Akurat informacje z gazet i z gov.uk to ja sobie potrafilem znalezc, ale dzieki.
Aby uscislic. Mowimy o autach 10-letnich, zanim wprowadzono obowiazek posiadania dpf i dla ktorych normy spalin sa duzo wyzsze niz dla nowych aut.
Dupami trzesa ci, ktorzy zamiast dpf maja wstawiona rure, bo to nie ma opcji przejsc i takie chyba jest to auto, o ktore pytalem (dalem sobie spokoj). Te 24% to pewnie tacy plus posiadacze aut, ktorych silniki nadaja sie na zlom.
Obecne testy sa tylko na ‘przezroczystosc’ spalin i stare auto ze zdrowym silnikiem spokojnie jest w stanie spelniac normy dlan przypisane.
Wycinanie kata to zla rzecz, ale ten problem z czasem sam sie zalatwi, bo w nowych autach juz sie tego tak nagminnie nie robi.
nie mam, nigdy nie mialem i nie bede mial samochodu z silnikiem diesla (choc jezdzilem takimi sluzbowo, ciezarowek nie wliczam), nigdy za takim rozwiazaniem nie przepadalem, moje zdanie bylo takie, ze wszelkie oszczednosci na paliwie zazwyczaj odbijaly sie z nawiazka w kosztach zakupu i eksploatacji.
Prawie wszystkie moje auta, z wyjatkiem dwoch ostatnich, byly przerabiane na LPG.
Za to to samo slyszalem o glosnych wydecach w motocyklach, ze ponoc nie uwalaja MOT. Wg niektorych jestem jedyna osoba, ktora miala uwalony MOT motocykla za zbyt glosny wydech (i to jeszcze po starych zasadach!). I tez musialem na forum motocyklowym dyskutowac z gosciami o pogladach podobnych do Twoich, ktorzy nie wierzyli w to i oskarzali mnie o trolling, bo wychodza z zalozenia, ze skoro im sie to nie przytrafilo, i nie znajo nikogo, komu by sie to zdarzylo, to znaczy, ze to sie nie dzieje. To sie nazywa zycie w swojej wlasnej bance, i nie uznawanie reszty swiata, ktory istnieje zaraz za plotem.
mój przyjaciel chyba z 2 lata temu zdecydował się na wycięcie dpf, egru itd u zresztą kolesia który tu się bardzo reklamował jako najlepszy w Uk "tjuner, maper itd" Martin czy jakoś tak, po kilku tygodniach silnik na śmieci, 80k przebiegu, pokrzywiło tak głowicę że chlał płyn chłodniczy hektolitrami. Widziałem na własne oczy jak ten silnik wyglądał, ciężko uwierzyć, notabene usługa wycięcia dpfu, wycięcie egru (programowo) itd kosztowała ponad 800f, w gratisie auto poszło na złom.
nic tam różne, jtd bardzo popularny silnik i ponoć łatwy (jak widać nie dla wszystkich) i podatny na tego typu mody.
a po co ci kolego auto z gaźnikiem? dużo tego jeszcze w latach 90-00 robili także coś tam jeszcze pewnie się i kupi.
Ja se ETZ 251 z sentymentu kupiłem, będzie można coś pogrzebać. ;-)))
Jak to jest z przechodzeniem motu po ostatnich zmianach?
Mam możliwość kupić fajną furę w dizlu, ale ma wycięty dpf i egr. I teraz tak: czy jeśli jest to zrobione umiejętne, czyli egr zaślepiony bez demontażu, a z dpfa wywalone bebechy zamiast całej obudowy + soft, do tego dobra mapa - czy auto normalnie przejdzie test spalin? Auto z 2005r.