Willa Jana Żylińskiego w londyńskim Ealing, znana jako Biały Dom, trafiła na rynek za 4,2 miliona funtów. Wcześniej podawano, że dom jest wart nawet 10 mln funtów. Jan Żyliński, jeden z najbogatszych Polaków w Londynie, zmarł 3 stycznia w wieku 73 lat.
Niezwykły jak na Ealing budynek, został wystawiony na sprzedaż przez firmę Savills. Pałacyk w swej formie miał przypominać Pałac na Wodzie w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Od początku budził kontrowersje, gdyż styl, w którym został zbudowany, nie pasuje do głównie ceglanej architektury dzielnicy.
Główny trzypiętrowy budynek składa się z imponującego salonu, jadalni i kuchni, sześciu sypialni, biblioteki i okazałego głównego apartamentu na pierwszym piętrze. Za fasadą pokrytą białym tynkiem — wraz z kolumnowym portykiem — kryje się mnóstwo marmuru i złoceń, z metrami paneli w stylu francuskim z XVIII wieku, bogato zdobione parkiety i imponująca marmurowa klatka schodowa z pozłacanymi balustradami.
Książę-patriota z Ealing
Jan Żyliński uważał się za potomka książęcego rodu wywodzącego się od wikinga Ruryka, władcy Nowogrodu i Ładogi, przodka wielkich książąt kijowskich. Lubił też o sobie mówić jako o najbogatszym Polaku w Londynie. Przez lata prowadził firmę deweloperską, w której zatrudniał tylko Polaków.
Mimo że urodzony i wychowany w Londynie, po polsku mówił jakby nigdy nie wyjechał z Polski, co było zasługą babci, która wychowała go na polskiego patriotę. Jego ojciec był osobistym adwokatem generała Władysława Andersa i zmarł, gdy Jan miał 6 lat.
Jan Żyliński z wykształcenia był historykiem, studiował także reżyserię. Dał się poznać z błyskotliwej inteligencji oraz barwnych i czasem kontrowersyjnych wypowiedzi. W 2016 roku bez powodzenia kandydował na burmistrza Londynu. Znany był też z ekstrawaganckiego stylu bycia. W 2014 roku wyzwał na pojedynek ówczesnego lidera partii UKIP Nigela Farage’a.
W tym samym roku ufundował wykonany z brązu, pozłacany pomnik, przedstawiający ułana. Pomnik stanął w miejscowości Kałuszyn w województwie mazowieckim. Powstał na cześć ojca Jana – porucznika Andrzeja Żylińskiego, który w stoczonej w 1939 roku bitwie pod Kałuszynem był dowódcą 4 szwadronu 11 Pułku Ułanów Legionowych.
Jan Żyliński zmarł 3 stycznia tego roku w Londynie. Był jedynakiem i nie miał dzieci.
Komentarze 5
trafiła na rynek za 4,2 miliona funtów. Wcześniej podawano, że dom jest wart nawet 10 mln funtów.
Ale wiecie, co to jest guide price i że wystawienie domu z mocno zaniżoną ceną to dość powszechny trick podbijający zainteresowanie nieruchomością? :)
To bylby chichot historii gdyby nieruchomosc zakupil ruski oligarcha
Dla oligarchy najbliższa okolica chyba jednak mało prestiżowa.
Jak nie oligarcha to może O'bajtek ?
Też jest na ,,o"
Może jednak A’Tomek z kumplami tam zamieszka?