W Callendar Park nie wolno lowic I to powie wam Falkirk Community Trust. Niestety, ale widzialem juz Polakow lowiacych tam ryby I ladowaly one do reklamowki,a pozniej uciekali przed pracownikami Falkirk Council. Wstyd I jeszcze raz wstyd. Miejsc do lowienia w okolicy jest tyle,ze az dziw bierze,ze tam w ogole komus sie chce lowic.
A wlasnie,ze nie mozna,co ponizszy mail od Falkirk Community Trust udowadnia:
Hello,
Thank you for your e-mail. Fishing is not permitted at Callendar Park, if you do notice anyone fishing then you can pop into the house and mention it to the member of staff on reception who will discretely pass on the message.
Claire Mennim| Team Leader Parks and Sustainability
Falkirk Community Trust
t: 01324 590919
Wedkuje w Szkocji od ponad dekady i w zyciu nie wpadlbym na pomysl tam lowienia, kiedy dookola jest tyle miejsc ciekawych,a dwa nigdy nie zabralem z soba ryby do domu. Zawsze wypuszczalem. Kiedys z kolega natknelismy sie na polaka na Broadwood Loch. W siatce mial 3 szczupaki i ze 20 ploci i ow krajan sam przyznal,ze on zawsze wszystko zabiera do domu i nawet na wymiar nie patrzy. A pozniej taki jeden z drugim dziwi sie,ze nic nie bierze,bo nie ma co brac, bo wszystko odlowione. W pracy mam kilku wedkarzy szkotow i jakbym im powiedzial,co widzialem chociazby i na Broadwood Loch to by mi nie uwierzyli.
Jak mam ochote na rybe to ide do sklepu rybnego,bo wiem,ze ryba jest bardzo swieza i nie jest tyle w transporcie,co te z supermarketu,a tak wypuszczam za kazdym razem. Ona zyje, dalej rosnie,rozmnaza sie i jest ich wiecej i wieksza frajda nastepnym razem. Niestety wielu Polakow jest niereformowalnych,skoro nawet na stawach Magiscroft po polsku jest napisane,ze ryby sie wypuszcza,a zlapani beda karani. No to jednak o czyms swiadczy.
W okolicach Falkirk jest tyle miejsc od wyboru do koloru,a wy chcecie odlawiac staw 10 x 10metrow.
Kto mówi o zabieraniu ryb ja jeżdżę na ryby a nie po ryby zarówno tutaj jak i w Polsce jeździłem .Jestem tu niedługo ale kilkadziesiąt Szczupakow mam na swoim kącie a jaką metodą kolego wedkujesz chętnie bym sie kiedyś umówił na wedkowanie ,ja jeżdżę prawie codziennie a nikogo tu nie znam ,a co do Szkotów to nie do końca oni są tacy święci widziałem jak zabierali Szczupaki na jeziorze gdzie nie można było tego robić.
Nie mowie,ze wszyscy Polacy zabieraja do domu ryby,bo ci, z ktorymi wedkowalem lub wedkuje jak czas pozwoli,to tych ryb nie biora. Obecnie lowie na muchowke, wczesniej na spinning. Swego czasu,jak wolnego bylo duzo to z kolega przeszedlem caly Forth and Clyde Canal od Bowling po Grangemouth plus wiele jezior i Highlandy na weekend.
Teraz jak mam czas to w sobote rano pojade sobie na godzine lub dwie,a tak po pracy nie mam szans.
Niedziela odpada,bo zakaz.
_0_crop_2784.jpg)
Witam mam pytanko czy ktoś sie może orientuje czy można tam łapać i jak jest z opłatami.