Organizatorzy programu mającego przetestować na Wyspach czterodniowy tydzień pracy chwalą się, że to największy taki program pilotażowy na świecie. Oparty jest na modelu 100:80:100, czyli 100 proc. płacy za 80 proc. czasu pracy, w zamian za zobowiązanie do utrzymania 100 proc. produktywności.
Do eksperymentu przystąpiły firmy z różnych branż. Od tych zajmujących się oprogramowaniem komputerowym, po fundacje, puby i bary.
Program jest organizowany przez 4 Day Week Global wraz z think tankiem Autonomy, kampanią 4 Day Week UK oraz badaczami z Cambridge University, Oxford University i Boston College.
XX-wieczna koncepcja pięciodniowego tygodnia pracy nie jest już najlepszym rozwiązaniem dla biznesu XXI wieku (…). Jesteśmy głęboko przekonani, że czterodniowy tydzień bez zmiany wynagrodzenia lub świadczeń stworzy szczęśliwszą siłę roboczą i będzie miał równie pozytywny wpływ na produktywność firmy, wrażenia klientów i naszą misję społeczną
– mówi Juliet Schor, profesor socjologii w Boston College i główny ekspert brytyjskiego projektu pilotażowego.
Kiedy wychodzimy z pandemii, coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że nową granicą konkurencji jest jakość życia, a zredukowana godzina pracy skoncentrowana na wydajności jest środkiem zapewniającym im przewagę konkurencyjną
– dodaje cytowany przez Bloomberga Joe O’Connor, dyrektor generalny 4 Day Week Global.
Naukowcy będą sprawdzać nie tylko wpływ krótszego tygodnia pracy na produktywność, ale też samopoczucie pracowników, a także na środowisko i równość płci.
Thousands of UK workers begin world’s biggest trial of four-day week https://t.co/0YLkadNqKp
— The Guardian (@guardian) June 6, 2022
Komentarze 8
Jeśli emito testuje to nie oznacza, że cała Brytania. Dajmy na to ja dalej zapie..alam tyle co ostatnio. A może nawet i więcej.
#1:
Bo ktoś musi zapierniczać za tych, co mają czterodniowy tydzień pracy. ;)
zapierniczajcie na mój czterodniowy dzień pracy frajerzy. 4 x 20 godzin, ale 4 dniowy i rządzę.
Kiedys model 996, teraz 100:80:100. Wkrótce UBI.
A tymczasem: