Mam pytanie, czy wybieral sie ktos z Was w podroz z krolikiem do Polski? Sa jakies specjalne procedury? Od weterynarza dowiedzialam sie niewiele, a raczej to co wiem, wyglada mi zbyt rozowo.
Z gory dziekuje za wszelkie informacje.
Gdyby ktos mial rowniez jakies porady, co do samego transportu, zeby zwierzatko mialo komfort, tez prosze o informacje:)
Jak slyszalem, to najlepiej transportowac takiego krolika jako potrawke. Bardzo dobrze sie maskuje w buraczkach.
:) No ten "egzemplarz" akurat nie jest przeznaczony na pasztecik, ale dziekuje:)
I chyba nikt nie jezdzi ze swoim milusinskim nigdzie poza UK:(
Moje jezdza ze mna w formie kapci. Potrawka z buraczkami to nie pasztet. Pasztet bedzie wtedy, gdy dadza Ci na granicy kwarantanne.
@Dysia - powieksz obrazek, bo nic nie mozna wywnioskowac ...
Ki, to tylko taka mala aluzja, wiec moze i dlatego obrazek jest maly.
Widzisz, on nie chce byc powiekszony :P
O.
Moze nie do konca o cos takiego mi chodzilo, ale ok:)
Poluszka przeciez o to samo pytasz na "mojej wyspie", od kilku dni prowadzisz dyspute.Po co tutaj pytasz zatem?
Kto w lutym telepie sie autem, do Pl?Bilet po 30f...Towar trzeba wlasnorecznie kupic...Ehhh...
@Dysia, znaczy wyprasowac uszaka? Czy zrobic pelne drylowanie???
Uszak to czlonek rodziny, wiec drylowanie nie wchodzi w gre... No nic, czeka mnie jeszcze jedna wizyta u weterynarza chyba:)
14, W calosci ;)
Mam pytanie, czy wybieral sie ktos z Was w podroz z krolikiem do Polski?
Sa jakies specjalne procedury?
Od weterynarza dowiedzialam sie niewiele, a raczej to co wiem, wyglada mi zbyt rozowo.
Z gory dziekuje za wszelkie informacje.