W związku z trwającymi zamieszkami, Ambasada RP w Londynie wystosowała apel do obywateli polskich przebywających na terenie Londynu i innych miast Wielkiej Brytanii.
Ambasada prosi zachowanie szczególnej ostrożności i nie przyłączanie się do grup wandali kradnących, niszczących mienie i występujących przeciwko Policji.
Primark w dzielnicy Peckham, fot. Amanda Vincent-Rous
Wczorajszej nocy w Birmingham 3 mężczyzn poniosło śmierć broniąc swojej dzielnicy przed atakami chuliganów.
Mężczyźni zostali potrąceni przez samochód na terenie stacji benzynowej około godziny 1 nad ranem. Sprawca zbiegł z miejsca wypadku, jednak policji udało się zatrzymać podejrzanego 32-letniego mężczyznę.
Pod szpitalem, do którego przewieziono poważnie rannych mężczyzn zebrało się około 200 osób. Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia ofiarom ataku.
W Londynie noc minęła relatywnie spokojnie, natomiast reszta Wielkiej Brytanii nadal walczy z brutalnymi atakami.
fot. hozinja
Dzisiaj w nocy grupa około 40 mężczyzn zaatakowała posterunek policji w Nottingham. Do kolejnych zajść doszło na ulicach m.in. Salford, West Bromwich, Leicester, Manchesteru, Birmingham i Wolverhampton.
Dyrektorzy największych brytyjskich firm przechodząc na emeryturę otrzymują nawet do 175 tys. funtów rocznie – raport cytowany przez High Pay Commision (HPC) przytacza "BBC".
Jak ujawniła komisja, dyrektorzy spółek z tzw. FTSE 100, indeksu firm notowanych na londyńskiej giełdzie papierów wartościowych, otrzymują na emeryturze świadczenia sięgające nawet 175 tys. funtów, czyli 29 razy większe niż reszta pracowników.
Wielka Brytania przeżywa chwile grozy. Premier David Cameron przerwał swój urlop w Toskanii, aby dzisiaj rano przewodniczyć posiedzeniu sztabu antykryzysowego Cobra.
Ogniska zamieszek w UK
W poniedziałek zamieszki ogarnęły dalsze dzielnice Londynu - m. in. Croydon, Hackney, Peckham i Lewisham. Do dzielnic Ealing oraz Clapham skierowano wozy opancerzone. W dzielnicy Dalston bandytom stawiła czoła lokalna społeczność kurdyjska, ponieważ policja nie zdążyła dotrzeć na miejsce.
Tajny dokument, dotyczący brytyjskiej polityki w kwestii tortur, został ujawniony. Obowiązujące od prawie dekady instrukcje dla oficerów wywiadu, jak postępować z przesłuchiwanymi, trafiły w ręce dziennikarzy "Guardiana".
Detale polityki wywiadowczej, uznawane przez władze za zbyt delikatne, by mogły być ujawnione, informowały oficerów wywiadów m.in., że powinni "mierzyć wartość zdobywanych od więźniów informacji, w kontekście bólu, jakiego będzie doznawał przesłuchiwany".
W nocy z soboty na niedzielę doszło do intensywnych strać lokalnej młodzieży z policją. Jest to następstwo zastrzelenia przez służby mundurowe 29-letniego mężczyzny w ubiegły czwartek.
Wszystko zaczęło się od czegoś, co miało być pokojowym protestem. Pod posterunkiem policji zebrało się około 300 osób. Wśród nich znajdowała się rodzina oraz przyjaciele zastrzelonego Marka Duggan’a.
Raport o postępach w walce z rakiem w Szkocji został opublikowany przez The General Register Office. Statystyki są alarmujące. Tylko w ubiegłym roku na raka zmarły 15 323 osoby.
Odsetek zgonów spowodowanych zachorowaniem na raka stanowi aż 28 proc. w stosunku do innych przyczyn śmierci. W porównaniu do statystyk z lat 80-tych zauważalny jest 6 proc. wzrost.
- Ilość zgonów na raka, chorobę wieńcową, czy zawał w Szkocji znacznie przewyższa statystyki dla Wielkiej Brytanii – mówi Duncan MacNiven.
Pracownicy londyńskiego metra nie zdołali zakończyć w nocy prac naprawczych na trzech liniach. Przez to, tysiące osób podróżujących wczoraj rano spędziło w metrze znacznie więcej czasu, niż zakłada rozkład jazdy – informuje Evening Standard.
Na liniach Jubilee i Metropolitan powstało opóźnienie w związku z pracami w okolicy Neasden w północno-zachodnim Londynie. Pracownicy nie zdołali zakończyć naprawy przed porannym szczytem komunikacyjnym, przez co ucierpieli podróżni, przejeżdżający przez wspomniany punkt.
Jeden na trzech dorosłych w UK używa smartfona. Ponad 60 proc. nastolatków przyznaje, że czuje się uzależnionym od "inteligentnych telefonów", a jedna czwarta z nich nie zawaha się użyć telefonu w kinie czy teatrze – informują brytyjskie media.
Raport opublikowany przez Ofcom, organ nadzorujący rynek mediów i telekomunikacji w UK, wskazuje, że smartfony robią prawdziwą furorę. Sukces smartfonów przyczynił się do ogromnego wzrostu liczby połączeń przy użyciu internetu mobilnego.