Do góry

rozwod

Temat zamknięty
rav1974
5
01.12.2009, 19:15

ma ktos moze wiedze na temat rozwodu ,musze wyjezdzac do polski czy moge to zalatwic wszkocji .

squit
3 108
squit 3 108
#6102.12.2009, 00:29

wiecie co Skarby? smutny ten temat -mimo wszystko

użytkownik
226
#6202.12.2009, 00:33

Jeśli chcesz załatwić rozwód w PL z lub bez orzekania o winie to na pierwszej rozprawie jest przesłuchanie stron i OBECNOŚĆ OBU STRON JEST OBOWIĄZKOWA. A jeśli nic się nie załatwi na pierwszej rozprawie to na następnej już może Cie reprezentować adwokat. Jeśli jest rozwód bez orzekania o winie i jest zgodność małżonków, rozwód dostaje się po 20 minutach :)

Anarch_
419
Anarch_ 419
#6302.12.2009, 00:39

Dyskusja bardziej zagorzała niż w ś.p. House of Lords....

offski
838
offski 838
#6402.12.2009, 00:43

Anarch mam do Ciebie prośbę, Ty jako przyszły prawnik, koszący grube siano. Czy mógłbyś w kilku słowach podsumować i napisać o co tu kurwa chodzi?

wiesiula1
55
#6522.01.2010, 17:43

Może i mnie ktoś oświeci.Właśnie kilka dni temu mój małżonek(który przebywa w Szkocji ponad 3 lata)oznajmił telefonicznie,że wniósł tam sprawę o rozwód.Ja z dziećmi mieszkamy w Polsce. Mąż był na święta w domu i wydawało się,że wszystko jest ok.,ale najwidoczniej nie było, to możecie powiedzieć mi czego mogę się po takim rozwodzie spodziewać(powiedział,że ma inną kobietę i zamieszkali razem).W takiej sytuacji uważam,że rozwód powinien być z jego winy,ale nie wiem jak to sie w takiej sytuacji odbywa.Dodam,że nie mogę z mężem nic ustalić ponieważ nie odbiera ode mnie telefonów.

ZnikajacyPunkt
81
#6622.01.2010, 18:48

To wszystko przykre o czym piszecie...niestety. Dorośli ludzie a problemy załatwiają w ten sposób. Rozwód pociąga za sobą masę innych, nie mniej uciążliwych problemów i niczego tak naprawdę nie rozwiązuje.Rozmawiać ludziska ze sobą, rozmawiać.Nigdy bym nie pozwolił na dłuższą rozłąkę ze swoją Połówką - to totalnie bez sensu i ludzie którzy się na to decydują z góry skazani są na niepowodzenie...ale jak słusznie zauważył "yogi r" - "Niech żyje wolność i swoboda"!!
:-)
Pozdrawiam

mrs_brightside
1 430
#6722.01.2010, 19:09

Bårtlømiæj Crøpassen
#57 | 02.12.09, 00:16

Kama, a byłaś w Wietnamie? Co pytanko bym miał.

hahaha, krótko i na temat
rozwalasz mnie cropa;)

Irek
1 937
Irek 1 937
#6823.01.2010, 19:04

#65
wiesiula, jak to czego sie spodziewac? Rozwod moze byc z jego winy. Nie rozumiem o co pytasz. Co z dziecmi?? Musisz bardziej sprecyzowac pytanie.

wiesiula1
55
#6929.01.2010, 11:18

Irek,mąż pewnie nawet nie rozważał co z dziećmi,bo nigdy go specjalnie to nie obchodziło, więc wiadomo,że ze mną,ale chodzi mi o to ,że naczytałam się tutaj tyle jak to łatwo w Szkocji dostać rozwód.Nie rozumiem jak to możliwe,że on tam może wnieść sprawę o rozwód(a może nie?),ponoć wszystkie pisma z tamtejszego sądu dostaje się w jęz.ang.(kolejne utrudnienie) no i najważniejsze,że praktycznie nie mam możliwości obrony,czy nawet wypowiedzenia się.Myślałam,że skoro ja mieszkam w Polsce z dziećmi to oczywiste,że rozwód w Polsce.

Irek
1 937
Irek 1 937
#7029.01.2010, 14:32

A dlaczego to takie oczywiste? Myslisz tylko o sobie. Tak tez moze powiedziec maz: "jak siedze w Szkocji, to oczywiste, ze rozwod w Szkocji". Rozwod jest tam, gdzie zostaje zlozony pozew, decyzja nalezy zatem do skladajacego. Maz Cie wyprzedzil. Gdybys to Ty skladala pozew moglabys zrobic to w Polsce.
W przypadku rozwodu rzadko zdarza sie, ze maz zonie wszystko ulatwia. Moze tez wcale nie chce Ci nic utrudniac. Zrobil to po prostu tak, zeby bylo dla niego wygodnie.

wiesiula1
55
#7130.01.2010, 16:32

A jednak sąd w Glasgow nie wyraził zgody na rozwód w Szkocji,ponieważ nasze ostatnie wspólne miejsce zamieszkania było w Polsce.

kama79_79
Glasgow
22 709
#7230.01.2010, 16:44

A kto ci tak powiedzial?On?
Na jakiej podstawie on zlozyl pozew w UK, jak to on zostawil cie z dziecmi w Polsce, byl u Was w Grudniu i to on wystawil cie do wiatru?
On nie ma podstaw, by tutaj skladac pozew o rozwod.

wiesiula1
55
#7330.01.2010, 17:08

Nie wiem jak to się odbyło,ale napisał sms,że sąd nie wyraził zgody na rozwód tam właśnie niby dltego j/w.Mnie to odpowiada,bo skoro i tak nas zostawił to wolę rozwód w Polsce

kama79_79
Glasgow
22 709
#7430.01.2010, 17:17

Rozwod w UK mozna uzyskac na podstawie:separacji-1,2,5 lat, lub poprzez tzw,Unrasonable behavior-trzeba podac powod, konkretna sytuacje...Twoj maz widzial sie z toba w grudniu...(pozycie...), to on ciebie zostawil z dziecmi, dla innej kobiety-zdrada.Oklamal cie i tyle.Ktory to juz raz?Zloz w Polsce pozew, wystap o alimenty i nie dyskutuj z kretynem, bo juz nie masz o czym.

wiesiula1
55
#7530.01.2010, 17:28

Tak też zrobię,ale to trudne,bo cały czas myślałam z dziećmi,że jastesmy dobrą rodziną,dbałam o nasz związek,kilka razy w roku jeździłam do męża,a zawsze na całe wakacje z dziećmi,tymczasem okazało się,że od ponad roku ona pomieszkuje z nim,a wyprowadza się tylko na czas mojego przyjazdu,ale wszystko było skrzętnie ukrywane,bo niczego nie zauważyłam.Nawet na święta był całe 3 tyg.,nie miał chyba odwagi powiedzieć w oczy,bo ja walczę z rakiem ,a on wybrał dobre wyjście dla siebie,zawsze marzył o lekkim życiu,teraz pozbył się mnie i dzieci,więc przyszłość z nią kolorowo wygląda.Dzięki Kama.

kama79_79
Glasgow
22 709
#7630.01.2010, 17:36

Walczysz z rakiem?Kolejny powod, dla ktorego on pozwu nie zlozy, nawet w Polsce.Olej drania i tyle.Ta jego partnerka tez niezly kwiatek...Zeby sie w taki uklad wper..c, trzeba byc zwyklym zerem, bez ambicji i zdrowego rozsadku.Nie czekaj, nie kontaktuj sie z nim.Zalatw sprawe alimentow, bo dzieci moga zostac z niczym...Nie walcz, bo nie ma sensu.Niepotrzebny ci jakis smiec pod koldra, zostaw go dla niej.

wiesiula1
55
#7730.01.2010, 17:49

Wiesz,nie znamy się to dlatego jest mi łatwiej wylać z siebie ból,bo jestem bardzo zamknięta w sobie.Syn w ubiegłą sobotę poleciał do tatusia,bo chciał żeby tatuś powiedział mu to w oczy.Powiedział i kazał mu wracać do Polski.Bilet miał zabukowany do soboty,ale tatuś wyrzucił syna wcześniej,bo w czwartek był już w domu.Pochwalił się dziecku,że kochanka kupuje mu ciuchy firmowe,i że mają wiele planów,bo jej dzieci są już żonate to ona nie ma żadnych zobowiązań.Nasze dzieci są w wieku 17 i 18 lat,ja choruję,to nie było nas stać firmowo ubierać tatusia,to znalazł taką,która zadbała o to.Miło mi,że zechciałaś poświęcić trochę czasu,wierzę,że w końcu uporam się z tą sytuacją,ale jak ma się 50 lat i wiele lat pozycia w małżeństwie,to i czasu teraz też potrzebuję.

monirrka
17
#7820.04.2011, 02:11

Nie wiem, czy ktoś tu zajrzy i mi odpowie, ale spróbuję przynajmniej :) Chcę Was zapytać (głównie niejaki Snow wydaje się być kumaty), czy dobrze wnioskuję z powyższego wątku - moje dzieci mają 16 i 18 lat, wszyscy mieszkamy tutaj prawie 5 lat - to mogę się rozwieść wg tej uproszczonej procedury? Problemem może być to, że nadal mieszkamy razem (ale to tylko dlatego, że co? na bruk mam wyrzucić?), ale praktycznie ponad rok już jak obcy (tylko jak to udowodnić?) Jestem już doprowadzona do kresu wytrzymałości - mojemu małżonkowi po prostu nie chce się pracować. Ja pracuję bez przerwy od dnia przyjazdu, on przeważnie nie - od początku roku w ogóle, a nawet jak pracował to i tak nie dawał pieniędzy. Moich pieniędzy nie starcza na wszystko - nie zarabiam za wiele. W rezultacie mam zadłużone mieszkanie (nie - nie councilowskie ;)), i w ogóle same długi już teraz. W ciągu tych 5 ciu lat pobytu tutaj przez ponad 2 lata byłam sama z dziećmi i długów nie było. On jest po prostu niereformowalnym człowiekiem z bardzo niefrasobliwym podejściem do kwestii pieniędzy, płacenia rachunków (nie uważa za stosowne) itp... Czy ja mam szansę dostać ten rozwód z takiego powodu? Aha - i nie sądzę, żeby współpracował ( w sensie - obopólna zgoda czy coś..)

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#7920.04.2011, 08:38

wiesiula1
#75 | 30.01.10, 17:28
oświećcie mnie bo ja nie rozumiem, jakiej to naiwności trzeba, by myśleć, że małżeństwo na odległość przetrwa? Po za tym czemu żal Ci takiego pajaca kobieto? Wystąp o rozwód w Polsce pierwsza, zdrada oznacza jego winę a co za tym idzie dla Ciebie alimenty, tym bardziej że jesteś chora więc pieniądze się przydadzą. Po za tym alimenty na dzieci jeśli się uczą dalej się należą.Wystaw mu rachunek za wspólne lata jak poczuł taki wiatr w gaciach to niech poleci.

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#8020.04.2011, 08:41

offski
#64 | 02.12.09, 00:43
tak w skrócie polska patologia opisuje swoje przeżycia duchowe...

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#8120.04.2011, 08:42

kama79_79
#76 | 30.01.10, 17:36
Kama zdziwila bys się jaki kwiat kurestwa polskiego tu zjechał

creative
1 703 4
creative 1 703 4
#8220.04.2011, 08:53

kama79_79
Oklamal cie i tyle.Ktory to juz raz?Zloz w Polsce pozew, wystap o alimenty i nie dyskutuj z kretynem, bo juz nie masz o czym.
Niepotrzebny ci jakis smiec pod koldra, zostaw go dla niej.
-------------------------------------------------------------------------------------------
pytanie:
znasz go skoro mu tak ublizasz???
w wiekszosci postow tak robisz..
alez ty masz zryty beret i nie zapomnij przyznac sie do bledu chodzi o Snowa bo on ma racje.
ale i tak pozdrawiam:)

Irek
1 937
Irek 1 937
#8321.04.2011, 17:02

monirrka!
nikt Ci nic na pewno nie odpowie. Ale powiem Ci: probuj do skutku, a na pewno sie uda. Jeszcze nie slyszalem, zeby kogos na sile trzymali. A z taka menda wykonczysz sie tylko. I go nie zaluj, nigdy nie mow "a szkoda mi go", bo tylko sobie przedluzysz osiagniecie celu.

kama79_79
Glasgow
22 709
#8421.04.2011, 18:32

Monirrka, idz do prawnika.Ten wystapi do sadu z wnioskiem o rozwod uzywajac unrasonable behaviour, separacja w takim wypadku nie jest potrzebna.Prawnik wysle tez odpowiednie pismo do twojego meza z prosba o wyniesienie sie z lokalu, skoro nie pomaga ci go utrzymac.Splac zadluzenie, i idz aplikuj o lokal socjalny, dostaniesz, lub od razu zloz wniosek o Housing i Council Tax Benefit, jesli wynajmujesz lokal prywatnie, no bo chyba o swoim mieszkaniu, domu i zadluzeniu w banku nie mowisz?W takim wypadku jak najszybciej idz do prawnika.Jak masz niskie dochody, to nie zaplacisz nic za usluge, skorzystasz z Legal Aid.
A kto go karmi?Jak to glowa rodziny nie zarabia na nia?Co robi caly dzien?
Dzieci odchowane, ty pracujesz a on?Grzeje sofe?

monirrka
17
#8522.04.2011, 01:21

Kama - dokładnie, kurwa, tak! Grzeje sofę. Mecze ogląda. Filmy oglada. Nawet nie posprząta ani nie pozmywa. Moja praca się nie liczy, bo ja dla przyjemności przecież tam chodzę. Nawet nie wstyd mu, gdy synowie mu mówią, żeby się wziął do roboty... Właśnie jestem już umówiona z prawnikiem na "po świętach" i na ten legal aid będę prawdopodobnie aplikować. Dzięki za odzew

Irek - to jest menda, żebyś wiedział

wiesiula1
55
#8622.04.2011, 21:42

A ja tylko dodam,że złożyłam pozew o rozwód w Polsce i w listopadzie ub.roku juz na pierwszej sprawie zapadł wyrok z jego winy.Mam przyznane dożywotnio alimenty,a razem z dziećmi prawie 600Ł miesięcznie.Jednak mój były nie płaci,ale znalazłam i na to sposób.Przy Sądach Okręgowych w Polsce powstały komórki do spraw zagranicznych i tam się odwołałam.Fakt,że to trochę trwa,ale wiem,że wejdą mu na konto i dostanę wyrównanie wraz z odsetkami.Był problem z doręczeniem pozwu,bo podałam adres domowy i facet nie odbierał,ale przypomniałam sobie,że Kama pisała,aby podawać zawsze adres zakłady pracy i wtedy poszło już błyskawicznie.

monirrka
17
#8723.04.2011, 00:42

brawo wiesiula! dzielna dziewczyna

ozielinska
1
#8819.07.2015, 03:20

snow_crash
czy mogę się jakoś skontaktować proszę

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis