Zdjęcia zniszczonych nagrobków, wśród których znajdowały się i te należące do polskich żołnierzy, opublikowała w poniedziałek 11 marca na Twitterze polonijna organizacja British Poles. Wpis informował, że „sprawcy (zniszczenia) nie są znani”. Mylnie podawał również, że do dewastacji nagrobków doszło na cmentarzu w Evesham, Worcesterhsire, a nie jak się później okazało w Blockley w Gloucestershire.
Many graves of Poles and Polish soldiers were devastated at the cemetery in Evesham, Worcestershire. Perpetrators unknown. Sad day for our community. @BestBrin @JakubKrupa @DKShrewsbury @HuddlestonNigel @PolishEmbassyUK @ambassadorknott @ipngovpl @JSaryuszWolski @EveshamCops pic.twitter.com/v7OpjShJKb
— British Poles (@britishpoles) 11 marca 2018
Informacje sprostowała w rozmowie z PAP Maria Kwiecień z grupy „Evesham – Mocni w Panu” opiekującej się cmentarzem w Blockley, która pierwsza informowała o zniszczeniach. Maria Kwiecień potwierdziła, że zdjęcia przekazane przez okolicznych mieszkańców wskazują, że uszkodzenia zostały spowodowane przez spadające podczas wichury drzewa, a nie wskutek wandalizmu.
Ktoś podchwycił informację o zniszczeniach i dodał od siebie fałszywe informacje o tym, że to byli jacyś wandale. My tak nie mówiliśmy i napisaliśmy wręcz, że prosimy o nieoskarżanie nikogo, bo nie mamy potwierdzenia, czy to było spowodowane przez kogoś czy naturę
– tłumaczyła.
Grupa z Evesham planuje 17 marca wspólnie udać się do Blockley na sprzątanie grobów. Wolontariusze proszeni są o pojawienie się rano o godz. 9.45 pod kościołem w Evesham lub bezpośrednio na cmentarzu w Blockley.
Komentarze 1
Po zdjeciach to raczej niema watpliwosci ze to natura.
Zgłoś do moderacji