Prawo kociego ksztaltu.

Jak naciągnie porządnie, to wtedy zalewa się tym robaka. Nie wiem jakiego, bo w tym momencie zazwyczaj tracę orientację i słabo widzę.

Robert, zlituj sie, nie przy jedzeniu. :D

@13 Patrząc na @11 chciałoby się dodać "koty" ;]

No co? U mnie taki biega na co dzien. Mozna sie przyzwyczaic ...

duchu38 -Ysbryd z Baniochy
#12 | Dziś - 23:25

"Jak naciągnie porządnie, to wtedy zalewa się tym robaka. Nie wiem jakiego, bo w tym momencie zazwyczaj tracę orientację i słabo widzę."

kota wlasnie poluje na robaka na suficie, obawiam sie, ze tego ciezko bedzie zalac.

Red Angel (albert) albert
#9 | Dziś - 23:24
jakie one są słodziutkie w tych słoiczkach :-)
______________________________________________
Standardowo: 1 kot, 4 kilo cukru, 10 litrów zacieru. W taki sposób otrzymamy słodką Palikocinkę.

duchu38 -Ysbryd z Baniochy
#17 | Dziś - 23:28

Red Angel (albert) albert
#9 | Dziś - 23:24
jakie one są słodziutkie w tych słoiczkach :-)
______________________________________________
Standardowo: 1 kot, 4 kilo cukru, 10 litrów zacieru. W taki sposób otrzymamy słodką Palikocinkę.

a receptura sprawdzona przez ciebie??

@Wiewióra, wekujesz oną?

Na razie próbowałem Palinkę, ale i do tej recepturki dojdę.

Przepraszam - to była Pulinka.

duchu38 -Ysbryd z Baniochy
#19 | Dziś - 23:30

"@Wiewióra, wekujesz oną?"

ona sie sama przymierza. moze by tak pikle z koty?

Już sam nie wiem co lepsze:tamta recepturka, czy ta rupturka.

zara, "palinke" to ja probowalam nie dalej jak przedwczoraj, a Ty chyba "paulinke"?

Robert, masz problemy z korzonkami? :D

Ja raz miałem po spożyciu kocio-ćwik.

Paulinka - ciemna, słodka i ucieka??

Nie mam problemu z korzeniem, korzonkami ... Dlaczego?

No tak - Palinkę mi wycofało.

Kot? Nie moj, tylko u mnie mieszka