Pani Moniko,
Spadek może Pani odrzucić po zmarłym ojcu w Polsce przed Sądem albo przed notariuszem. Oświadczenie, które może Pani złożyć przed polskim konsulem nie jest równoznaczne z odrzuceniem spadku. Proszę o tym pamiętać. Wielu naszych rodaków o tym zapomina i pozniej ma problemy.
to mozna w polsce tylko zrobic. jesli juz ktos sie zrzekal to prosze u notariusza przedstawic numer sprawy sadowej , jesli nie musi pani wniesc sprawe do sadu o zrzekniecie sie spadku i sporzadzic akt u notariusza.
wazna informacja jak juz sie pani zrzeknie jest poinformowanie rodziny ktora bedzie dziedziczyc nastepnie po pani. prawo jest takie ze kazdy kto dziedziczy ma na zrzeczenie sie 6 miesiecy. jesli tego nie zrobi to spadek nabywa automatycznie
#2 i #3 - zastanawiam sie kto wam placi za reklame ...ale Ja to zrobilam trzy lata temu w Polskim Konsulacie odeslalam do sadu i wszystko zostalo legalnie zalatwione bez zadnych kosztow wyjazdu do PL. Proponuje sprawdzic przepisy , zapytac w Konsulacie - u zrodla, na forum rozne sprzeczne informacje sie pojawiaja i nie zawsze prawdziwe.
ad 2 - Są pewne czynności, które moze wykonać konsul i które są wazne w swietle prawa. Trzeba tylko zachowac pewne warunki.
Ad3 - nie jest tak, że tylko w Polsce można to zrobić, mozna się zrzec spadku w swoim imieniu - jeśli sie jest osobą dorosła tutaj na miejscu również.
Podajesz niekompletną informację - 6 miesięcy to okres od momentu kiedy sie dowiadujesz o tym, że jestes spadkobiercą, a nie od czasu kiedy ktoś się zrzekł.
A przepisy się zmieniają i lepiej sprawdzać na bieżaco.
przerabialam to ok 4 lata temu. po zmarlej cioci- siostrze mamy cala rodzina sie zrzekala. nie wiem dokladnie co moze konsulat ale tylko polski notariusz takie sprawy zalatwia. nie jest to specjalnie kosztowne bo jesli ktos z blizszej rodziny juz sie zrzekl to tylko podpina sie akt notarialny pod sprawe i po klopocie. jesli jednak nie zna sie numeru sprawy to trzeba najpierw do sadu wniosek zlozyc.
co do terminu 6 miesiecy to prawda ze od momentu kiedy sie dowiemy o istniejacym spadku jesli jednak sa dlugi to wierzyciele chca odzyskac swoje pieniadze w sprytny sposob traktuja date smierci danej osoby jako date dowiedzenia sie o spadku. tu jest bardzo sliski temat i czesto mozna sie przejechacwiec polecam zrzec sie jak najszybciej bo jak jest mowa o wiekszych dlugach zmarlego to potrafia i za granica szybko znalesc. gdzie mi np. powiedziano w sadzie ze za granicami kraju nie szukaja a jednak potwierdzam ze szukaja!!
Nie napisałam, że wszystkich, ale częśc można złatwic w konsulacie i bez wyjazdu do kraju załatwić wszystko.
Jesli jesteś dzieckiem lub innym najbliższym krewnym osoby zmarłej to raczej nie ma co udawac, że się nie wie, że się coś dziedziczy - w takim wypadku data smierci faktycznie może byc uznana za datę ,w której się dowiedzieliscie o spadku, a raczej o tym, że jestescie spadkobiercą - nawet, jesli nie wiecie co w sklad tego spadku wchodzi.
Czy ktos moze polecic mi szkocja firme prawnicza ktora pomoze odrzucic spadek po zmarlym ojcu? Chcialabym zalatwic wszystko na miejscu bez koczniecznosci wyjazdu do Polski. Dzieki x