Skąd wiesz, że nie interesuje, skoro byłem przy porodzie swojego? Sorry żartek, ale nie przyjmuję porad rodzinnych od kogoś, kto zamiast kościelnego kalendarzyka planuje kolejne bez ślubu. ;)
Nie czułem braków w wiedzy po kilku spotkaniach z położną przed porodem, więc nie widzę sensu przerabiać połowy biblioteki, żeby potem i tak siedzieć przy łóżku i najlepsze co robić to rzymać za rękę i nie plątać się pod nogami pielęgniarce.
spoko busik, a zostajesz w końcu full-time dad czy jednak nie? bo zaczynasz już się zachowywać jak rozhisteryzowana mama, dla której pielucha to szczyt marzeń. ;)
Nie strzelaj chłopie fochów i nie truj mi tu o świadomym macierzyństwie. Byłem przy porodzie i wiem jak to działa, uwierz mi że wiele tam nie będziesz mógł zrobić i tyle. Pytasz na publicznym forum to masz odpowiedź, chcesz atakować i pisać wiersze o cudzie narodzin to ok, ale nie wyskakuj mi tu z wpadkami zachowując się przy tym jak obrażony gimnazjalista od paru miesięcy, bo napisałem coś twojemu przygłupiemu koledze. Over.
My jeszcze czekamy na swoją kolej :) ale , jako że mieszkamy naprzeciwko przychodni dla ciężarnych, również miejsca gdzie odbywają się zajęcia, Tatuś zaprzyjaźnia się z położnymi. Co prawda porodu boi się chyba bardziej niż ja , ale z wielką niecierpliwością oboje czekamy na pierwsze zajęcia.
Ciekawi nas również w jakim stopniu są one przydatne, więc poczekam na komentarze, które wniosą coś nowego, bo ja nie mam jeszcze doświadczenia :)
Życzę powodzenia :)
radnor, przesadzasz.
Bus, zawsze warto sie spotkac i popytac o to czy tamto. Fajnie, ze sie tak zaangazowales.
jedna rada na sam porod, rob dokladnie to co mowi Twoja kobieta, albo oddal sie :) Uzbroj sie w cierpliwosc, bo moze byc tez nieprzyjemnie, ale nie musi ;)
Ja wlasnie z ciekawoscia sluchalam jak polozna mowila w jaki sposob kobiety moga reagowac na otoczenie rodzac :)
Bus, na porodowce to bedziesz mogl za reke babe potrzymac, wode jej podac, poprawic poduszke, czy zaprowadzic do kibla, jak bedzie taka mozliwosc.
No i zajrzec miedzy nogi, jak ci baba pozwoli...
Jak nie pozwoli, to nawet nie probuj zapuszczac zurawia.Nie ma nic gorszego dla rodzacej, jak ciekawska geba chlopa pomiedzy jej nogami.
Cud narodzin to swietuje sie po tym, jak juz lekarz babe pozszywa, da jej cos przeciwbolowego(antybiotyk, zeby zapobiec infekcji).
bus_37
#10 | Dziś - 16:22
Radnor, nie kazdy wpada i wyklina pozniej 3lata bo przedszkole drogie i pieluchy smierdza.
Jest jeszcze dojrzale rodzicielstwo.
Jestes pewien?
Jest tutaj taki, co tez nie planowal, jego baba chciala, tak przynajmniej ludziom rozgadywal... a pozniej miauczal, ze przedszkole, zlobek drogie, i nie oplaca sie pracowac.
Dopierdalasz, draznisz, pieprzysz glupoty o innych, w czasie, jak wiekszosc twoich pierdol dotyczy wlasnie twojego kumpla.
Nie spodziewalam sie takiego zachowania.Komentarz jebanales dwa dni temu taki, ze az mi w piety poszlo...Ja do ciebie w miniony piatek dzwonie, mowie, ze nie moge przyjechac na zawody, mowie z jakiego powodu, przyznajesz mi racje...oddajesz migiem moja wejsciowke komus z listy rezerwowej, a dwa dni pozniej...Jeb...
"Trolle nie dotarly, i bardzo dobrze".Tak to brzmialo.
Nic, tylko pokiwac glowa.
Z madrego faceta zrobil sie falszywy gnoj, niczym jego kumpel.
Graj, aktorstwo lepiej ci wychodzi niz Markowi...Przejedziesz sie kiedys.
Pisalem to w zupelnie innym kontekscie. Fakt powinienem wstawic slowo troll w nawiasy: "trolle". Dobrze wiem dlaczego nie dojechalas. W pelni szanuje i uwazam ze nie Twoja wina. A trolle bo akurat 4 uzytkownikow forum nie dotarlo i nie mnie osadzac czemu i dlaczego. Plan awaryjny doskonale zadzialal i poszlo gladko. Bede was rozliczal w weekend ale to juz na maila. Nic sie nie zmarnowalo.
Rowniez serdecznie pozdrawiam i zycze milego popoludnia.
Bus.
Orletka, w dupie ma priva...
Poprostu w dupie.
Uczestnikow zawodow nie nazywa sie trollami, czy "trollami".
Nie rozumiem tego i tyle, a, ze jestem bogatsza o doswiadczenia z ostatnich 6 miesiecy, to doskonale zdaje sobie sprawe, co ten "troll" mial oznaczac.
Brzmialo to jak chujnia z grzybnia.Nie dojechalam, nie moglam.Pofatygowalam sie, i zadzwonilam.Wiedzialam, ze sa chetni, wiec bez placzu oddalam wejsciowke.Cala przyjemnosc po mojej stronie.Nie o pieniadze chodzi.Daleka jestem od rozliczen.Nawet mi tego nie proponuj.Nie podoba mi sie ten cyrk, i te dwulicowe zachowanie.Na priv czlowiek, na forum zwykly ciul.
Tyle.
...kto chodzi/chodzil/zamierza?
Pzdr.