W ciągu prawie 7 lat przewinęły się: ptaszniki, agama, geki, boasy, wąż mleczny..
Zaraziłam i rodziców, mieli swojego lamparciego geka (ukradziony przez malarzy pokojowych..), teraz mają agamę.
Rozmnożyliśmy ptaszniki, ale mimo starań wiekszość nie przezyła. Częściowo porozdawaliśmy.
T.blondi okazała się samcem.. :(
Dzieciaki zamiast kota głaskać, to owijały sobie boa na rękach..
Mam nadzieję, że nie będę tu samotna i dołączą tu wielbiciele tych wspaniałych zwierzaków. Witajcie :)