Nie wiem nic o takich kosmicznych zarobkach z księżyca. Ja mam £10/h w Call Centre (doradztwo podatkowe) co sie przekłada na okolo £19 000 -£20 000 rocznie ;) I za uj podwyzki mi nie chca dac juz od ponad 3 lat ;) I nie tylko mi. Nikomu nie chca dac podwyzki ;)
mer_ind - pochwal sie ile ty zarabiasz ;)
bus_37 - jestes jednym z nielicznych gości tutaj co jeszcze mowia z sensem ;) Właśnie tez zauwazylem jakie sa zarobki kierowców autobusow, £1 wiecej na godz niz ja a robota wcale nie taka hop. Moze nie jakas trudna ale no wlasnie - to poprostu swiadczy o tym jakie sa tak naprawde zarobki w Szkocji. Ale no przeciez ktos tam gdzies tam zarabia ilestam ;)
Prawda jest taka ze gdybym nie kupil mieszkania 4 lata temu i musial placic czynsz to juz by mi sie nie oplacalo tu siedziec w tym kraju i trzeba by bylo myslec o ewakuacji gdzie indziej tylko gdzie? ;)
bus_37 - nie do konca sobie robi jaja ;) A jezeli chodzi o plan na zycie to HND Computing zrobione, mieszkanie na wlasnosc kupione. A zarobki sa jakie sa. Pracodawcy odrazu z gory mnie 'informuja', ze mozesz sobie pan to wszystko w du wsadzic bo zapie i tak bedziesz musial ;) i o podwyzcze zapomnij ;) I z superlajzami i menelagerami bic sie i przepychac trzeba ;)
Ludzie zejdzcie na ziemie i przestancie bajki o zarobkach tutaj wypisywac ;) Jestem juz w tym grajdolku 10lat. I widze wyraznie co sie dzieje. Kiedys jak zarabiales £6 to bylo to wiecej niz teraz £10 ;) I mieszkania byly tansze i dlatego mam jedno ;) A jakbym teraz mial zaczynac to ciekawe czy przez nastepne 10lat bym sie tyle dorobil co przez te ostanie 10 lat ;)? '''NIE'''
@4 kilka lat temu (2015?) było mi oferowane 80k, ale w Londynie. Ciekawe, że ta kwota była wyjściowa - negocjowalna i pewnie można byłoby ugrać więcej.
Dziękuje, ale do Londynu nie przeniósłbym się za żadne pieniądze, bo nie one są w życiu najważniejsze.
Generalnie co chcę przekazać, to proszę nie gadajcie, że dobre oferty nie dla Polaków, bo to zwyczajnie nie prawda.
@Bus przypomnij mi kiedyś te rozmowy jak się gdzieś spotkamy, pokażę Ci parę maili, które znakomicie udokumentują, o czym tu mówię.
Sokole - idac twoim tokiem myslenia to mozna wywnioskowac, ze w latach 90 jak wtedy esbecy/komunisci rozsprzedawali za grosze i lapowki Polski przemysl i rozpierdalali caly kraj, to kazdy Polak, ktory wtedy zyl, powinien byl obwiniac siebie za to ze sie dal sie im wtedy wyj w du zamaist chwycic za bron i zrobic z nimi porzadek ;)
Do czego ty mnie namawiasz czlowieku ;)?
@4 kilka lat temu (2015?) było mi oferowane £1 000 000/rok, ale na Ksiezycu. Ciekawe, że ta kwota była wyjściowa - negocjowalna i pewnie można byłoby ugrać więcej.
Dziękuje, ale na Ksiezyc nie przeniósłbym się za żadne pieniądze, bo nie one są w życiu najważniejsze.
Generalnie co chcę przekazać, to proszę nie gadajcie, że dobre oferty nie dla Polaków, bo to zwyczajnie nie prawda.
@Bus przypomnij mi kiedyś te rozmowy jak się gdzieś spotkamy, pokażę Ci parę maili, które znakomicie udokumentują, o czym tu mówię.
:) :) ;)
tojaon1 przestan skamlec i wez sie za siebie, od trzech lat grzejesz tylek w firmie w ktorej nie tylko nie masz mozliwosci awansu czy podwyzszenia swoich kwalifikacji o podwyzce nie wspomne i jedyne co potrafisz to narzekac, uuuuu malo placo uuuu zycie w Edynburgu drogie... kto Ci kaze mieszkac w jednym z najdrozszych miast w UK (w rankingu zarobki/koszty zycia Edi jest na bardzo wysokiej pozycji, na nie), kto Ci kaze pracowac w takiej firmie? Malo ofert pracy czy po prostu z wyszedles z zalozenia ze nie ma innej pracy dla ludzi z moim wyksztalceniem? Przejrzyj na oczy i przesytaw swoj komunistyczny tok myslenia, zyjemy w kraju kapitalistycznym i jesli nie potrafisz sprzedac swoich umiejetnosci to do konca zycia bedziesz pierdzial w stolek w firmie placacej Ci £10/h.
Skończ pożądny kierunek, zrób kwalifikacje i zdobądź praktyki. Ja 10 lat temu zaczynałem od najniższej krajowej pakując whyski do kartoników, ale mialem plan na siebie. Teraz praca w moim zawodzie zaczyna sie od 30k do 50k w zależności od doświadczenia. I uwierz mi pracy jest w chuj.... po wejściu na CV liblary każdego dnia dostaje zapytania czy jestem zainteresowany praca.
Aha i jeszcze jedno jeśli zrobiłeś HND computing i zarabiasz w tym zawodzie 8£-10£ to musisz być bardzo słaby albo dopiero co zacząłeś przygodę. Informatycy i programiści tutaj zarabiają średnio 45k
Call Center a jakie tam umiejętności trzeba by tam pracować? Gadać każdy umie a po nauczeniu się kilkunastu formułek można pracować w telemarketingu. To nie jest wymagająca praca wiec czemu ktos oczekuje stawki rzędu 18£ za godzine?
#24 nie chce mi sie powtarzac, tu masz link
http://www.emito.net/spolecznosc/grupy/inne_z_sensem/dyskusja_ogolna_176...
post 59
@tojaon1 chyba naprawdę nie odnajdujesz się w rzeczywistości. Tutaj masz ogłoszenia z praca dla informatyków
Średnia to 45k https://www.cwjobs.co.uk/salary-checker/average-it-salary
Co robie? Jestem inżynierem, budujemy i serwisujemy różne maszyny przemysłowe.
Tojaon Masz, sam sobie polajkowałeś, to i ja Tobie polajkowałem. Bo skoro Ty lajkujesz swój komentarz to i ja mogę polajkować tą.. Parafrazę?
"Informatyk" tu gdzie ja jestem, taki w zasadzie associate czyli podstawowy wklepywacz danych co przez większość dnia w zasadzie wciska naprzemian ctrl+c i ctrl+v dostaje 21k rocznie i +15% shift allowance czyli nieco ponad £24k wychodzi.
Koleś od QA dostaje £35k.
Więc za swoje niepowodzenia możesz obwiniać tylko siebie.
Tak sobie przeglądam ogłoszenia pracy i nawet na budowie pomocnikom niektórzy oferują £9/h...
Przy kosztach życia i utzymania w Edim. Czy to są jakieś jaja?