Wee Polska u szkota - spoko lubie goscia, nie duzo asortymentu ale za to ceny bardzo dobreTouch of Poland - u krypla, nie polecam maslanka 2 tyg po terminie sprzedawana i tego typu klimatyU Tomka - spoko sklep, troche drogo, ale byl pierwszy w PerthReasumujac. Do krypla nie oplaca sie chodzic z powodow czysto sanitarnych, pozostale moge polecic.
Szanowni rodacy mieszkajacy w Szkocji.
Jezeli ktos szuka polskich sklepow w Szkocji, to informuje ze polskie sklepy sa w kazdym wiekszym miescie w szkocji, ale stanowczo odradzam kupowania czego kolwiek w polskim sklepie pod nazwa TOUCH OF POLAND !!!!
Sa dwa sklepy pod tym szyldem, jest to ten sam wlasciciel , ktory ma sklep w Perth i mala bude w Kirkcaldy na High street pod ta sama nazwa TOUCH OF POLAND ! Sprzedaja tam nieswieza wedline ktora jest zamrazana i odmrazana wiele razy a lodowki sa wylaczane na noc bo jak wiadomo prad kosztuje. Juz trzy razy kupilem tam wedliny nie nadajace sie jedzenia z powodu nieprzyjemnego zapachu i trudnosci utrzymania tej wedliny w reku. W sobote zona kupila polski chlebek ale juz w niedziele rano chlebek wyladowal w ssmietniku , poniewaz byl w srodku splesnialy! Dzwonilem do wlasciciela tego sklepu, ale jest to typowy arogant , ktory stwirdzil ze mial kontrole w sklepie tydzien temu. Wiec nasuwa sie wniosek, ze jak juz po kontroli , to juz mozna truc rodakow sprzedajac nieswieze produkty!
kupujcie rodacy gdzie tylko mozna dostac polskie produkty - TYLKO NIE W TOUCH OF POLAND !!!!!
Tobiaszek tak się zirytował uciekającą mu z ręki wędliną, że aż zadał sobie trud wygrzebania wątku sprzed ponad sześciu lat i założenia konta (przed ośmioma godzinami). ;)
Ciekaw jestem, skąd wie o wielokrotnym zamrażaniu i rozmrazaniu wędlin oraz o wyłączaniu lodówek na noc- włamał się pod osłoną nocy, aby pobawić się w berka z wędliną? ;)
Czy jego wpis to nie jest przypadkiem taki "touch of Poland"? ;)
Pytanie do mieszkańców Perth i Kirkcaldy: ile macie polskich sklepów w swoim mieście? ;)
Skoro Tobiaszek robi zakupy(tak jak i ja) w tym Polskim sklepie to i nie trudno sie domyslic z jakiego powodu towar jest jaki jest.Tez wielokrotnie kupilam zywnosc przeterminowana,chleb z plesnia.A ostatnio oliwke dla niemowlat przeterminowana 3 miesiace!!! Nie oszczedzi cwaniak nawet malych dzieci.Poza tym obsluga...jak za kare tam stoja,jest tylko jedna sympatyczna dziewczyna.Mam nadzieje,ze w koncu mu zamkna te sklepy,chyba,ze wczesniej nas otruje...
Ja u ciebie pod koldra nie mieszkam,ale widze,ze jestes na ty z moim sumieniem skoro osadzasz jestem wiarygodna czy nie:D Skad mozesz to wiedziec???? Bo sie nie udzielam na forum? Chcialam zauwazyc ze watek powstal w 2008 roku,a nasza wypowiedz tyczyla sie jednego konkretnego sklepu.Wiec nie ja mam tu problemy z czytaniem ;)
WITAM, PROSZE O PODANIE ADRESOW POLSKICH SKLEPOW W PERTH.