Do góry

Edynburg: Polak został pobity, gdy wołał swojego psa po polsku

Mieszkający od 19 lat w Edynburgu Robert Krawczyk twierdzi, że nawoływał swojego psa po polsku, gdy dwóch nieznanych mu młodych mężczyzn nagle podeszło do niego, uderzyło go w twarz, a gdy upadł, kopali go po żebrach i nogach. Mieli też krzyczeć w jego kierunku obelgi nawiązujące do jego polskiego pochodzenia.

Do zdarzenia doszło 10 stycznia w edynburskim parku Leith Links. Zdjęcia udostępnione portalowi Edinburgh Live pokazują duże siniaki i opuchliznę na twarzy.

Gdy leżałem na ziemi i byłem kopany, jeden z mężczyzn krzyknął do mnie „you Polish b…..d! Go back to your country. We have enough of you”

– opowiada Robert. Gdy wrócił do domu, jego partner wezwał policję.

Robert postanowił opowiedzieć to, co go spotkało w nadziei, że sprawcy zostaną złapani i nie zrobią niczego podobnego w przyszłości.

Opisał mężczyzn jako osoby w wieku 18-20 lat. Obaj mieli na sobie czarne bluzy z kapturami i mówili z silnym szkockim akcentem. Zdaniem Roberta obaj byli nietrzeźwi, zachowywali się bardzo agresywnie i wyraźnie szukali zaczepki.

Policja apeluje o pomoc

Robert ujawnił też, że to nie pierwszy raz, kiedy został zaatakowany w Leith, portowej dzielnicy Edynburga. 15 lat temu on i jego znajomi stali się celem ataku z powodu orientacji seksualnej. Wówczas napaści dokonała grupa licząca 17 osób.

Mieszkam w tym kraju od prawie 20 lat. Jestem menadżerem zespołu opiekunów domowych, płacę podatki, coś dla tego kraju już zrobiłem. Nie oczekuję jednak niczego w zamian. Chcę tylko, żeby mnie szanowano jako część społeczności, a najwyraźniej tak nie jest

– wyznaje Robert.

Policja apeluje o pomoc w odnalezieniu sprawców ataku. Rzecznik Police Scotland powiedział: Około 4:55 rano w środę, 10 stycznia, policja otrzymała zgłoszenie o napaści na mężczyznę w okolicach Leith Links w Edynburgu.

W komunikacie można też przeczytać: „Dochodzenie zostało zakończone i nie zidentyfikowano żadnych podejrzanych, jednak każdy, kto ma informacje, które mogą pomóc, proszony jest o kontakt z policją pod numerem 101, podając numer incydentu 0336 z 10 stycznia”.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 13

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#115.01.2024, 13:09

A może on po porostu oberwał za żywota?

Judasz
7 529
Judasz 7 529
#215.01.2024, 13:27

A co z psem?

Czy żyje ?

Dlaczego latał luzem, ten pies ?

omegan
15 318
omegan 15 318
#315.01.2024, 14:27

"Mieszkam w tym kraju od prawie 20 lat. Jestem menadżerem zespołu opiekunów domowych, płacę podatki, coś dla tego kraju już zrobiłem. Nie oczekuję jednak niczego w zamian. Chcę tylko, żeby mnie szanowano jako część społeczności, a najwyraźniej tak nie jest". To przykre i w sumie zaskakujace. Przez te dobre kilkanascie lat w Szkotlandzie nigdy mi sie nic podobnego nie przytrafilo, ani tez nikomu kogo znam. Moze wyprowadzka z okolic Lidlwalka cos by tu mogla zmienic?

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#415.01.2024, 15:07

To jest słuszna koncepcja. Sądzę, że gdybym mieszkał na Tory a nie w małej wiosce a Aberdeenshire gdzie się wszyscy znają, też zapewne bym się zapoznał ze specyficznym masażem tubylców „pod wpływem” (wódy, dragów, nacjonalizmu, itd itp).

Judasz
7 529
Judasz 7 529
#515.01.2024, 16:47

W Polsce imigranci z podobną częstotliwością doświadczają polskiej gościnności. Tak więc rachunek się wyrównuje.

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#615.01.2024, 17:09
Alojzyptys
167
#715.01.2024, 18:46

Czyli wszystko tradycyjnie. Nagonka na ofiary. Tusk zdziwienia.

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#815.01.2024, 20:43

Nagonkę na bandytów niech prowadzi policja. My (to znaczy ja, inni mogą zaprzeczyć, że oni nie) tak tutaj sobie dywagujemy bez mocy prawnej, ale jeśli zwolennika niezbyt szybkich mediów to boli, to bardzo przepraszam.

Z tym, że z reguły obywatele o aparycji zwolenników lokalnych klubów sportowych, którzy lubią obijać mordę, są wspierani przez środowisko „niezbyt szybkich” i vice versa.

Zwolennicy Tuska (szybcy Polacy) raczej nikomu mord nie obijają…

eptereptep
1 879
eptereptep 1 879
#916.01.2024, 02:12

...chyba że w samoobronie. ;p

omegan
15 318
omegan 15 318
#1016.01.2024, 19:34

Tak sobie pomyslalem - jesli gosc mialby owczarka niemieckiego, to powinien go wolac po niemiecku? I czy wtedy tez dostalby w jape?

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#1116.01.2024, 21:09

Chyba tak. Zdaje się jedynym akceptowalnym typem psa jest taki:

https://www.emito.net/artykuly/w_szkocji_nie_bedzie_wolno_miec_psow_xl_b...

eptereptep
1 879
eptereptep 1 879
#1217.01.2024, 00:57

#10:

A jak wołać takiego? Po angielsku, polsku, koreańsku, japońsku, w którymś z dialektów chińskiego? :/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chin_japo%C5%84ski

O istnieniu tej rasy jest wzmianka w chińskim manuskrypcie z 57 r. p.n.e. Na podstawie historycznych przesłanek ustalono, że przodkowie china japońskiego byli ofiarowani w roku 732 przez władców koreańskich (w okresie panowania dynastii Silla – 377 do 935 roku) na dwór japoński. W ciągu następnych stu lat importowano do Japonii większą liczbę psów tej rasy. Według świadectw historycznych psy tej rasy były później wprowadzone bezpośrednio do Chin (w czasie panowania dynastii Tang, 618–910) i później do Korei (w czasie panowania dynastii Balhae, 698–926) przez dyplomatów.

Sokole
10 913
Sokole 10 913
#1317.01.2024, 23:06

#12 Zyd chinski?