to latwiejsze niz by sie wydawalo. Otwierasz rachunek w biurze maklerskim w polsce z dostepem do zlecen przez internet. Bawisz sie ile chcesz. W styczniu biuro samo przesle ci PIT-8 z wyliczonym zyskiem/strata. I teraz. W UK jest o tyle fajnie, ze wogole nie musisz przyznawac sie do zyskow o ile zarobiles mniej niz okreslona kwota. W zeszlym roku bylo to £8800. W tym moze byc odrobine wiecej. I mowimy to o zysku z zamknietych pozycji tylko. Jedyne co musisz wykazac to zyski z dywidend, niezaleznie od ich wysokosci. Jakby co to bedziesz potrzebowal formularza 106 (chyba, nie pamietam pelnej nazwy). To tyle chyba.
pozdrawiam i zycze zyskow;-)
nie pamietam, zebym cos takiego skladal, ale nie wykluczam tego. A tylko zapomnialem dodac, ze z tych akcji musisz sie rozliczyc w Polsce i jesli trzeba to zaplacic podatek. Jak bys zarobil duzo i przekroczyl prog i musial rozliczyc rowniez w UK, to bedziesz mogl sobie odliczyc zaplacony podatek w Polsce.
Chcialbym prosic o rade bardziej doswiadczony w tej materii. Chcialbym rozpoczac inwestowanie na gieldzi w polsce mieszkam w szkocji co troche komplikuje sprawe poniewaz nie mam pojecia jak powinienem sie zabrac do rozliczenia ewentualnych zyskow jezeli takowe by byly. Bylem juz w ravenue niestety moj poziom angielskiego okazal sie zbyt niski aby wyjascni konsultantowi przez telefon o co mi chodzi. Dowiedzialem sie tylko tyle ze powinienem zglosic takowe dochoy w ravenue.