nie znam się na kotach, więc zerknęłam, co piszą fachowcy:
"KOCIAKI
Nowo narodzone kocię
W chwili przyjścia na świat kocię ma przeciętnie od 11 do 15 cm długości i waży od 70 do 135 g. Kocięta rodzą się z zamkniętymi powiekami i zaciśniętaymi przewodami słuchowymi, są zatem ślepe i głuche. Nie potrafią chodzić i są całkowicie uzależnione od opieki matki. Zależność ta stopniowo zanika.
Pierwszym objawem jest stopniowo otwieranie się oczu po 5-10 dniach ( w pełni otwarte po 8-20 dniach). Oczy małych kociąt są zazwyczaj niebieskoszarawe, właściwa barwa pojawia się dopiero ok. 12 tygodnia życia. W wieku 16-20 dni kocięta zaczynają pełzać, po 3-4 tygodniach od chwii narodzin zaczynają przyjmować pokarmy stałe, zaś w wieku ok 8 tygodnia są już uniezależnione od matki."
vide http://www.koty.pogodzinach.net/koc...
"Kiedy kocieta osiągnął drugi miesiąc życia, zauważymy sami, że są już całkiem samodzielne. Rasowe koty muszą być zarejestrowane w odpowienim związku hodowlanym, zwłaszcza jeśli chcemy posyłać je w przyszłości na wystawy. Będziemy mieli z tego tytułu możliwość wzięcia udziału w większej liczbie pokazów"
vide http://www.freeteck.czuby.net/koty/...
na forach internetowych o kotach, również znalazłam informacje, że w 8 tygodniu, koty są już samodzielne i można je swobodnie odstawiać od matki; Nie rozumiem więc, co Cie aż tak bardzo bulwersuje? I to aż tak, że "szału dostajesz"? Jeśli ktoś chce, to może je zostawić for ever, ale jeśli chce je oddać, to spokojnie może to zrobić w 8 tygodniu życia kociaka:) wyluzuj :)
moja kotka odchowuje wlasnie drugi miot. I tak jak wczesniej w polsce tak i tutaj po 9 tygodniu dowidzenia sie z panstwem bardzo. Na poczatek ida te, ktore sie najszybciej rozwijaja i sa "najdzielniejsze". U mnie caly proces odstawiania trwa okolo tygodnia, czyli te, ktore np ostatnie otworza oczy i ostatnie wychodza z kojca takze ostatnie ida do ludzi... zreszta po 8 tygodniu kotka i tak ma ich juz serdecznie dosyc a mleko to juz tylko podjadaja dla smaku ;)
nshadow ! - po kiego ... te dwa mioty? Dla pieniedzy? Tego nie rozumiem...
nie zrozumiesz tez jeszcze wielu rzeczy ale sie tym nie przejmuj, ot zycie...
moja kotka wychodzi do ogrodu kiedy tylko ma na to ochote. na pierwszy miot miala pozwolone bo nie mam zamiaru odbierac zwierzeciu czesci jej natury. (niektorzy dla wygody swojego zycia niestety maja to w dupie i kastruja zwierzaki ile wlezie), drugi miot to zwykla wpadka, dopiero co odstawila kociaki i myslelismy, ze sobie na chwile odpusci a ta zdzira sie puscila przy pierwszej okazji. Teraz bedzie przypilnowana i wysterylizowana.
btw tak naprawde to jedyne co w zyciu hodowalem dla pieniedzy to konie...
i tak wogole to przestan pieprzyc jakies moraly o rozmnazaniu bo jakby wszyscy tak mysleli to teraz bys karmila i glaskala poduszke.
podsumowujac:
idealny wlasciciel kota powinien
- nie kastrowac (pozwalac na nieskrepowany seks)
- po (niechybnym) rozmnozeniu trzymac w domu przy mamusi przez min 8 tygodni (najlepiej 12)
- nie sprzedawac mlodych by nie byc posadzonym o chec szybkiego wzbogacenia sie
- oddac w dobre (postepujace w ten sam sposob "rece")
- nie topic jezeli chetny sie nie znajdzie
cale szczescie ze swiat nie jest doskonaly
'- nie topic jezeli chetny sie nie znajdzie
cale szczescie ze swiat nie jest doskonaly'
Widze,ze coraz madrzejsi sie wypowiadaja... Wypowiedzi, jak to nie chce sie odbierac zwierzeciu czesci jego natury sa smieszne...Zal wydac £60 na wykastrowanie? A przy okazji troche do kieszeni wpadnie, prawda?? Veterinary nurse ze schroniska, z ktorego wzielam mojego pierwszego kota powiedziala mi kiedys, ze dopoki nie zaczeto kotow, tych domnych i bezdomnych, kastrowac, dopoty mieli ogromny problem z bezdomnymi zwierzetami. Zobaczcie, co dzieje sie w Pl...jak strasznie przepelnione sa schroniska...zamiast sprowadzac na swiat kolejne, nie lepiej przygarnac te, ktore juz tu sa i potrzebuja opieki? Ponadto powiedziala mi, jak to kocieta sa bardzo pozadane, ale i tak wiekszosc z nich wraca do schronisk jako juz dorosle koty. Jesli ja, i Ty, nie bedziemy rozmnazac swoich kotow, uwierzcie mi, kociat na swiecie nie zabraknie...
Do cholery jasnej, myslcie ludzie czasami...
nshadow ! - tak szczerze, za ile planujesz sprzedac kociaki?
po pierwsze primo, to jak kociaki przestaja juz ssac matke (i jest to roznie od 8 do 10 tygodnia) to kotce i tak mleko zostaje i jest jeszcze przez jakis czas produkowane. rozumiem, ze mam sciagac tak? czy moze zostawic i pozwolic sie naturalnie zasuszyc... po drugie primo, wszystkie kociaki z poprzedniego miotu byly zaklepane przez znajomych jeszcze przed urodzeniem, sa w dobrych rekach i czesto je widze.
nshadow ! - tak szczerze, za ile planujesz sprzedac kociaki?
ale tak szczerze? szczerze powiedzialbym - co cie to k...a obchodzi...
ale zem obyty to odpowiem grzeczniej - kociaki pewnie sprzedam za 1 funta za pyszczek (w Polsce byly tansze bo i kociaki i szczeniaki szly po 1 zloty, taki przesad, ze zwierzat sie nie oddaje za darmo bo sie podobno zle chowaja). Strace te 69 ale co mi tam, dam ci ta satysfakcje, ze kolejny polaczek sie na kociakach niedorobi...
Wypowiedzi, jak to nie chce sie odbierac zwierzeciu czesci jego natury sa smieszne...
to moze wez sobie podwiaz jajniki bo na swiecie juz ludzi pare miliardow ;)
Jak widze ogloszenia ze sprzedam lub oddam 7-8 tyg. kociaka.Co za nieodpowiedzialnosc!!!!Przeciez takie maluchy musza byc jeszcze przy mamie.