#600, oczywiście żartowałam :P
skończyłam wcześniej, bo z trzech reklamówek ostała się ino jedna:( Te okropne, wszędobylskie robaki, znalazły grzyby przede mną :(
Ja wprawdzie nie wegetarianka, ale jednak za robakami nie przepadam - zostawiłam tylko zdrowe, trudno - będą jarskie:)
Ale i tak, jest ich DUŻO:) suszą się własnie (pachnie w całym domu), a część przeznaczoną na dzisiejszą zupę, już w nocy podsmażyłam;
Ps. krecik82, nie, zupa nie z tych, na dwóch ostatnich zdjęciach - tamte zostawiłam dla potomnych - i tak się nimi długo nie nacieszą :P
Podobno zaczęły się grzyby ale ja lasów tu nie widzę nawet na lekarstwo.
Kto wskaże jakiś zagajnik ?