martika trochę pod dziwnym kątem patrzysz na to znalezienie pracy, no, ale nie moja broszka...
poszukaj prywatnego przedszkola, które ma dofinansowanie z councilu pokrywające te 2,5h wtedy będziesz bardziej elastyczna z pracą...
dziecko mozesz wysłac do przedszkola na cały dzien, ale też na rano, albo na popołudnie... musisz szukac indywidualnie i się dowiadywać jaka jest minimalna ilość sesji, na którą musisz dziecko wysłac... a jak skończy 3 lata to wtedy poprosisz o te darmowe godziny
napierw poszukaj pracy, zobacz jakie godziny oferują, a potem rozejrzyj się za przedszkolem...
a opiekunkę jak już to miejscową - będzie dziecku łatwiej jak się oswoi z językiem zanim pójdzie do przedszkola
Ona mysli, ze jak wybierze childmindera, to ten zajmie sie jej chorym dzieckiem, i ona nie bedzie musiala brac bezplatnego urlopu.
Opiekun nie bedzie ci sie opiekowal chorym dzieckiem, tak samo jak przedszkole, wiec za kazdym razem jak ci dziecko zachoruje, ty bedziesz musiala brac wolne.
Prywatne przedszkola sa czynne od 8-18.Poniedzialek-Piatek.W tych godzinach mozna bez problemu znalezc prace.
http://www.emito.net/spolecznosc/fo...
nie chcialo ci sie szukac studiow to zrobilas sobie dziecko:)
kijevna ona sie juz kiedys o zlobkli pytala, wlasciwie to sie pyta o pierdoly caly czas
Ty Kama to widzę,że wszędzie się udzielasz i najmądrzejsza jesteś.To co napisałam wyżej nie było do wszystkich tylko tych życzliwych a tym co wypowiedzieli się normalnie mimo wszystko dziękuję.Nie znacie ludzi a oceniacie ich.Najgorzej chyba w srece was kole,że ktoś te zasiłki bierze.To tak przeglądając i inne fora.Boli was to,że Polacy przyjechali dzieci robią i socjal biora a wy pracować musicie tak?bo nie wiem skąd takie złośliwości.Zapytałam spokojnie i grzecznie to tak pojechaliście po mnie,że głowa mała a najgorsze,że gówno mnie znacie i moją sytuacje.Zapytać nic nie można bo od razu jak przynęta dla rekinów.Padło pytanie a no to sobie pojedziemy.Obrazić,upokorzyć itd.Nic dziwnego Polak Polaka w łyzce wody tu by utopił.
To trzeba kogos znac, zeby mu napisac, ze moze spokojnie znalezc prace pomiedzy 9-17?W czym masz problem?I skad ci przyszlo do glowy, ze ktos ci sie bedzie opiekowal chorym dzieckiem?Dzieciak ci zachoruje, to bierzesz dzien wolny, tak, jak kazdy rodzic, ktory nie ma w tym czasie zapewnionej opieki dla dziecka(i tutaj nie mowie o placowce, czy prywatnym opiekunie)
I skad te zasilki?Bierzesz zasilki, to bierz, nikt sie ciebie o to tutaj nie pytal, a ty walisz z grubej rury, i jeszcze jakis spisek tutaj widzisz?Strzalow nie slyszalas przypadkiem?
Powiedz, ze jeszcze golisz wasa, bo widze, ze lubisz pieprzyc nie na temat.
ja was nie rozumiem,jak was temat w oczy kole to na h*j sie tu udzielacie....
nie macie nic mądrego dziewczynie do doradzenia to wyszperajcie w necia o innych bardziej ciekawych temach bo to jest wlaśnie całe życie takich "polaczków-sraczków-dobra rada-nóż w plecy" czyli kama i jej przydupasy....
siedza cały dzien na emito i sie przywalają do wszystkich i o wszystko....
dla ścisłości nawet jak znajdzie najpierw prace i odda dziecko do przdedszkola to od razu go na full time nie przyjmą,wiem bo mój syn od stycznia chodzi i mial dwa tygodnie na oswojenie się z przedszkolem zanim zaczął chodzić na full time i tak było w wiekszości nowych dzieci bo płakały....
a,żaden pracodawca przychylnie nie patrzy na dwutygodniowe spóźnianie czy uciekanie szybciej bo dziecko w przedszkolu ....
więc nie bądzcie takie głupio mądre
po drugie nie kazda praca zaczyna sie i kończy od 8-18....
ludzie pracują tez na popołudniówki i wtedy zmiana ciągnie sie do 22....
nie wiecie?przeciez wy wszystkie wiecie...?!?!?!.....więc chyba normalne że szuka w razie co osoby która się w takich godzinach dzieckiem zajmie czy moze ma je zostawić w domu samo jakbyście wy to pewnie zrobiły....
i niestety taka prawda jest martika 1234 ze praktycznie wszystkie publiczne przedszkola czynne są od 8.45 do 15.15 a w piatki do 12.45 więc musisz albo zatrudnic jakąs nianię do odprowadzania i opieki po przdszkolu jak będziesz w pracy albo pracowac na part time....
no chyba ze uda ci sie wcelowac z praca w godzinach przedszkolnych.....
lub prywatne....ale to kosztuje o wiele więcej i rzeczywiście możesz starać się o częściowy zwrot kosztów
ale najpierw i tak musisz wyłożyc te pieniądze i dopiero po jakimś czasie (aż cała machina podania,przeczytania i odpowiedzenia na podanie) ruszy i się skończy i wtedy dostaniesz zwrot....
no i druga sprawa to,że często o wile szybciej musisz złożyć podanie do prywatnego przedszkola o miejsce dla dziecko bo jest wielu chetnych na ogół....
Kobitka...
W czym jej pomoze opiekunka, jaka to roznica?
Opiekunka tez nie zostanie jej z dzieckiem caly dzien, w tym pierwszym tygodniu, szczegolnie jak dzieciak bedziel wyl i spazmow dostawal.Opiekunka tez nie zajmie sie jej dzieckiem, jak te bedzie chore.
Tak samo wyglada to w prywatnym i panstwowym przedszkolu.
Kobiety, ktore maja dzieci nie zostawiaja opiekunkom dzieci do 22, tylko szukaja takiej pracy, ktora beda wykonywac w ciagu dnia...3 latek ma byc w lozku o 19, a nie u opiekunki.
Prace w godzinach, w ktorych pracuja przedszkola mozna znalezc bez zadnego problemu.
Opiekunka pracujaca od 6-22(gdyby tak nie bylo, to opiekunka nie zaznaczalaby w jakich godzinach mozezajac sie dzieckiem, w jakim celu, skoro nie moze zaoferowac takiej pomocy rodzicom...?) jest wrakiem, a nie opiekunka.Poza tym, jak zachoruje, pojedzie na urlop, to rodzic tez zostaje z reka w nocniku, lub musi wyjechac na urlop, zachorowac w tym samym czasie.Przedszkola, jak im staff urlopuje, choruje zawsze znajdzie zastepstwo.
Iwo, a kto matce doplaci do opiekuna w okresie, w ktorym ona nie bedzie zatrudniona?Pewnie, ze mozna poslac dziecko do przedszkola, opiekuna poraz pierwszy na tydzien, dwa przed rozpoczeciem pracy, ale to oznacza, ze HMRC nie doplaci jej do kosztow opieki.Warunkiem, ktory matka musi spelnic jest zatrudnienie, min.16 godzin w tygodniu.
ja nie mówie ze opiekunka zajmie sie dzieckiem jak będzie chore,mysle ze ona zdaje sobie z tego sprawe ze jak dziecko jest chore to ani do przedszkola nie pojdzie ani niania jest niepotrzebna tylko matka....
chodzi o to ze nie jest tak lajcikowo znależć wszystkim prace w godzinach typowo do dopasowania z przedszkolem...
i nie wiem czy jest tatus dziecka czy go nie ma ale moze pracowac tez w godzinach mało przystepnych...
głupi przykład-jak szukałam pracy i stawiałm się na rozmowę to często niestety godziny nie były super wpasowane w przedszkole....
mojego męża nie ma od 6.00 do 18.00 wiec ani mi np.dziecko nie odprowadzi ani go z przedszkla nie przyprowadzi...
wieć szukając pracy musiałam mieć to na uwadze....
i wiem że nie zawsze wszystko jest takie rózowe jak to sie wszystkim tutaj wydaje,tym którzy mają prace w dobrych godzinach lub mają rodzine która pomoże przy dziecku....
także czasami opiekunka jest jakiśm wyjściem....i z tego co ja zrozumiałam to ona zadaje normalne pytania a wszyscy od razu ja pojechali...
ja mam elastyczne godziny pracy, poprzedniej pracy musialam byc miedzy 8.30 a 9.15
jak cos sie dzieje u mnie w pracy ze musze byc bardzo wczesniej, maz przestawia sobie start w pracy..
dziecko to nie przeszkoda, wiem, bo mialam 2 prace i podyplomowe studia full time.
potrzebne ci poranki wolne szukasz pracy popoludniem, wieczorem, potrzeba wieczory wolne szukasz rano.
a jak nie to dymasz w weekendy.. albo maz przestawia sobie godziny w pracy... simples
Nie zazdroszzce sytuacji. Martika..nie wiem do czego zmierzasz w swoim temacie, ale jezeli chcesz szukac pracy w czasie gdy dziecko bedzie w pzredszkolu councilowskim...to nie wiem co znajdziesz... do tego takie pzredszkola sa zcesto zamkniete (ustawowe wakacje) a wtedy i tak musisz byc z dzieckiem... najlepiej zatem prywatne przedszkole, badz opiekunka (dlazcego tak zalezy Ci na polskiej??? chyba chcesz by dziecko nauczylo sie angielskiego)...
Najlepszym wyjsciem jest prywatne przedszkole ktore ma umowe z councilem.... masz zapewniona opieke od 8 do 18 i nie intreesuje cie ile przedszkolanek jest chorych... dziecko ma opieke. A znalezienie pracy w tych godzinach.... oczywiscie ze mozna... tylko jak dziecko bedzie chore to beda do Ciebie dzwonic z przedszkola bys je odebrala.... niestety tutaj pojecie nieobecnosci w pracy z powodu choroby dziecka jest roznie interpretowane i na pewno pracodawca nie bedzie zadowolony....zwlaszcza ze bedziesz nowym pracownikiem.
Hej Mamuśki.Czy orientujecie się w jakichś childminderkach zarejestrowanych,Polskich?Może mogłybyście coś doradzić np.Zastanawiam się nad pójściem do pracy na kilka godzin.Mój synek ma 2.5 roku .Od września będzie szedł do Panstwowego przedszkola na 2.5 godziny.Zastanawiam się też nad prywatnym ale w głowie kłebi się kilka pytań.Mianowicie jak znależć pracę,którą można by godzinowo dopasować do zaprowadzenia i odebrania dziecka z przedszkola.Co w przypadku kiedy dziecko zachoruje,będzie miało gorączkę czy coś takiego co wtedy jeśli nie będe mogła wziąć wolnego.Myślałam o jakiejś opiekunce która by mogła zaprowadzić dziecko do przedszkola lub odebrać lub zostać z nim w przypadku choroby.Może mogłybyście coś doradzić???