witam. Zależy jak dużo masz do stracenia, im wiecej tym szybciej widać efekty. W ciągu miesiąca się chudnie około 2kilo przy nadwadze do 10kilo. Swoja drogą byłaś w stanie ruszyć się na 2-3 dzień po ćwiczeniach? Bo po weiderze mięsnie strasznie bolą dlatego wykonuje się te ćwiczenia 3 razy w tygodniu żeby nie przeforsować mięśni. Co do nadmiaru skory, to 1-2 razy dziennie wmasuj żel/balsam wyszczuplający około 5 minut. Powinno poskutkować.
Po pierwsze zapoznaj się jak prawidłowo ułożyć dietę:
http://forum.bodyzone.pl/jak-uoy-so...
jeśli nie będzie prawidłowego odżywiania 5-7 małych posiłków dziennie, zbalansowanych pod kątem białka, tłuszczy i węglowodanów to możesz ćwiczyć i 2 miesiące bez efektów, co najwyżej się spocisz.
6 weidera nie jest na redukcję tłuszczu, ma na celu wypracowanie mięśni i ich uwidocznienie.
Na redukcję polecam aeroby: bieganie, basen, steper, rowerek itp.
Jeśli zostaną spełnione te warunki możesz dorzucić spalacz tłuszczu np:
GAT jetfuel
SAN Tight Hardcore
Bez dobrej diety nawet nie zawracaj sobie głowy.
Wszelkie diety typu 1000kcal to ściema, tracisz wtedy wodę, a organizm się uodparnia na zaniżoną ilość dostarczanych kcal i magazynuje tłuszcz by chronić organizm.
Oblicz sobie dzienne zapotrzebowanie na kcal i odejmij od tego 500kcal.
Życzę wytrwałości ;)
juz byl ten temat , wysmiali mnie za moje wypowiedzi niedowiarkowie , tluszcz jest lzejszy od miesni , przy takim systemie zamieniasz tluszcz na miesnie i na wadze nic nie ubywa , raczej przybywa , my popadamy w frustracje , depresje , kolko sie zamyka . Posilki 5 razy dziennie aby nie chodzic glodnym , nasz organizm jest madrzejszy od nas , skoro za malo zarelka to trzeba oszczedzac . My sie katujemy a nasz organizm po prostu sie broni przed dewastacja . Jeszcce jedno , ta skora na brzuchu moze wcale nie byc tluszczem tylko po prostu rozciagnieta po ciazy skora , tak jak radzila X Lady smarowac smarowac smarowac. Zycze powodzenia i wytrwania .
Anna M dobrze prawisz, tylko jeden drobny szczegół:
tłuszczu nigdy nie zamienisz w mięśnie, jest to niemożliwe chemicznie, ale odwrotnie niestety jest to możliwe.
Tylko mały odsetek ludzi ma taką genetykę by móc jednocześnie redukować tłuszcz i budować masę mięśniową.
Stąd wzięły się cykle, w zimie robisz siłę i masę mięśniową a na wiosnę robisz redukcję tłuszczu i odsłaniasz wypracowane wcześniej mięśnie.
Pospolicie mowi sie ze jest zamiana , oczywiscie ze nie zamienia sie doslownie ale przy wykonywaniu cwiczen ciezsza masa miesniowa przyrasta , ginie tluszcz , ktory jest lzejszy . w sasadzie tez nie ginie , nic w przyrodzie nie ginie . Raczej komorki tluszczowe zmnijszaja swoja obetosc . przy nastepnej okazji zwiekszonej podazy pokarmu znow przybieraja , powiekszaja sie .
Ludzie,od 1 września wykonuje ten zestaw ćwiczeń,dzień w dzień.Oprócz tego biegam codziennie od 10 dni po pół godziny,poza tym ostatni posiłek jem koło godziny 16-16 30 i nie widzę rezultatów.No i oczywiście nie jem słodyczy,fast foodów,gazowanych napoi,soków.Tylko woda mineralna,na śniadanie weetabiksy,obiad normalny,do tego jem jabłka i pije zieloną herbatę.Dodam,że 3 miesiące temu miałam cesarskie cięcie.Widzę,że mięśnie na brzuchu mam umięśnione,ale ten nadmiar skóry mi pozostał.Ma ktoś podobne doświadczenia?