Hospitality, retail, pokrewne budowlance leca na leb na szyje. Digital do ktorego ja sie zaliczam poki co okej...ale klienci tez odczuwaja problemy, nie ma kupca, nie ma sprzedazy..
Tesco, Lidl, Sainsbury szukaja, magazyny, itd. - poki co branza spozywcza bedzie nie do ruszenia przez najblizszy czas.
Kurierowanie ? Warto wziac pod uwage , logistyka bedzie potrzebna
NHS szuka od specjalistow do sprzataczy i obslugi pralni: https://www.healthcareers.nhs.uk/explore-roles/wider-healthcare-team/rol...
https://apply.jobs.scot.nhs.uk/displayjob.aspx?jobid=19944&source=Jobtra...
LIDL szuka na 4 tyg. fixed terms
ASDA delivery drivers itd, itp
Znam pare osob, wydawalo by sie ze branza nie do ruszenia....no ale, wszyetko poki co stoi i nie wiadomo kiedy ruszy to raz. Druga rzecz sa firmy co niby robia w budowlance ale nie "typowe" serwisy, one tez stoja i nie maja nowych zamowien bo duzo osob daje wszystko "on hold" i tak sie mlyn nakreca. Jedno ciagnie drugie. Ciezko bedzie ogarnac branze, ktora jest na tyle niezalezna od innych by teraz miec spokojna glowe.
#5 bylas zatrudiona na kontrakcie? Dziwne, ze daja wypowiedzenia. Najpierw powinien pojsc platny holiday, a pozniej ewentualnie bezplatne przeczekanie sytuacji, ale nie zwolnienia. Chociaz nie do konca sie znam, ale u nas przynajmniej tak jest, dodatkowo maja nam placic w razie zqamkniecia 60-80% wynagrodzenia.
Nie obrazajcie sie, ale co wy odpierdalacie?!
Jezeli macie kontrakt to jest on wiazacy obie strony, a court of Scotland ma nad tym piecze.
Takze, jezeli macie dowod, ze ktos wam nie zaplacil itd. Gadacie najpierw z Acas a jak to nie pomoze to robisz settlement przez Employment Tribunal.
Jezeli wywiazujecie sie z umowy. Tj. Pracujesz zgodnie z planem i pracodawca cie wycycka to nie odpuszczajcie, sam bylem pare razy w podobnej sytuacji i nigdy nie zostawialem tego nie uregulowanego.
Jezeli, tylko wywiazaliscie sie z umowy i macie dowod to prawo jest po waszej stronie.
Przez wlasnie takie "olewanie" jest tu duzo Januszexow, ktore robia co chca, a bo to latwo olac, kto sie bedzie klocil o holidaye, przerwy...
A podpowiem wam, ze znam siec hoteli w Ayrshire i beyond, ktorym HMRC dopieprzyl 100k kary, wlasnie za to ze strugali staff na kase za przerwy.
Takze, nie zostawiajcie spraw nierozwiazanych bo psujecie innym rynek.
Pozdrawiam i wytrwalosci zycze.
Przelewki sie skonczyły, memami rodziny nie nakarmi.
Sytuacja w ktorej sie znalezlismy powoduje ze ludzie lawinowo traca prace, glownie z tego co sie slyszy w hospitality. Sam dzis gadalem z dobrym znajomym ktory stracił robote. Wtedy chyba do mnie dotarlo ze to dzieje sie naprawde.
Do rzeczy. Niech to forum raz jeszcze stanie sie pomocne dla Polakow w Szkocji.
Niech kazdy kto stracil prace, tu zaglada. Niech kazdy kto ma wiedze o tym gdzie na szybko mozna popracowac tez tutaj wrzuca.
Prywatne wojenki zostawmy z boku.
Przydałby sie jakis update do dostepnych narzedzi pomocy dla osob dotknietych problemami finasowymi. Jest mortgage holidays, sa zwolnienia podatkowe dla malego biznesu.
Czy admin moglby podpiac/edytowac post?
Pzdr Serdecznie.
*pomysl nalezy do Iwo, ja tylko postanowilem wyfiltrowac z innego watku.