Ceny żywności spadły w Wielkiej Brytanii we wrześniu po raz pierwszy od prawie dwóch lat – informuje branża detaliczna. Spadek wyniósł co prawda tylko 0,1 proc., ale może być to zapowiedź dalszych spadków.
Brytyjskie Konsorcjum Detalistów (BRC) stwierdziło, że za obniżkami cen nabiału, margaryny, ryb i warzyw może stać m.in. ostra konkurencja w supermarketach.
Jednak ceny wielu podstawowych artykułów spożywczych nadal rosną i są nadal o 9,9 proc. wyższe niż rok temu.
BRC informuje także, że spadek średnich cen żywności z ubiegłego miesiąca pomógł obniżyć ogólną inflację cen sklepowych do 6,2 proc., w porównaniu z 6,9 proc. w sierpniu. Był to najniższy roczny wskaźnik od września 2022 roku.
Prezes BRC Helen Dickinson powiedziała, że konsorcjum spodziewa się dalszego spadku cen w handlu detalicznym do końca roku, ale ostrzegła, że czynniki ryzyka nadal się utrzymują. – Nadal jednak istnieje wiele zagrożeń dla tego trendu: wysokie stopy procentowe, rosnące ceny ropy naftowej, globalne niedobory cukru, a także zakłócenia w łańcuchu dostaw spowodowane wojną na Ukrainie – oświadczyła.
Według Office for National Statistics roczna stopa inflacji w Wielkiej Brytanii spadła w sierpniu do 6,7 proc. z 6,8 proc. miesiąc wcześniej.
Komentarze 8
Wyszło mi, żeby zapłacić jednego pensa mniej za marchewkę w Tesco to muszę kupić 20kg marchewki. Przy spadku ceny o 0.1% i cenie za kilogram 50 pensów.
Dobrze liczę?
Nie wszystko da się przeliczyć na marchewki.
Ale jak weźmiesz flaszkę za trzy dychy to zapłacisz tylko 29,97 !
To znaczy że trzy promile mniej ceny, ale promile w oryganizmie bez zmian. ;)
Czyli znowu wychodzi,ze strajk lekarzy jest zupełnie bezpodstawny.
Zbychu, obojętne co byś chciał kupić, ale nie bierz ze sobą kobiety. To gorsze od inflacji.