raffaele2 2 760
#587Wczoraj - 18:07
"Ledwo co zyje,mam goraczke."
zbytnik 19 915
#588Wczoraj - 18:28
"Dzwon na 112..."
kijevna 17 329
#589Wczoraj - 18:30
"111"
To w twojej okolicy, dzwoń: 01236 424132
Email: [email protected]
Tak ludzie tesknili tutaj za komunizmem a tu prosze, narazie tylko poczatku i juz mamy ogranixzebie zywnosci, pieniazki sa a produktow mozna kupic max 3 z danek grupy. Jeno patrzec jak durny spanikowany lud zaraz dostanie kartki bo nie unie na spokojnie zakupow zrobic.
Sie porobilo, miny ludzi bezcenne.
Hehe
Przeszlam sie kolo pustych miejsc po tej marchwi, pyrach, grzybach itp. i zachcialo mi sie kuknac na mrozonki warzywne. A tam w wielkiej szufladzie gonia sie trzy paczki zielonego groszku.
I teraz tak, wy nie wiecie, ale Wam powiem: w Polsce, kiedy komuna gasla w smiertelnych drgawkach, w sklepach stojaly na strazy octy i zielony groszek. Do konca. Niech nikt nie mowi, ze nie bylo co zryc i czym doprawic do smaku :))
Ze swoja przychodnia mam kontakt sporadyczny, czy raczej zaden (odpukac). Ale przez pare dni chodzilem z paskudnym przeziebieniem i w koncu zeszlo na oskrzela. Chcac nie chcac, dzwonie do przychodni, przekonany, ze dostane termin na przyszly tydzien. Termin byl za 2 godziny!
Co o tym myslicie, da sie jednak?