#2
Robimy to wszystko. Codziennie przez cale lato bylo otwierane okno, grzanie regularnie tez i grzyb jest. A co do prania to niestety mozliwosci wywieszenia na dworze nie mam. Moje rzeczy zaczely pleśnieć stad pytanie czy moge cos z landlordem zalatwic bo już nie wiem co robic. Do przeprowadzki jeszcze troche czasu zostalo.
https://ecoair.org/collections/desiccant-dehumidifier/products/dd1classi...
kup sobie to - ja mam i polecam, plus suszarke w domu ktora sie nagrzewa
https://www.lakeland.co.uk/25597/Dry:Soon-Deluxe-3-Tier-Heated-Airer-and... (sa tez i duzo tansze)
Tutaj jest padaka ogolnie ale suszac ubrania w mieszkaniu i zakladam jeszcze "wietrzysz" lazienke krora to nie ma dobrej wentylacji pogarszasz tylko problem.
Jak wspomnia e wyzej oprocz suszarki do powietrza, tylko kup lepsza a nie jakis badziew za 20 funtow warto zainteresowac sie wentylacja w domu ale takze naszym "lifestylem" jak gotujemy, jak parujemy itd. Temat obszerny i jest od groma na ten temat w necie. Ale na poczatwk sprawdz otwory wentylacyjne jak sa, moze trzeba wyczyscic, lazienka, kuchnia(okap) ten czesto jest wyprowadzony w mieszkaniach na sufit:) potem osuszacz powietrza itd. Ale najgorsze jest suszenie ubran w domu.
Wietrzona chałupa - sucha chałupa.
Jak się wprowadziłem do mojego domku to miałem czasem zawilgocone okna czy wodę na parapecie z kondensacji. Z tym, że miałem też akwarium - dobrych kilka litrów wody na tydzień z niego odparowywało. Ale nie mogłem powiedzieć, że jakoś mam super wilgotno.
Po jakimś czasie otwarłem sobie strych, który za bardzo szczelny nie jest - np pomiędzy styropianem a dachem jest ok cala przestrzeni.
Od tego czasu domek zrobił się po prostu suchy - wilgotność spadła do 30-35%. I co ciekawe - pozostała na takim samym poziomie nawet po pozbyciu się akwarium.
Bus_37 wybacz ale nie wiem o czym ty mówisz do mnie.. jakie drogowe generatory? Dodasz jakiś kontekst? Czy zakładasz ze nie wiem mam jakieś pojecie i zainteresowanie twoim życiem? Czy praca czy hobby czy generatorami drogowymi.
Jprld ogarnij się i przestań już komentować moje wydatki bo aż ja mam cringe
Chciałabym zapytać się, co i jak mogę załatwić z landlordem odnośnie ogromnej wilgoci w mieszkaniu? Ciężko jest suszyć pranie, już nie wspominając o zwykłych rzeczach na półkach i szafkach. Zaczęła pleśnieć torebka trzymana w słoneczym pomieszczeniu i nawet głośnik jbl i inne. Teraz było lato i ciepło, a mieszkanie jest w słonecznym miejscu i pomimo tego jest taki problem. Czy można poprosić landlorda o cokolwiek z pomoca czy chociaz mniejszenie czynszu? Nie piszcie o wyprowadzce bo jest ona w planach. Mieszkanie jest na parterze. Małe mieszkanie na parterze