Nie polecam tego wozka, no chyba, ze chcesz trenowac podnoszenie ciezarow. Bardzo ciezki, okolo 20kg. Po drugie,, jesli mieszkasz w UK,, nie ma sensu kupowac w Polsce wozka, kazda naprawa bedzie wiazac sie z przesylka i kosztami. Taniej wyjdzie kupic (inny) wozek w mothercare, gdzie masz wymiane od reki i zero problemow.
Wracajac do wozka Tako, nie polecam go, kazda kobieta bedzie miala problem ze skladaniem, wkladaniem go do auta, o znoszeniu ewentualnie ze schodow juz nie wspomne. Dodam tylko, ze tez sie nad nim zastanawialem, ale dla porownania tez wzialem 4 kolowy z tym, ze zamias 20kg wazy 13kg z pelnym obciazeniem!
Dzieki,no bede mieszkac w Polsce i tez dlatego tam chce kupic wozek.czyli trzeba patrzec na wage..a slyszalam tez ze gondola w roznych wozkach ma rozne rozmiary,ze musi byc stosunkowo duza zeby puzniej dziecko za szybko z niej nie wyroslo..czy to prawada?czy wszystkie sa uniwersalnego rozmairu?
tak wyglada:
http://www.whwatts.co.uk/out-about-...
a tu waga:
Weights :
* Chassis with wheels 6.75kg
* Seat unit with hood 3.75kg
* Stroller (chassis + seat) 10.5kg
jest to klasa nr 1 wsrod wozkow, do tego brak pompowanych kol, zero przebitych detek, amortyzatory na 4 kolach.
hej :) ja osobiscie wybralam wozek 3 kolowy,pompowane kola i jestem naprawde zadowolona.jesli mialabym Ci doradzic zrezygnuj z tego wozka ktory wybralas,bo nie nalezy do lekkich,wygodnych,wkoncu my mamy musimy dbac o swoje kregoslupy a ten wozek tego Ci nie gwarantuje.waga dziecka plus waga wozka.co do marki QUINNY to slyszalam wiele negatywnych komentarzy,glowna wada ktora mi przedstawiano dotyczyla ona spacerowki,jest ona bardzo krotka wiec starcza na bardzo krotki okres,a co za tym idzie musisz kupowac nowa spacerowke.tak wiec dodatkowy wydatek.
Roky, żeby Ci doradzić właściwie musiałabyś przybliżyć Twoje warunki mieszkaniowe i styl życia, np.: czy będziesz mieszkać w domku i wózek wprowadzisz tylko do ganku, czy w bloku i będziesz go wnosić na trzecie piętro, a może jest winda, czy będziesz używać samochodu i jak dużego.
Ten, który wybrałaś jest duży i ciężki, nie nadaje się do noszenia w ogóle, musisz mieć ogromny bagażnik w aucie. Natomiast pompowane, amortyzowane koła są bardzo komfortowe, szczególnie dla śpiącego noworodka, ale trzeba się liczyć z dziurami w dętkach. Jeśli będziesz używała samochodu często, to warto pomyśleć o foteliku montowanym na ramę. Przednie skrętne koła też ułatwiają trochę życie.
Przednie, skretne kola to podstawa poruszania sie po miescie.
Lekkosc.
Spacerowka - 98% kolezanek zmienialo wozki po pierwszych 6 miesiacach. Gondola to nie wszystko, wazna, ale trzeba pamietac, ze dluzej uzywac bedziesz spacerowki.
Czesto okazuje sie, ze spacerowka nie nadaje sie do swobodnego poruszania sie po miescie, a to za ciezka, a to skladala sie na dwie osobne czesci etc. Wydawaly 600 funtow na wozki swoich marzen, a po max 6 miesiacach wymienaily na lekka "parasolke" :D
A może lepiej odkupić głęboki wózek lub cały zestaw 2w1 lub 3w1 od kogoś, ludzie się pozbywaja takich po kilku miesiącach, jak napisała Liryczna, więc są często w bardzo dobrym stanie, a potem wymienić na lekką spacerówkę, jeśli zajdzie taka potrzeba, a po kilku miesiącach doświadczenia w pchaniu wózka już będziesz wiedziała jaki będzie najlepszy dla Ciebie. Masz potem większy budżet na spacerówkę swoich marzeń, która posłuży zdecydowanie dłużej niż gondola.
A po co wymieniać, szukać, biadolić...nie lepiej od razu wybrać coś dobrego?
Kupiłam wózek: stelaż, gondola, siedzonko do samochodu i spacerówka.
Jedyne, co zmieniłam do tej pory to siedzonko do samochodu, ale to logiczne.
Syn ma prawie trzy lata, a moja spacerówka nadal bywa przydatna na dłuższe spacery. Wiadomo, że z wiekiem dziecko zaczyna więcej chodzić. W tym przypadku nie było płaczu po sześciu miesiącach. Spacerówka składa mi się jak typowa "parasolka" etc.
Wózek jako gondola też się sprawdził i nie zamieniłabym na nic innego.
Gdy potrzebowałam miałam wpinane siedzonko, używałam tego rozwiązania tylko w przypadku rzeczywistej potrzeby, bo na własnym dziecku nie potrafiłam oszczędzić nie kupując gondoli.
Zależy też ile się ma miejsca w domu, ja z mojego travel systemu byłam bardzo zadowolona i spacerówka również była fajna, ale w domu zalegały dwa graty: gondola i fotelik, z których dziecko wyrosło, więc pozbyłam się wszystkiego i kupiłam spacerówke baby jogger city mini, który pasuje mi idealnie i zajmuje mało miejsca. Dlatego uważam, że nie ma co majątku tracić na duży travel system. Ale jakiś wózek głęboki lepiej mieć na początek, bo maclaren nie jest dla noworodka, baby jogger niby jest od urodzenia, ale nie byłby myślę wygodny dla maleństwa. Żeby wybrać coś porządnego trzeba poszukać, a jak się nie udało od razu, to wymienić właśnie po to by nie biadolić :)
ooo,lubie temat o wozkach, bo sama spedzilam tygodnie na researchach:) Wyprobowalam wszystkie mozliwe kombinacje polecane przez rozne kolezanki, fora internetowe i sprzedawcow w sklepach.
Na poczatek postanowilam miec wozek na pompowanych kolach, bo poczytalam, ze wstrzasy sa niedobre dla noworodkow. Kupilam wiec uzywana Inglesina Magnum:
http://www.google.co.uk/imgres?imgu...
Jest super miekka, idealna na polskie chodniki. Sklada sie do spacerowki i mozna wpiac fotelik. Pomyslalam, ze idealne rozwiazanie i ze temat wozka bede miala z glowy...No ale po 6 miesiacach kiedy zaczelam uzywac spacerowki i wstrzasy nie byly juz tak grozne, zaczely mi przeszkadzac te wielkie nieskretne kola. Na zakupach w sklepie wylewalam litry potu zeby nim manewrowac...
Postanowilam kupic spacerowke ze skretnymi kolami. Zalezalo mi na obracanym siedzisku i rozkladanym na plasko oparciem. Tego typu wozkow na rynku znalazlam 3, postanowilam kupic rzekomaego Mercedesa wsrod wozkow: Teutonie Cosmo:
http://www.whwatts.co.uk/out-about-...
Na poczatku bylam zachwycona skretnoscia kol i innymi bajerami. Niestety jak Pola zaczela rosnac spacerowka zaczela sie robic ciasnawa, poza tym miala dziwnie skonstruowana bude...Bylam wsciekla, bo wydalam kupe kasy myslac, ze warto na porzadna spacerowke na pare lat. Pola miala 1,5 roku i spacerowka doprowadzala mnie do szalu...Postanowilam kupic parasolke:/
Kupilam zwykla parasolke z Mothercare i jest super. Wciskano mi McLarena i inne i wierze ze sa spoko, ale za polowe mniej mam tez spoko:)
Tak sie skonczyla moja wozkowa saga...Dodam jeszcze, ze odzyskalam kase za Teutonie, bo nam ja zniszczono podczas podrozy samolotem i Easy Jet oddal kase za nowy wozek :)
Przerobilam z corka 3 wozki, tan jest 4 i mam go najdluzej. Naprawde godny polecenia, bardzo latwo sie prowadzi i sklada, jak na swoje rozmiary jest bardzo lekki i nawet jak moja mala ma juz 2,5 roku, nadal jest wystarczajaco duzy dla niej. http://www.mamasandpapas.com/produc..., Dokupuje sie do niego gondole osobno. Jedyna wada, ze nie ma przekladanej raczki.Wiecej, po ponad roku uzytkowania, nie znalazlam.
roky, zwróć też uwagę na budę. Niezwykle popularny Quinny ma tę wadę - buda jest tak płytka, że przypomina daszek i w żaden sposób nie jest w stanie osłonić dziecko przed słońcem czy wiatrem. I tak jak wspomniała PaniLala, spacerówka powinna rozkładać się do pozycji 180 stopni, dziecko ma wtedy komfort, jeśli zaśnie na spacerze. A zdarzy się to nie jeden raz.
Potrzeby wozkowe zmieniaja sie wprost proporcjonalnie do rozwoju dziecka:) Ja np bym nie chciala miec pierwszego na malych piankowych kolkach tak jak ten pokazany przez koala_mis. Tak samo z ttym rozkladaniem na 'plasko...teraz ma parasolke ktora rozklada sie na 'prawie' plasko i wcale mi to nie przeszkadza, bo mala spi teraz raz dziennie i to 1,5 godziny (zakladajac ze wlasnie wtedy pojde na spacer) wiec krzywicy od tego nie dostanie :) Natomiast jeszcze rok temu wozek MUSIAL byc rozkladany na plasciutko.
Ja mówię o takim właśnie użytkowaniu, kiedy spacerówka jest niezbędna, bo dziecko jeszcze nie jest samodzielne. Wtedy takie "rozkładanie się" przydaje się niesamowicie. Potem spacerówka jest tylko spacerówką, pakujesz dziecko i ma być i Jemu/Jej i Tobie wygodnie i komfortowo. Moim zdaniem jdnak warto kupić raz, a dobrze. I mieć wszystkie potrzebne funkcje spełnione.
Nie wiem co to sa piankowe kolka. Ten akurat ma gumowe. Jest bardzo stabilny i nie trzesie w nim ani troche, poczytaj o nim a zobaczysz ze zdobyl kilka nogrod i zaostal uznany za najlepszy wozek roku. Jest bardzo tani i wykonany z dobrych materialow. A propo wozkow maclarena,czytalam ze zostaly wycofane z USA po tym jak kilkoro dzieci stracilo palce przez niebezpieczny system skladania, a w UK dalej sprzedaja...
ad.19
Tak zgodze sie, ze wozek maclaren nie jest dla noworodkow, ale jesli dziecko jest troszke starsze jest bardzo dobry. To jest moje zdanie. Inni maja rozne zdania. Tyle opinii ile jest ludzi.
Co do kupna wozka to nie kupuj ciezkiego bo nie dasz rady. Musisz pchac wozek, ktory np. wazy 12 kg+ dziecko, ktore szybko rosnie. I w przyszlosci bedziesz chciala zmienic wozek poniewaz bedzie Tobie ciezko.
Wiem ,wiem jeszcze duzo za wczesnie ale jak to podekscytowana przyszla mama juz szukam,ogladam,i zastanawiam sie .Jak wybrac w miare dobry wozek?czym sie sugerowac?mi jak na razie spodobal sie ten i opis wozka tez brzmi dosc dobrze,mamy ktore maja doswiadczenie z wozkami moze pomoga.zaznaczam ze wozek bedzie kupywany w Polsce.http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=379