Mój synek rozpoczął szkołę w zeszłym roku w sierpniu.Prawie nie mówił po angielsku i bardzo się obawiałam tych pierwszych tygodni w szkole...okazało się,że zupełnie niepotrzebnie:) Mały radzi sobie świetnie mimo,że jego angielski nadal jest kiepski:) Ma wielu przyjaciół i dogaduje się z dzieciakami po swojemu:)Na pytanie: jak było dzisiaj w szkole? zawsze odpowiada tak samo:FANTASTYCZNIE!!! Także nic się nie martw Twoja córcia zapewne szybko się zaklimatyzuje i wszystko będzie super:)Pozdrawiam!
Moja córka od sierpnia startuje do szkoły i mam pewne obawy.Jak Wy mamuśki przeżywałyście gdy wasze pociechy zaczynały szkołę.Jak na początku wyglądają te pierwsze miesiące,jakie są to zajęcia i czy początki są na zasadzie przedszkola?Samo to że 5-latki idą do szkoły to już to dla mnie jest że mam stresika!Pozdrawiam Mamuśki:)