:) a na co masz ochotę ? :) Tylko proszę, nie... Burns :)
Przyznam, że kiedyś przepadałem za kontynentalną kuchnią azjatycką (chińską, tajską, wietnamską,...) ale "odwidziało mi się", gdy dotarła do mnie potwierdzona wiadomość o "kulinarnym traktowaniu" naszych ulubieńców, więc już nie jadam "sajgonek... :/
Zostałem więc przy kuchni hinduskiej i... japońskiej, oczywiście :)
halo KOCHANI...
moj szanowny GINES pokazal dzis klase w 100% ....
zabralam go do QUEENS PARKU na spcerek....
pobiegal za swoim ringiem, pogonil zajace, pobawil sie z pieskami co spowodowalo wielka susze w jego paszczy :)
Gines postanowil poszulkac najblizszej kaluzy hahah
znalazl jedna ale nie bylo w niej za duzo wody wiec z daleka zauwazylam ze znajduje sie w okolicy jeszcze jedna i udalismy sie w tamtym kierunku :-)
Gines jak tylko zobaczyl wode byl ZADOWOLONY....
nie mialo znaczenia ze woda miala kolor blota i ogolnie byla czarna jak wegiel...
osobiscie nie zblizalam sie do tej kaluzy bo stwierdzilam ze on sie tylko napije i wroci.... mylilam sie....
Gines postanowil wykapac sie w tej plytkiej, czarnej, abrdzo blotnistej kaluzy :-) hahahhaha
polozyl sie i zaczal krecic sie na lewo i prawo hahahah
jak tylko chcialam go wylowic okazalo sie ze to male BAGNO a mu to odpowiada....
siedzial szczesliwy po uszy w bagnie :-)
kazdy kto go widzial smial sie na calego HAHAHHAHA
ja na pocztaku bylam zalamana bo w domu mam kremowe dywany :)
jednak po chwili zaczelam sie smiac ze wszytkimi i kibicowlam GINESOWI w blotnej kapieli :-)
jak tylko z niej wyszedl okazalo sie ze nie potrafilam znalesc ani jednego bialego wlosa :-)
:) Fajna zabawa w szczura wodnego :) Dobrze, że to jednak było tylko trochę błota, bo z moimi psami przydarzały się znacznie gorsze przypadki, gdy np. chciały się "perfumować" tarzając się namiętnie w różnych "pachnących inaczej" rzeczach jak np. truchło wiewiórki/jeża/kota znalezione w pobliżu leśnej/parkowej ścieżki... :/
Oj znam to..... Smrod niesamowity. Poza tym na przechadzkach w lesie gowienka ludzkie byly przebojem. Do jedzenia i jako balsam :D No i z innych smakolykow to konskie bobki. Do tego kiedy do znajomej stajni przyjechal kowal i strugal konikom kopyta to te scinki tez byly bardzo popularne. Jesli chodzi o moje najwieksze frustracje z moim psem, to pare razy rozwalil mi warge kiedy sie nad nim pochylalam, podskoczyl zeby mi dac buzi... Tak samo dostalam tez w nos. Boli jak sk... No ale przeciez zrobil to z milosci... Wiec lzy leca, pies widzi ze cos sie stalo to trzeba go uspokoic chociaz najchetniej by sie wylo z bolu :/
Co do kapieli, to raz mnie moj pies troszke zadziwil swoja glupota. Poszlam z nim w zimie na spacer nad jezioro, pelno sniegu wszedzie, mroz, ale niezbyt silny bo jezioro nie bylo zamarzniete. No i moj osiolek zobaczyl butelke plastikowa na srodku bajora... Wracalismy do domu biegiem, balam sie ze mi zapalenia pluc dostanie. Cale szczesnie nawet katarku nie bylo :) Co ciekawe to on normalnie nie przepada za woda, latem nie wejdzie dalej niz do brzuszka, no chyba ze ja wejde z nim. A wtedy ruszyl jakby sie palilo.
@ ASIA znam to uczucie gdy psiak ma ochote cie pocalowac z radosci jednoczesnie raniac twoja twarz i jak stalo sie w moim przypadku NISZCZAC MOJE OKULARY.
No wlasnie.... w zeszly czwartek Gines niechcacy oczywiscie zlamal moje okulary :-(
Zakladalam mu jego szelki (durna baba zawsze pochylam sie nad nim) a on zwielkiej radosci podskoczyl :-)
no i po okularach :(
zastanawiam sie w jakim jezyku wystawic Ginesowi rachunek hahaha na pokrycie szkody :-)
ta slodka mordka rozbawila mnie dzis do lez....
postanowilam obciac jego paznokcie poniewaz byly troszke za dlugie...
gines ku memu wielkiem zdziwieniu znosil wszystko bardzo cierpliwie,tylko od czasu do czasu musial szturchnac swoja lapka zeby pokazac mi, ze nie do konca jest zadowolony. Gdy paznokcie zostaly juz skrocone pozostaly ostre zadziorki wiec wzielam pilniczek i postanowilam je troszke spilowac ( co z reszta poradzil mi ostatnio weterynarz).
Jak wiekszosc psow Gines powinien byc niezadowolony a jednak tak sie nie stalo...chyba poczul sie jak w salonie pieknosci bo w trakcie robienia manicure po prostu ZASNAL hahahah... przypilowalam mu wszystkie paznokcie smiejac sie sama do siebie jaki on jest KOCHANY...
Podobno każdy z naszych pupilów ma własny niepowtarzalny charakterek :) Czego nie znosimy w zachowaniu naszych piesków, a za co je kochamy...