Ashera, powiedz mi, jak radziłaś sobie z Agnelcare przy karmieniu ? Chodzi mi o to ze jak zabierasz dziecko z łóżeczka to się włącza alarm co jest sporym utrudnieniem w funkcjonowaniu tego ustrojstwa. Kupiłam go ale na razie nie podłączyłam właśnie ze względu na hałas jaki będzie jak wezmę mała do karmienia. Czyżby jest tam jakiś wyłącznik który przegapiłam ? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Nie wiadomo do końca dlaczego dzieci umierają.
xlady w angelcare jest wyłącznik, masz czujnik pod materacem, i to jest podłączone do przekaźnika - ten w kształcie aniołka, tam jest wyłącznik . Jedno "skrzydełko" to światełko a drugie wyłącznik. Przynajmniej tak jest w tym modelu http://www.angelcare.pl/ac401-opis....
Używałam Angelcare pół roku, do dzis pamietam, jak kilkanascie dni po porodzie w nocy się włączył....... szybko wyciagnełam maleństwo z łóżeczka, straszne, wolę nie myślec co by bylo gdyby nie monitor oddechu.
Powiem Wam ze też czuje sie lepiej śpiąc z dzieckiem do tego 3 miesiąca. Mój synek absolutnie bez problemowo przeszedł do swojego łóżeczka tak ze nie widzę problemu. Łatwiej mi karmić jak dziecko jest obok ale fakt, jestem nieraz tak potwornie zmęczona ze stwarzam zagrożenie dla malucha dlatego kupiłam Angelcare aczkolwiek głównie chodziło mi o funkcje niani bo mala śpi za dnia w sypialni na górze a ja jestem na dole więc biegam tak i nazad dlatego wolę mieć ja na podsłuchu albo w chuście przy sobie. Eh, niech już to moje dziecie nieco podrośnie to odetchnę z ulgą.
Syn 18mc a córeczka 5 tygodni, w 37 tygodniu się urodziła.
Miałam kiedys kosz ale go nie używałam i został sprzedany. Chciałam teraz kupic ale mała tak szybko rosnie ze chyba tylko przez miesiąc byłby w uzytku. Przez miesiąc urosla 10cm i przybrała 1.5kilo a pomyślec ze urodziła się taka maluśka :)
xlady
Moja druga coreczka tez urodzila sie wczesniej z waga 2,6 w 36 tygodniu do tego ciaza zagrozona ( odchodzace wody w 25 tygodniu) i lezala w inkubatorku 1 tydzien , a teraz Zuch ma juz dwa latka i jest bardzo zdrowym dzieckiem rozrabia bardzo ze swoja o 17 miesiecy starsza siostra :)
No ale przejde do sedna sprawy widzialas jak polozne w szpitalu zwiazuja kocykiem dzieci? Chodzi mi o takie wiazanie ze dzidzia jest na tyle scisnieta ze raczek nie wyjmuje z kocyka widac tylko glowke, wiazanie podobne do rozkow ale na tyle scisle ze dzidzia sie nie rozwinie i spi spokojnie . Mi ten sposob owijania dziecka pomogl i gdybym zwrocila na to wczesniej uwage to z pierwszym dzieckiem mialabym latwiej . Dziecko owiniente w ten sposob spi spokojnie i jest mu cieplo, nie musisz przykrywac kocem i denerwowac sie o smierc lozeczkowa :) pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=suld... wiazanie bardzo podobne do tego na tym filmiku Ja dawalam tylko dwa kocyki tutaj ze trzy sa :)
magdamariaanna, wiem dokładnie o czym mówisz, te wszystkie metody przerabiałam przy pierwszym dziecku teraz raczej nie ma kłopotów. Mała ma nieraz kolki i nadal przezwyczajenia płodowe a mianowicie uaktywnia się w nocy. Z synem było trudniej bo chociaz urodził sie z wagą 3280g to przybierał bardzo po woli, max 170g więc karmilam go co 2h ale kolek nie miał, za to sie mocno ulewal. Mała urodziła sie 3180 g ale rośnie bardzo szybko z tym ze tez strasznie ulewa. Dziwi mnie ta rożnica w przybieraniu bo jadłam tak samo.
Z tą śmiercią łózeczkową najgorsze jest o ze nie da się tego ryzyka wyeliminować, dziecko przestaje oddychać i już. Sama cierpię na bezdech i nie raz zapominam oddychac i wtedy się zrywam ze snu a maluszki niestety :( Szczęśliwie to mija po 3 miesiącu wię c juz niedługo :) Poza tym nie palimy i nie pijemy więc nie ma co sie stresować.
moja urodzila sie po koniec 36 tyg z waga 2540,teraz ma niespelna 10 mies i wage w granicach 10kg.
tez bardzo szybko rosla pierwsze 4 miesiace.
moja nie chciala za cholere spac zawineta w rozek,od malego lubila machac raczkami:)
co do smierci lozeczkowej to Cie zmartwie xlady bo wystepuje do pierwszych 12 miesiecy zycia dziecka.
Co wiecie na ten temat
bede wdzieczna za informacje