Yoker to malo ciekawa dzielnica...
moja mama ostatnio pojechala do kolezanki i jak chciala juz jechac do domku zauwazyla ze ma popsute zamki w samochodzie. W bialy dzien, godzina 14 i ludzie maja to w nosie co sie dzieje.....
Nie chciala bym tam mieszkac....
Ja mieszkam po drugiej stronie Clydebanku na Dalmuir :-)
fajnie, zielono, spokojnie....
no i bardzo blisko do Balloch :-)
wydaje mi sie ze poza moimi rodzicami chyba nie ma na Dalmuir wiecej polakow bo jak do tej pory nie spotkalam nikogo.
Pozdrawiam
Ja mieszkam w tym nizszym bloku kolo wierzowcow. Sasiedzi fakt sa dziwni i czasami maja zachcianki na robienie imprezy poznym wieczorem czyli tak ok 23-24 :/ Do mnie kiedys przyszedl sasiad poniewaz mu sie drzwi pomylily bo on chcial wejsc do sasiadow ktorzy robili jakas imprezke ale po drugiej stronie bloku :/ Zgadzam sie Olu z toba ze ta dzielnica nie nalezy do ciekawych dla tego staram sie o jakies inne mieszkanie i chce sie przeniesc w spokojniejsza dzielnice. A Dalmuir jest faktycznie bardzo fajna dzielnica, wiem bo pracuje niedaleko tamtej okolicy :)
odezwijcie się jeśli mieszkacie w okolicy :)
bo jakoś strasznie cicho tu jest :)