Do góry

Kto wrócił do Polski i nie żałuje ?

Zaloguj się by dodać komentarz
Igor89a
1 615
Igor89a 1 615
01.05.2024, 15:38

Lista ludzi, którzy wrócili i nie "żałują"...

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#101.05.2024, 19:22

ci co zamiast odsiadki w UK mieli opcje deportu do Polski?

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#201.05.2024, 23:00

Marcin Bruczkowski „Powrót niedoskonały”. Ciekawy opowieść osoby, która próbuje się odnaleźć w Polsce po długim pobycie emigracyjnym na dalekim wschodzie.

Ponadto wszystkim usiłuję wytłumaczyć, że powrócić do kraju można po wakacjach, podróży służbowej czy ewentualnym kontrakcie expackim.

Po czymś takim, co uskutecznia tutaj większość z nas to już nie będzie powrotu. To będzie wyjazd do zupełnie innego kraju, który nazywa się Polska.

eptereptep
1 879
eptereptep 1 879
#302.05.2024, 04:53

Kto nie żałuje, ten nie przesiaduje na emito.

ChaoticBiker
3 073
ChaoticBiker 3 073
#402.05.2024, 09:01

Ja nie wróciłem, i nie żałuję (i to nawet nie jest sarkazm, oryginalnie miałem wrócić po roku)

@2 no o jest to, co ja cały czas tłumaczę ludziom :)

To nie powrót, to wtórna emigracja.

dysmonnka
150
dysmonnka 150
#502.05.2024, 10:39

Ja tylko chcialam cos powiedziedziec:

Witam!

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#602.05.2024, 12:59

Żegnam

dysmonnka
150
dysmonnka 150
#702.05.2024, 13:12
ChaoticBiker
3 073
ChaoticBiker 3 073
#802.05.2024, 13:14

@5 fanka jakaś Antosia Orłosia?

;)

Igor89a
1 615
Igor89a 1 615
#903.05.2024, 12:46

#3

True

nummo
5
nummo 5
#1003.11.2024, 09:50

wystarczy kilka 'grzecznych' odzywek od kierowców busów w polsce i mi się odechchiewa wszystkiego hahah

tutturu
163
tutturu 163
#1109.11.2024, 23:21

Pysk zajęty jedzeniem, więc zerknąłem na główną, żeby zająć czymś także oczy. Oczy wyczytały mi takie rzeczy:

"Doświadczenie czujności i napięcia uwagi w życiu codziennym towarzyszyło nam przez cały okres pobytu za granicą."

https://www.emito.net/artykuly/reemigracja_co_oznacza_powrotny_szok_kult...

Nosicie na szyi medalik z matko polsko częstochosko, o który obija się piterek z wypłatą? :p

Może to o emigrantach z Salvadoru do Honduraasu w czasach rządów junty wojskowej?

oktarynka
26 187
oktarynka 26 187
#1211.11.2024, 01:09

Jak na Ciebie to mało zasadna wymówka … a i interpretacja na którą ciężko zareagować.

Chcesz się kłócić? ;p

tutturu
163
tutturu 163
#1311.11.2024, 11:09

Czujna Oktarynka, z uwagą napiętą jak struna. ;)

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#1411.11.2024, 15:10

a o co sie nie klocicie?

tutturu
163
tutturu 163
#1511.11.2024, 23:09

Nie pamiętam. A co - też chciałbyś się o coś nie pokłócić?

tutturu
163
tutturu 163
#1611.11.2024, 23:14

Nie wiem czy da się to zrobić. :(

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#1711.11.2024, 23:21

Z toba czy z oktarynka?

Czy to wszystko jedno jesli w sumie to sie nie klocimy?

tutturu
163
tutturu 163
#1812.11.2024, 01:28

Ja tam mogę się nie kłócić o wszystko, urlop mam. Za cały rok. :]

Już na starcie daje mi to przewagę w niekłóceniu, bo wszyscy już się wyprztykali z urlopów, co może być mocno frustrujące.

harrier
10 948
harrier 10 948
#1912.11.2024, 11:41

wszyscy już się wyprztykali z urlopów

No nie. Ja mam urlop od 20 lat. ZUS zgrzyta zembami i placi mi stypendium tfurcze.

Nie kloce sie na dowolne tematy ;-)

Fruuuu
1
Fruuuu 1
#2012.11.2024, 14:05

Ja nie żałuję . ALE przychodzę z zapytaniem . Po powrocie do Polski utraciłem wszystkie papierowe dokumenty ,typu umowy o pracę itp. Jak je teraz odzyskać ? Tak ,żeby w Polsce liczony był ten czas do emerytury i stażu pracy ?

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#2112.11.2024, 15:23

#20 odzaluj pare groszy na ksiegowego/a i niech ci zlozy formularze.

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#2212.11.2024, 15:32

#18 to mam propozycje- kazdy przedstawi co mu jest najbardziej obojetne, a potem sie nie poklocimy o to co komu jest bardziej obojetne.

oktarynka
26 187
oktarynka 26 187
#2312.11.2024, 20:04

@18 Phi! Ja też mam urlop i szwędanie już za sobą… mogę mieć coś jeszcze przed sobą, ale brak planu to też jakiś plan.

@22 mi chyba nic nie jest zupełnie obojętne…

Nie wiem jak ten temat ugryźć!

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#2412.11.2024, 20:46

Ego celebrytow?

Tiktokerzy?

Walki wewnetrzne w partii torysow?

Cos musi ci byc obojetne

tutturu
163
tutturu 163
#2512.11.2024, 21:27

#18:

Brak planu albo tylko ogólny zarys - to najlepszy plan.

Szwendanie masz za sobą - phi.... ja jestem w trakcie. ;] ;p

#22:

Próbuję życia południowca (wreszcie się skusiłem), więc zakładam, że wszystko jest mi obojętne. Mam z tym jednak pewien problem, bo obojętny jest mi także futbol. :/

Za to na powitalnej kartce ("house rules") znalazłem coś takiego:

"Please, don't walk around naked". To również jest mi obojętne.

Sokole
10 879
Sokole 10 879
#2612.11.2024, 21:34

Jakbym byl zlosliwy, to bym napisal- Zobacz, w koncu komus na swiecie nie jest obojetne czy jestes ubrany czy goly!

tutturu
163
tutturu 163
#2712.11.2024, 21:38

Jasne że wolą ubranych. Gołodupcy przynoszą słaby zysk.

tutturu
163
tutturu 163
#2812.11.2024, 21:53

Przez chwilę nieobojętna była dla mnie suszarka do ubrań. Obleciałem chałupę, wsadziłem łeb do wszystkich szaf, szafek i pod łóżka - nic (w poprzednim mieście miałem - nie wiem po cholerę, skoro pod blatem stała pralkosuszarka).

W końcu stwierdziłem, że jednak dopiszę tę suszarkę do rzeczy mi obojętnych.

Wychodząc do sklepu zadarłem baniak do góry - no tak, sznurki za oknem. Odzwyczaiłem się.

Kupiłem całkiem ładne gacie, będę się chwalił przed całą ulicą. :] Może nawet spadną komuś na łeb. <3

oktarynka
26 187
oktarynka 26 187
#2912.11.2024, 22:24

@24 może masz trochę racji…

Błędnie przyjęłam tezę o sprawach o których mam jakieś ogólne pojęcie, ale mnie nie dotyczą i nie zajmują bezpośrednio (wiem o istnieniu tiktokerów, ale nie nie mam appki, wiec nie wiem co, kto i nie rozumiem po co coś tam zamieszcza, ego celebrytów ten sam kaliber) oraz o sprawach, o których wiem, ale nie mam na nie najmniejszego wpływu (toryskie spory).

Chyba najbardziej byłoby mi obojętne, gdyby jutro spadło na mnie kowadło czy fortepian prosto z nieba ;p

oktarynka
26 187
oktarynka 26 187
#3012.11.2024, 22:29

Wychodząc do sklepu zadarłem baniak do góry - no tak, sznurki za oknem. Odzwyczaiłem się.

Kupiłem całkiem ładne gacie, będę się chwalił przed całą ulicą. :] Może nawet spadną komuś na łeb.

Można by wywnioskować, że najnowszy zakup będziesz nie tylko prezentował (być może nawet wstępnie na sobie), a nawet nim wirował jak mini marynarą, spacerując po sznurkach za oknem…

Nie wiem czy to byłoby mi obojętne, przy możliwości potencjalnego, spektakularnego upadku chodzącej obojętności ;))

  • Strona
  • 1
  • z
  • 2

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis