rozmowe mialam juz po tych 2 razy po 1 dzien:)zebym uwazala i moze dziecko sasiadom nastepnym razem zostawilo jak bedzie chore (co za brednie). Teraz na pewno bnedzie kolejna rozmowa.... wiem ze zwolnic mnie za to nie moga ale nie chce miec namieszane w papierach i byc np pominieta podczas podwyzki.
w kontrakcie nie mam nic z tych rzeczy, jedynie w podreczniku , ktory mowi ze po 3 offach w polroczu jest rozmowa a ttakze mowi o tym zena dependant bierze sie rezonable time off (ale ile i gdzie tego ani podrecznik ani zadna ustawa nie mowia). NIEROZUMIEM TEGO ZE TIME OFF DEPENDANT DODAJA MI DO LIMITU 3 OFFOW W POLROCZU.
The legislation does
not specify the amount of time off which is reasonable, since this
will vary according to the circumstances of the emergency. For
most cases, one or two days should be sufficient to deal with the
problem. For example, if a child falls ill with chickenpox, the
leave should be enough to help the employee cope with the
crisis – to deal with the immediate care of the child, visiting the
doctor if necessary, and to make longer term care arrangements.
The employee is not entitled to take two weeks leave to look
after a sick child. In the event of a dispute, the employer and
employee should seek to resolve their differences through the
normal grievance procedures. Otherwise, it will be up to an
employment tribunal to determine what is reasonable.
itd itp
ale popatrzcie jakie to jest chore.... w PL od momentu zrobienia testu ciazowego mozna isc na zwolnienie nie mowiac ile jest opieki na dziecko. Jak moj synek mial ospe, na szzcescie byli rodzice moi w tym czasie.....gdyby ich nie bylo to ja lub maz musielibysmy te 2 tygodnie siedziec w domu.
Podobnie macierzynski... smieszne pieniadze...niestety w Parlamencie Europejskim nie przeszedl wniosek o zwiekszenie SMP :( i trzeba nadal w tym tkwic.
aaarszenik - skad wy te sumki bierzecie? CHB to bodajze 18f tygodniowo, a CTC wyliczono nam taki, ze szkoda pieniedzy na znaczki i papier. Czytam ze ludzie dostaja jakies kosmiczne dodatki w setkach miesiecznie, gdzie takie cuda daja i ile trzeba zarabiac? 2 funty na godzine? przeciez dla kazdego normalnie pracujacego czlowieka to sa smieszne grosze, za ktore oplacisz ze dwa dni w przedszkolu miesiecznie przy dobrych wiatrach.
Pracodawca wszczyna formalne postepowanie jedynie w celu wyjasnienia i zweryfikowania powodow twoich nieoeconsci, niektore wieksze firmy maja takie wlasnie procedury, szczegolnie w miejscach gdzie pracownicy naduzywaja swoich praw do off-sick days. Jesli twoje nieobecnosci sa spowodowane stanem ciazy, rzeczywista choroba lub opieka nad wlasnym dzieckiem to sa jak najbardziej usprawiedliwione, wiec nie ma sie raczej o co martwic.
jesli to faktycznie kilka stowek, to mamy tu niezly komunizm, bo wtedy CTC + housing benefit + podstawowa wyplata i juz wychodzi dorbe ~25k rocznie, czyli rownamy do tych, ktorzy dodatkow dostaja piec pensow miesiecznie.
normalnie jak w scheme, nikt nie pracuje, a w domu plazma i trzyletni samochod.
Moja firma jest b duza moze stad te procedury... jednak mam nadzieje ze jej wielkosc ma tez wplyw na szacunek do pracownika. Do tej pory nie bylo zle.
aarszenik - tu sie nie zgadzam - mimo ze bede na macierzynskim zamierzam starszego synka nadal do przedszkola posylac bo nie chce zapzrepascic tego co sie nauczyl, jemu bedzie razniej z rownolatkami a i mnie w domu z niemowleciem tez latwiej niz z dwojka.
a co do taxow... kokosow z tego nie ma, zwlaszcza jak sie ma swoje mieszkanie i trzeba za nie placic. Wiem zamiast sobie siedziec w domku pozniej i brac dofinansowania wroce do pracy chociaz na pol etatu bo mi sie to bardziej oplacac bedzie. Jednak jest cos o czym chcialabym wspomniec (bo nie wiem czy kazdy to zauwazyl). Ludzie sie boja brac taxy gdyz czesto trzeba je zwracac. Nalezy zatem wiedziec o ile nasz dochod nie moze byc wiekszy niz w roku ubieglym by pozostac na tym samym poziomie benefitow. Glownie to dotyczy kobiet na macierzynskim, by wiedziec jak to obliczyc sobie (uwzgledniajac ze czesc SMA nie jest dochodem etc).
Jestem na zwolnieniu tygodniowym (pierwszy raz w zyciu) i w 6 mies ciazy zarazem. Zwolnienie mam z powodu pzreziebienia. Wczesniej w ostatnim polroczu wzielam tez 2 razy po dniu emergency leave na starsze dziecko. Badz co badz to juz 3 nieobecnosc w tym polroczu..... czy pracodawca ma prawo rozpoczac postepowanie dyscyplinarne? Jakos moje tlumaczenia ze emergecny leave na dziecko nie jest sklasyfikwoane w short absence tylko to po prostu emergency leave nie przemawiaja do pracodawcy. jeszcze nie mialam zadnej rozmowy :) dopiero bedziepewnie jak wroce po chorobowym. jak to jest, ktoz moze poradzic?