...a potem ani "sorry" ani "pocałujcie nas w dupę" - co można odczytać tylko jako "pocałujcie nas w dupę".
Bodajże ze 2-3 dni temu wywaliło mnie z konta, na którym byłem zalogowany. Oczywiście hasła nie pamiętam, a obiecane odzyskiwanie, które miało działać kilka miesięcy temu, oczywiście nie działa. Słodkie pierdololo o jakichś "częściach większego pakietu poprawek, aktualizacji, dostosowań, funkcjonalności i cudów-niewidów" przestało na mnie działać już kilka lat temu.
Wpadłem wrzucić info dla Sokole o nowych sezonach "Starego Człowieka" i "Tulsa King" oraz zarzucić Kjurami w "muzycznym", bo to wydarzenie ponoć jest, a przy okazji odpisać na nienapisane:
"wy mnie też, w to samo miesce". :]
#51 jezdziles altruistycznym Passatem.
Bycie dawca organow to szlachetna postawa.
Twoja B5tka w dieslu uratowal wiele zyc i rzyc.
#48 wyjasnienie tej 3dniowej absencji jest o wiele bardziej skomplikowane.
Emito, jako pierwszy twor na swiecie, wytworzylo samoistnie swiadomosc. Jak juz zdalo sobie sprawe czym jest, postanowilo popelnic elektroniczne seppuku i sie samousmazylo.
3 dni im zeszlo zeby przywrocic kopie zapasowa.
A tymczasem.... :
Był piękny niedzielny poranek. Eleonora cichutko krzątała się przy kuchni szykując jajecznicę. Jej synowa, Krystyna w milczeniu siedziała przy stole. W kuchni panowała przejmująca cisza. Krzysztof mąż Krystyny oraz oczywiście syn Eleonory od wczoraj nie wrócił do domu.
Skwierczący boczek lekko stłumił dźwięk klucza w zamku ale czujne kobiety jednocześnie zaczęły wpatrywać się w drzwi wejściowe. W nich po dłuższej walce z zamkiem pojawił się Krzysztof. Stanął w całej okazałości w drzwiach trzymając się rozłożonymi rękami futryny. Kryśka oceniła jego stan na około 2,5 promila, a oko miała wprawne jako kelnerka z doświadczeniem. Już nabierała powietrze do płuc ab wygłosić prelekcję gdy nagle Krzysztof z nieukrywana radością obwieścił:
- Mam syna !!!
I zaległa jeszcze bardziej przejmująca cisza w kuchni wypełnianej dymem palącej się jajecznicy na boczku.
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution