to dziwne, ze nie dowiedzialas sie w szkole, kazda informuje o tym, jaki stroj dajac formularz do wypelnienia i zamowienia garderoby z logo szkoly (...spodnie, koszula bez logo, bluza wierzchnia musi miec logo do tego, kazda szkola ma swoj krawat) naklejek z imieniem i nazwiskiem, jezeli chodzi o przybory,to we wszystko zaopatruje szkola....jak juz porucznik slusznie stwierdzil najlepiej zadzwon i sie dowiedz.
dokladnie, szkoła ci powie co kupic, ja na poczatku też zgłupiałam ale potem o wszystko się wypytalam. Tylko też dowiedz się czy musisz wszystkie ciuchy zamawiac w szkole. Mi tak powiedzieli w maju ze musze zamowic juz wtedy bo oni tego na stanie nie maja a potem okazalo sie ze sciagaja to ze sklepu ktory mam blisko domu a w sklepie jest duzo taniej
fajnie ze zalozylas to forum,moja corka idzie za rok do szkoly ale nie martwi mnie to co potrzebne bo pewnei wszytko w szkole mi powiedzom ale raczej relacje, polskie dziecko-szkockie diecko i polskie dziecko a nauczyciel, roznie to bywa niby szkoci sa wyrozumiali ale jednak opinia inny sie przyda,napisz czasem jakie wrazenia ma twoja corka czy sa mili nauczyciele jakie maja podejscie do dziecka ktore nie mowi za dobrze po angielsku itd, bedziesz wiedziec o co mi chodzi wkoncu tez jestes matka i tez masz podobne lub inne obawy, mimo tego ze moja corka tu sie urodzila to jej angielski jest badzo slaby noi jest wstydliwa dlatego zastanawiam sie jak to bedzie,zrszta jak kazda matka, ktora jak by mogla to poszla by razem z dzickiem do szkoly tylko poto zeby je chronic :)
moja tez jest w 1 klasie,ciuchy kupilam na argylest pod tunelem metra(czy co tam jezdzi) ciuchy mozesz kupic na przyklad w tesco czy asda bo sa tamioe a logo mozesz naszycreszte se daruj szkoda kasy bo dostanie wszystko w szkolea co do wf zapytaj w szkole u mnie moga miec jakie chca kolory ale sa szkoly co wymagaja takich samych szortow i koszulej jak uniform
ADRIANNA :)
#6 | 22:50, 18.08.2009
fajnie ze zalozylas to forum,moja corka idzie za rok do szkoly ale nie martwi mnie to co potrzebne bo pewnei wszytko w szkole mi powiedzom ale raczej relacje, polskie dziecko-szkockie diecko i polskie dziecko a nauczyciel, roznie to bywa niby szkoci sa wyrozumiali ale jednak opinia inny sie przyda,napisz czasem jakie wrazenia ma twoja corka czy sa mili nauczyciele jakie maja podejscie do dziecka ktore nie mowi za dobrze po angielsku itd, bedziesz wiedziec o co mi chodzi wkoncu tez jestes matka i tez masz podobne lub inne obawy, mimo tego ze moja corka tu sie urodzila to jej angielski jest badzo slaby noi jest wstydliwa dlatego zastanawiam sie jak to bedzie,zrszta jak kazda matka, ktora jak by mogla to poszla by razem z dzickiem do szkoly tylko poto zeby je chronic :)
to wcale nie glupi pomysl, bys zaczela szkole razem z corka, rozwaz to powaznie.
ja jestem mama 4 latka,wiec oj pojdzie do szkoly dopiero w przyszlym roku,ale lekki stres mam juz...wczesniej chcialabym go zapisac do przedszkola,jakos od stycznia,jesli ktos sie orientuje jak to tutaj wyglada z tymi przedszkolami,ile godzin,ile platne,to prosze o odpowiedz.
A przybory do szkoly,ksiazki faktycznie daje tutaj szkola,wiec nie trzeba kupowac-i to jest duuuzy plus.
No nie tak do końca wszystko daje szkoła!
Idąc do szkoły córka musiała mieć wyposażony piórnik( czyli kredki, flamastry i takie inne...).
W szkole okazało się, że kalkulatory trzeba sobie kupić( jakieś specjalne, dostępne w szkolnej bibliotece).
Wczoraj gość od wychowania fizycznego powiedział, że musi kupić u niego książkę(!!!) do teorii(!!!).
Książka i ćwiczenia od biologii również płatne( a raczej jest to ksero nie podręcznik).
A wszystko miało być udostępnione przez szkołę.
Fakt, że mowa tu o Akademii ale w podstawówce pewnie tez coś wyjdzie.
Dla chłopca: mundurek (spodnie x2,koszule x4,krawat,kamizelka,bluza,marynarka)plus kurtka szkolna,tablice do literek 2 sztuki do cyferek 2 sztuki,buty na wf,strój wf.plecak,piórnik plus przybory szkolne,buty do szkoły (czarne)Tak ja kupowałam dla 1 klasy rok temu,ale to wszysto zależy od szkoły.
Witam
moja corcia ma 4.5 roku i od 19/08 poszla do pierwszej klasy, uprzednio uczeszczala do przedszkola od lutego 2008. Mala jest bardzo zadowolona ze szkoly lubi tam chodzic widze postepy jakie dokonuje w pisaniu i liczeniu, mundurek zostal zamowiony w szkole oczywiscie z logo i krawat reszte kupilam sama tj. rajtuzy biala koszula, sukienka,spodnie,spodniczka ale rzeczy typu piornik i przybory szkolne ostala w szkole.Jej relacje z pania wychowawczynia sa dobre mala przychodzi zadowolona jest nagradzana za to ze zrobi cos dobrze min: uczynnosc,zyczliwosc i pomoc nauczycielce za to dostaje pieczatki do tak zwanego paszportu jak uzbiera 5 to dostaje w piatek na assembly w sali gimnastycznej gdzie sie zbieraja wszystkie dzieci. Nasza corka bardzo dobrze mowi po angielsku wiec nie wiem jakby bylo w przypadku dziecka ktore nie potrafi sie porozumiec, mam kolezanke i jej syn nie mowi po angielsku wiec kontakt i rlacje miedzy nauczycielem a dzieckiem jest utrudniony wiem ze ma z malym klopoty wychowawcze przez to w szkole i w domu maly bardzo sie zmienil.
Ktos pytal o przedszkole wiec przedszkole przy szkole podstawowej jest bezplatne trzeba isc do szkoly na swojej dzielnicy i spytac o formularz do nursery wypelnic i zostawic w szkole potem oni sami sie odezwa jak bedzie miejsce dla dziecka tylko trzeba to zrobic jak najszybciej bo w niektorych przedszkolach maja bardzo duzo dzieci i sie dlugo czeka na miejsce, jest jeszcze jedna opcja zadzwonic do council pod numer 01312002000 i spytac o Family and Children department tam udziela informacji gdzie na twojej dzielnicy jest miejsce wolne w przedszkolu
moj synek zaczal chodzic do 1-szej klasy w wieku 5 lat.na poczatku nie umial powiedziec slowa po angielsku-po pol roku przyniosl dyplom,,ucznia miesiaca''.nie powiem,bardzo martwilismy sie o jego poczatki,bylo tak ze pierwszy miesiac odbieralismy syna ze lzami w oczach ze szkoly.teraz.....inna bajka ma kolegow,przyjaciol i jest bardzo zadowolony z pobytu w szkole.ja na przyklad przed wyslaniem syna do szkoly-tutaj;cykalem sie i nawet myslalem o wyslaniu reszty rodzinki do Polski,az tak sie obawialem problemow jezykowych i kulturowych panujacych tutaj.teraz sie smieje z tego pomyslu.takze zycze powodzenia w edukacji pociech;)
spike .(i tak f.u.a.) - no to musisz znaleźć najbliższe przedszkole i go jak najszybciej zapisać.
Zawsze pol roku jeszcze pochodzi zanim zacznie szkole!
Generalnie państwowe przedszkole to 2,5h za darmo
(albo rano 8:45-11:14, albo popołudni 12:45-15:15)
Jeżeli pracujesz możesz wykupić full time w państwowym,
albo lepiej dać do prywatnego,
bo w panstwowych duzo wolnego maja i jezeli nie masz tutaj bliskich osob chetnych
do pomocy w opiece nad dzieckiem, to jest problem.
Przedszkola i inne formy opieki (Chilminder'ki) znajdziesz tutaj:
http://www.scottishchildcare.gov.uk...
Wrazenia sa takie- ze zmienilam dziecku szkole po pierwszym roku, a teraz z checia bym zmienila po raz drugi... Nie wymagam duzo, ale ciezko dostac informacje bez internetu, a biegac do "sekretariatu" nie jest latwo, zwlaszcza jak sie pracuje. Poza tym moi drodzy do szkoly to ja moge dzwonic, ale nie w czasie wakacji, bo nikogo tam nie ma. Jesli juz sie czegos dowiem, to bedzie za pozno, bo ciuchy trzeba juz kupowac w czerwcu, lipcu, potem ciezko cokolwiek dostac. Poza tym nie wszyscy znaja angielski na tyle, zeby sie wszystkiego dowiedziec, wiec mozna by tu ludziom odrobine pomoc. Poniewaz moja corka jest dwujezyczna ciezej idzie jej z tym wszystkim, dlatego wymaga duzo pracy w domu, material powtarzam z nia non stop, zazwyczaj od poniedzialku do piatki siedzimy i uczymy sie okolo 1godz , moze 2. Nauczyciela prawie nie znam, widzialam go tylko 2 razy- na "wywiadowce" i na jaselkach, ciezko z nim porozmawiac, nauczyciel dodatkowy wychodzi ze szkoly wczesniej i tez trudno go zlapac. Ksiazki i inne przybory maja w szkole, ale w domu czesto trzeba cos robic, wiec nie zmarnowalam pieniedzy wydajac je na farby itp. Logo raczej zawsze trzeba miec, chociaz tylko na sweterkach, ale byc musi. Dziecko jest zadowolone, ale czasem przeraza mnie jak wraca ze szkoly i powiadamia mnie, ze trzeba byc szczuplym i ladnym, bo inaczej to cie nie lubia. Ogolnie zapomnijcie o tymj ze szkola uczy i wychowuje, bo tutaj to raczej slabo to wyglada, Tutaj rodzice wychowuja i nikt wiecej, a szkoly uczy ale nie daja pewnosci ze dzieci rozumieja czego sie ucza i po co chodza do szkoly. Dlatego radze stawiac na dobre wychowanie i miec kontrole nad tym co nasze pociechy wiedza, rozumieja, codziennie z nimi rozmawiajcie co i jak w szkole, a zobaczycie ze nie jest rozowo.
Postanowiłam założyć to forum, poniewaz moja corka idzie pierwszy raz do skoly juz w srode 19/08 i co dalej?
Mialam problem ze znalezieniem odpowiedzi na nurtujace mnie pytania-co z mundrkiem? Ile spodniczek, spodni, bluzek, co na PE (wychowanie fizyczne)? Czy musi miec nazwe szkoły na ubraniach? itd.
Wciaz nie mam odpowiedzi na te pytania, dlatego jesli masz te same problemy, to wpadnij tu czasem, bede uaktualniac co jakis czas ten temat.
Na razie kupilam kredki-swiecowe i olowkowe, gumki, kleje, nozyczki, farby,olowki, plecak piornik, buty czarne na PE i zwykle czarne do chodzenia po szkole, 5 bluzek,2 pary spodni, 2 spodnice, 1 sukienke, sweterek, tak zaczynamy, a jak bedzie dalej to sie zobaczy.