No to chyba nie znasz tu pracy na housekeeping w hotelach. Ja pracowalam lata temu przez agencje w Glasgow i byla to najgorsza robota jaka tu mialam. Odeszlam po 5 tygodniach bo nie dalo sie wytrzymac z przlozonymi Polakami, ktorym bylo nie w smak ze moj poziom angielskiego byl o niebo lepszy i moglam osobiscie rozmawiac z managerami. I juz w tamtym okresie 20 min bylo na tzw departure. I trzeba bylo sie wyrobic. Dlatego teraz jak nocuje w hotelu to podchodze z przymrozeniem oka do ilisci gwiazdek i czystosi.
Moze patrzymy na problem ze zlej strony.
Zamiast pytac o konkretny hotel, moze poprosmy pracownikow housekeepingu o wpisywanie nazw hoteli i miast gdzie:
-przelozony nie jest chu...
-ludzi nie traktuje sie jak bydlo
-nie ma Polakow bez znajomosci ang., 8 lat w jednym miejscu , wiecznie stekajacych na wymienionego w pierwszym punkcie.
#13 Droga Barbaro. Idziesz do pracy gdzie masz 99% szans na wszystko powyzsze.
Nie dlatego ze to ten konkretny hotel, tylko jak napisala magda powyzej, po krotkim przeszkoleniu mozna cie zastapic pierwszym lepszym z ulicy i tak bedziesz traktowana w kazdej robocie nie wymagajacej konkretnych umiejetnosci lub kwalifikacji.
Daj sobie spokoj z opiniami.
W miescie Raffaele kolegi kuzyna wujka ziomek pracuje w takim miedzynarodowym bajzlu co sie nazywa korporacja. Sa o niej opinie na GD i ID skrajnie rozne. Te na minus sa z reguly pisane przez bylych juz pracownikow, ktorym sie ulalo i zwieracz lojalnosci i obawy puscil. Te na plus sa tworzone przez kreatywna komorke HR, maja za zadanie zniwelowac zly obraz :P.
Przez pare lat mialem kontakt z pewna branzowa prasa, zaprawde powiadam wam
jak spiewala Budka Suflera '' Nie wierz nigdy ocenie (w internecie)...'' i to nie waze czy szukasz pracy, czy tez kupujesz mikser lub auto.
Barbara, stac cie zainwestowac piec dni swojego zycia w ciemno? Idz, popracuj, wyrob sobie ocene. Tydzien starczy by ocenic czy warto. Koniecznie daj znac na forum! Jacek sie ucieszy, pare klikow wpadnie.
Powodzenia!
Witam. Mam opcję pracy w hoteli przez WGC i chciałabym poznać opinie. Od tych na indeeed i glassdoor aż włos się jeży. Wiem, że już mnie oszukali, bo odkryłam, że nie płacą za godzinę, ale za ilość pokoi.