Sheen.Moim zdaniem drogi w Edynburgu sa bardzo kiepskiej jakosci,place tax ok.200 fun.na rok.Wiec wymagam od ckuncilu zeby nie niszczyc auta.Nie ma dnia zeby auto sie nie tluklo po dziurach.
Druga sprawa to rowerzysci.Miasto robi wszystko zeby ulatwic poruszanie sie rowerzystom)20 mph)kosztem kierowcow..
Jak wyzej w tytule.Wpadlem dzisiaj w dziure samochodem na Redford Road.Uszkodzilem przednia felge i prawdopodobnie przestawilo sie przednie zawieszenie(czuje to na kierownicy).Wkurzylem sie troche bo samochod z tego roku,18 plate.Jeszcze bardziej sie wkurzylem bo 3 lata temu mialem podobna sytuacje.Ledwo co odebralem samochod z salonu wpieprzylem sie w dziure na Lothian road.
Skladal ktos z was roszczenie,(claima)za uszkodzenie samochodu,lub ktos z waszych znajomych?
Ja od razu zrobilem zdjecie dziury na jezdni,uszkodzenie kola w samochodzie,zadzwonilem do councilu,wyslalem rowniez maila ze zdjecami na adres [email protected].
Pisze to dlatego bo moze sie dowiem od was czegos ciekawego,jak i podejrzewam ze nie jeden z was wpadl,a w dziury na drodze w Edynburgu.