale 100% pewności nie mamy. To, że coś nie występuje u nas nie znaczy, że nie występuje gdzieś tam. Z reszta twojej wypowiedzi się zgadzam. Dodam jeszcze, że jeśli są podobni do nas to nie dogadam się z całą pewnością :) Zostaje nam porywanie się nawzajem i wsadzanie sobie w różne otwory sond, a w razie bliskiego spotkania obu cywilizacji to już co kto woli -"Wojna Światów", "Dzień Niepodległości", "Bitwa O Los Angeles", "Projekt monster", itp. :D
Heh ja wiem, że to klasyk i wstyd nie znać, ale jakoś nie mogę. Przez całą tą reklamę wokoło "Avatara" byłam tak zniechęcona, że obejrzałam go dopiero po półtorej roku, a co tu porównywać do traumy z dzieciństwa? ;P A na poważnie to jak będę w Polsce to się zaopatrzę i poczytam. Dzięki za polecenie tytułów.
Clarke's three laws
From Wikipedia, the free encyclopedia
Clarke's Three Laws are three "laws" of prediction formulated by the British writer and scientist Arthur C. Clarke. They are:
- When a distinguished but elderly scientist states that something is possible, he is almost certainly right. When he states that something is impossible, he is very probably wrong.
- The only way of discovering the limits of the possible is to venture a little way past them into the impossible.
- Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
Z prawdziwym zadowoleniem stwierdzam że, jest nas coraz więcej. I oto właśnie chodzi. My, którzy są ciekawi tego jak i dlaczego zbudowany jest świat. Nie dowiemy się tego tutaj, ale zadajemy sobie pytania, szukamy odpowiedzi... I właśnie o to chodzi :) Bo trzeba pytać, że są to niekiedy niewygodne pytania? No tak, lecz, odważny ten kto pyta. Tak więc pytajmy :)