Moim zdaniem, to nie jest ok, ze usunales moje pytanie do uzytkownika (post1), ktore brzmailo: ''czy takze zna sie na paralotniach''. To byla taka riposta na pisanie bez sensu w topiku, gdzie ktos szuka fachowej porady.
Uwazam, ze mialem prawo cos takiego napisac I nie uwazam, ze to bylo obrazliwe. Nie uwazam tez, ze byl tam jakikolwiek hejt. tak na marginesie-wiem, ze wycinasz czasem riposty do mnie- ale ja o to nie prosze. Pozbawia mnie to mozliwosci obrony- wiec tez dziala na moja szkode.
Ja wiem, ze to jest Wasz prywatny portal (juz Ci o tym pisalem)- ale forum sam udostepniasz publicznosci, wiec jest jak najbardziej publiczne.
Prosze szanuj wiec idee, ktora sam stworzyles.
Jeli uwazasz, ze jest ok chronic kolesi- I prowadzic forum na zasadzie rowni I rowniejsi to wiesz co.... zbanuj mnie nawet teraz! W takich okolicznosciach, bynajmniej, mnie to nie ruszy. Nie bede sie domagal praw, wolnosci slowa I innych takich tam...
Witam. Szukam kogos kto przeszedl cala procedure in vitro w Dundee. Mam wiele pytan i szukam kogos kto umialby mi na nie odpowiedziec. Dostalam wczoraj list z recepta na tabletki. Z tym ze na recepcie pisze ze na 8 tygodni a na liscie ze na miesiac. Jak wyglada kwestia zastrzykow w ktorym dniu sie zaczyna jak dlugo sie je bierze. Dzwonilam do szpitala ale zbyt wiele mi nie powiedzieli. Powiedzieli jedynie ze w pierwszy dzien miesiaczki w moim przypadku ok 22 liutego musze do nich zadzwonic i umowia mnie na scan. Ale dalej nie wiem kiedy moge sie spodziewac samego konkretnego leczenia. Bardzo prosze o kontakt kogos kto przeszedl przez ta cala procedure.