Dokladnie. Zadupie, w ktorym nie bardzo jest co robic. Polaczenia autobosowe sa raczej nie najgorsze z wiekszosci zakontkow. Jesli juz bardzo chcesz sie tutaj przeprowadzic to nie szukaj mieszkania na Greenhils. To jest chyba najbardziej syfiasta dzielnica w EK. Calderwood jest spoko, The murray tez i tyle wiem z doswiadczenia. Jak przedmowca juz wspominal centrum miasta to jedno centrum handlowe i poza tym nic tu niema.
Dzięki Wam za opinie;) Jeśli można iść na spacer, kawkę z inną mamą, jest bezpiecznie i podobno dużo zieleni, to w sumie nie jest chyba najgorzej.. A jak jeszcze jest duże centrum handlowe (nie wiem tylko czemu-jak napisał
snow_ crash-ohydne?) to czego kobiecie więcej trzeba? A jak będę chciała się rozerwać to raz na jakiś czas można przeboleć tę podróż do centrum:)
@Martita110, co do tego czy bezpiecznie to bym sie spieral. EK zamieszkuja glownie nizsze warstwy Szkockiego spoleczenstwa, wiekszosc ulic wydaje sie pusta i ciemna - wiec latwo o problemy po zmroku i w wekendy. W/w 'centrum handlowe' to ochydnie prezentujacy sie kwadratowo zelbetonowy moloch z przelomu lat 60-70tych, a szlajaja sie po nim glownie 16letnie mamuski z wozkami + lokalni bezrobotni co naprawde nie wywoluje na czlowieku pozytywnego wrazenia.
A pan Moderator to taki obeznany w rozpoznawaniu zmeczonych życiem twarzy. Jakos ja nie widzialem tam nigdy wiekszych niz gdzie kolwiek indziej w UK tłumów bezrobotnych oraz 16- letnich mamusiek. A co do klasy robotniczej to jak wiekszosc z nas na sto procent nalezysz i ty. No Chyba ze nam trafil sie PANICZ.
między sprzątaniem na nocną zmianę a arystokracją jest jeszcze kilka kroków, ale niech ci będzie.
wyjaśnij tylko, dlaczego mając do wyboru pełno zajebistych miejsc do życia ,z zielenią, morzem, rzekami czy górami chcesz jechać między betonowe klocki? serio pytam, co też kieruje takimi ludźmi, sentyment do bełchatowa?
W dupie bylas i gowno widzialas.
Miasto to powstalo 60 pare lat temu, gdy bogaci ludzie z Glasgow zaczeli uciekac z miasta. Mowi sie, ze jest 'posh'. ceny wynajmu jak i kupna mieszkan sa wysokie, z reszta jak wszystkiego innego (5p roznicy na litrze paliwa w miescie obok).
Na socjala nawet nie ma co liczyc, czeka sie tu min. kilkanascie lat, wiec skad ci sie wzielo miasto socjalne??
szaro jest, daleko rowniez, ale rozrywki jest duzo. poczawszy od Calderglen Country Park z pieknym lasem, rzeczka, wodospadem, placem zabaw dla dzieci i zoo. W centrum znajdziesz wszystko, czego Ci trzeba. Lodowisko, kino, fast foody oraz puby o sklepach nie wspominajac.
Piekna starowka, na ktorej jest jeszcze wiecej pubow i restauracji.
50 metrowy basen z silownia, zaraz w centrum a za nim skate park dla dzieciakow. Ostatnim hitem jest 'soft paly area', gdzie dzieciaki moga poszalec (w okolicy College Milton North).
Z bezpieczenstem jest roznie, zalezy od dzielnicy. Greenhills i Whitehills omijac z daleka a najlepszymi sa Strewartfield i Mossneuk (Hairmyres), z tym, ze sa to juz baaardzo posh dzielnice i wynajecie domu jest bardzo kosztowne. Osobiscie polecam Calderwood, West Mains, Murray i niektore zakatki Westwood.
Drodzy forumowicze, EK to nie tylko to co widzicie z okna samochodu, sorry autobusu, gdy zona was ciagnie na zakupy. Trzeba tu pomieszkac, zeby miec pojecie o czym sie pisze.
A i nie ma tu za duzo Polakow, wiec jesli chcesz miec 'bratnie dusze' polecam Hillhouse w Hamilton- tam to sie dopiero dzieje!
Moonphase, tak samo ciezko uzyskac socjalne lokum na Easterhouse w Glasgow.Powod, bardzo prosty.Nikt sie z tamtad nie wyprowadza, nie kupuje lokali, dlatego, ze jest to jedna z najbardziej patologicznych dzielnic Glasgow.
Poza tym East Kilbride moze wlasciwie tylko pochwalic sie lokalami socjalnymi nalezacymi do SLC, lokali, ktorymi wlascicielem jest HA jest jak na lekarstwo-wlasciwie tylko sheltered housing, stad tez relet jest bardzo niski.Nie wyczaruja, jak nie maja, a widocznie stawiac nowych nie maja z czego.
Lektura na wieczor:
http://www.ekdha.co.uk/Response%20t...
bueuhehe :D
Tak wygląda East Kilbridge:
Tak wygląda okolica "posh":
Ale skoro nie widzisz różnicy, to faktycznie nie ma sensu przepłacać. EK jest posh, sainsbury to sklep dla burżuazji, a szczytem marzeń jest pasek w dizlu i wakacje na teneryfie, aspiracje życiowe polskiej emigracji są naprawdę powalające.
Po co ludzie wogóle wyjeżdżają z betonowej polski bez perspektyw? Żeby siedzieć w betonowym socjalu bez perspektyw na wyspach? Nie ogarniam tego.
Tylko dziwnym trafem mieszkalem juz w kilku miastach i zawsze byly jakies patrole policyjne, zadymy ipelno dzieciakow na ulicach pod wieczor. Teraz mieszkam w EK (Calderwood) i jakos te zjawiska nie wystepuja. Znajomi w robocie (szkoci) tez uwazaja to miasto za bardzo spokojne. A ze w kazdym miejscu moze sie przystrafic jakas patologia to juz inna sprawa.
Oh kama
Chodzilo mi tylko o przymiotnik najlepiej okreslajacy centrum handlowe w Cumbernauld. Jesli to w East Kilbride jest ohydne, to jak nazwac to w Cumbernauld?
Nie chce sie wdawac z Toba w dyskusje (bo mi po prostyu szkoda czasu), ale EK i Cumb nie uwazam za takie same: EK uwazam jest lepsze.
Uszanowanie
Witajcie!
Planuję się wkrótce przeprowadzić na Szkocję i mam pytanie odnośnie E.Kilbride, jako że te właśnie rejony wpadły mi w oko, tzn. sprawiają wrażenie spokojnych, a i mieszkania wydają się być całkiem ładne i stosunkowo niedrogie. Napiszcie czy się nie mylę? Jakie dzielnice byście polecili? Dodam że jestem mamą malucha więc zależy mi na miejscach gdzie niedaleko będzie dobry żlobek i szkoła lub skąd będzie dobre połączenie by się do nich dostać.. Z góry dziękuję;)