Do góry

Maciej Dokurno: polski kandydat na radnego w Szkocji

Maciej Dokurno może zostać pierwszym polskim radnym w Szkocji. 24 kwietnia kandyduje w wyborach uzupełniających do Fife Council z okręgu Glenrothes Central and Thornton. Od 22 lat mieszka w regionie, działa społecznie i chce reprezentować lokalną społeczność.

Maciej Dokurno. Fot. Materiały prasowe

Maćku, kandydujesz w wyborach uzupełniających w Szkocji. Gdzie dokładnie i z ramienia jakiej partii?

Kandyduję do Rady Regionu Fife, czyli Fife Council, a dokładnie w okręgu Glenrothes Central and Thornton. Startuję z ramienia szkockich laburzystów – Scottish Labour, będącej częścią UK Labour Party.

Dla osób, które nie znają tej okolicy – gdzie znajduje się Glenrothes Central and Thornton?

To część regionu Fife w środkowo-wschodniej Szkocji. Glenrothes to jedno z większych miast w regionie, a Thornton to mniejsza miejscowość. Granice okręgów wyborczych bywają skomplikowane, ale ogólnie rzecz biorąc, obejmuje to centralną część Glenrothes oraz Thornton.

Z jakiego powodu odbywają się te wybory?

Zmarł dotychczasowy radny reprezentujący ten okręg, dlatego 24 kwietnia odbędą się wybory uzupełniające, których celem jest obsadzenie jednego wakatu.

Jak wyglądała Twoja droga do kandydowania?

Najpierw musiałem przejść partyjną procedurę „selection” – złożyć aplikację i uzyskać zgodę partii, a następnie zostałem wybrany przez lokalnych członków Scottish Labour jako kandydat. Ten proces przypomina trochę rekrutację do pracy – trzeba przejść przez formalności, rozmowy i zdobyć poparcie. Ostatecznie zostałem oficjalnym kandydatem partii w tym okręgu.

Z kim się zmierzysz w tych wyborach?

Startują także kandydaci SNP (Szkockiej Partii Narodowej), Partii Konserwatywnej, Liberalnych Demokratów i Reform UK. Zieloni tym razem nie wystawiają kandydata. Historycznie ten mandat od 2007 roku należał do SNP, więc są naturalnym faworytem, ale Labour ma realne szanse.

Jak działa system głosowania?

To system „single transferable vote” – głosuje się, ustawiając kandydatów w kolejności preferencji. Najlepiej, jeśli wyborca postawi „1” przy moim nazwisku, ale może też wskazać kolejne numery przy innych. W przypadku, gdy żaden kandydat nie uzyska ponad 50 procent głosów w pierwszym liczeniu, głosy są przeliczane na podstawie dalszych preferencji. To oznacza, że mogę zyskać głosy np. od wyborców LibDems czy konserwatystów, jeśli mnie wskażą jako drugiego lub trzeciego kandydata.

Czy masz realne szanse na zwycięstwo?

Moje szanse są duże. W wyborach uzupełniających zazwyczaj jest niska frekwencja, dlatego każdy głos ma znaczenie.

Dlaczego startujesz właśnie z ramienia Partii Pracy?

Z laburzystami jestem związany od lat. Współtworzyłem m.in. międzypartyjną grupę ds. Polski w szkockim parlamencie z Claire Baker MSP. Przez moment, jak wielu migrantów, sympatyzowałem z SNP z nadzieją, że utrzymają nas w Unii Europejskiej, ale po 18 latach rządów tej partii widzę ogromne problemy – zwłaszcza w służbie zdrowia. Także kwestie takie jak brak kwalifikacji z języka polskiego w szkockim systemie edukacji są niedopuszczalne.

Czy jesteś jedynym kandydatem urodzonym poza Wielką Brytanią?

Tego nie wiem z całą pewnością, ale wiem, że jestem jedynym starującym Polakiem.

Jak zdobywasz poparcie?

W klasyczny, szkocki sposób – chodzę od drzwi do drzwi, rozmawiam z mieszkańcami, przedstawiam swój program i odpowiadam na pytania. Tylko tak można przekonać ludzi.

Co chcesz osiągnąć jako radny?

Jako radny chcę skupić się na pięciu kluczowych obszarach, które mają bezpośredni wpływ na życie mieszkańców naszego okręgu. Przede wszystkim zamierzam zająć się problemem antyspołecznych zachowań, które stanowią poważne wyzwanie dla lokalnej społeczności. Dzięki mojemu 19-letniemu doświadczeniu w pracy w samorządzie oraz ścisłej współpracy z policją, wiem, jak skutecznie reagować i jak tworzyć bezpieczne otoczenie.

Bardzo ważna jest dla mnie aktywizacja zawodowa młodzieży i osób bezrobotnych. W ciągu lat prowadziłem wiele projektów wspierających takie grupy, a nasz region niestety znajduje się poniżej szkockiej średniej pod względem dostępności do szkoleń i miejsc pracy. Chcę to zmienić i wykorzystać swoje doświadczenie, aby tworzyć nowe możliwości.

Kolejnym istotnym elementem mojego programu jest wsparcie cyfrowej edukacji. Od nowego roku szkolnego każde dziecko od szóstej klasy szkoły podstawowej do szóstej klasy szkoły średniej ma otrzymać iPada do nauki w szkole i w domu. To ważne nie tylko z punktu widzenia jakości edukacji, ale też równości szans – szczególnie dla rodzin polskich i innych migrantów.

Choć lokalny samorząd nie zarządza bezpośrednio systemem ochrony zdrowia, może wywierać presję na lokalne władze NHS. Chcę zadbać o to, by poprawił się dostęp do lekarzy, dentystów i specjalistów – dziś zbyt wiele osób nie może się nigdzie dostać lub musi szukać pomocy za granicą.

Ostatni, ale równie ważny punkt to budownictwo mieszkaniowe. Potrzebujemy więcej mieszkań socjalnych dla osób, których nie stać na wynajem na wolnym rynku. Wierzę, że wspólnie możemy poprawić warunki życia wielu rodzin w naszym regionie.

Czy planujesz działania skierowane bezpośrednio do Polaków?

Tak. Po pierwsze, chcę doprowadzić do wprowadzenia języka polskiego jako obcego w szkołach średnich w Fife – na podstawie angielskich kwalifikacji GCSE. Po drugie, będę organizować regularne spotkania w języku polskim, by przekazywać informacje i słuchać głosu naszej społeczności. To ważne, bo wielu Polaków nie wie, jakie decyzje podejmuje lokalny samorząd, a one wpływają na ich codzienne życie.

Czy Polacy bez obywatelstwa brytyjskiego mogą głosować?

Tak. Sam mam wyłącznie polskie obywatelstwo. Każdy Polak mieszkający w okręgu Glenrothes Central and Thornton, który ukończył 16 lat i jest zarejestrowany na liście wyborców, może głosować w tych wyborach.

Opowiedz coś więcej o sobie. Od kiedy mieszkasz w Szkocji?

Pochodzę z Torunia. Do Glenrothes przyjechałem w 2003 roku – nie za pracą, ale z wyboru. Zakochałem się w tym miejscu, w ludziach. Mieszkał tu kiedyś mój wujek, Eddie Kopicki, który służył w Royal Navy w czasie wojny. To on przyciągnął mnie do Fife.

Czym zajmowałeś się zawodowo?

Przez 19 lat pracowałem w Fife Council, zajmując się projektami związanymi z aktywizacją zawodową i integracją społeczną. Udało mi się m.in. doprowadzić do podpisania umowy o współpracy między Fife a województwem kujawsko-pomorskim.

Masz doświadczenie w działalności społecznej?

Tak – stworzyłem Stowarzyszenie Polaków Fife Most, potem Fife Migrants Forum, a dziś działam w Polskim Moście. Angażuję się też w edukację obywatelską – prowadzimy projekt Młodzieżowej Rady Polonii Szkockiej. Jestem też członkiem Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu RP.

Prywatnie – jak wygląda Twoje życie rodzinne?

Mam żonę i 16-letniego syna.

Na koniec – przypomnijmy najważniejsze informacje dla wyborców.

Wybory uzupełniające odbędą się 24 kwietnia, w godzinach od 7:00 do 22:00.

Aby zagłosować, wystarczy być wpisanym na listę wyborców – rejestracja trwa do 4 kwietnia: gov.uk/register-to-vote.

Sprawdź, czy mieszkasz w okręgu Glenrothes Central and Thornton: boundaries.scot.

Do komisji wyborczej nie trzeba przynosić żadnego dokumentu – wystarczy podać swoje dane.

Moje nazwisko będzie się znajdowało na pierwszym miejscu na karcie do głosowania – wystarczy wpisać przy nim cyfrę „1”.

Z Maciejem Dokurno rozmawiał Jacek Różalski

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 1

Nieznamir
16 837
Nieznamir 16 837
#104.04.2025, 17:11

Glenrothes najsmutniejsze miasto Szkocji. brzmi to strasznie szczerze mówiąc :)